Strona 219 z 893
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr maja 12, 2021 12:29 pm
autor: Los
Wyspa - Stary Świat
- W jukach na pewno coś leży luzem - rzekł Jon. - Chodź, pani.
Bagaże mieli uporządkowane, sama ich ilość tego wymagała, chociaż z odzieniem i jedzeniem chwilowo było nędznie. Gdy Jon w nich grzebał, nagle wśród wampirów zapanowało poruszenie. Nawet Drake wstał z miejsca.
Na wyspie pojawił się Kellam.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr maja 12, 2021 12:54 pm
autor: Akayla
Wyspa - Stary Świat
Hra obejrzała się z zainteresowaniem.
- Wsparcie przyszło - stwierdziła i wzięła runy od Jona. - Dziękuję, książę.
Zabrała się za przeglądanie run. Elra od dawna nie wykonywał ich ręcznie - jeśli na którejś był błąd, prawdopodobnie był on na większości innych.
Szczęśliwie, dość szybko ustaliła że wszystkie są poprawne. Za to zestaw był w jej opinii nie do końca kompletny. Kryształ musiał wykorzystywać tę, szczerze mówiąc naprawdę niewielką, lukę.
Zabrała się zaraz za naprawianie tego niedopatrzenia.
*
Ainar spojrzał w kierunku Apepiego.
- Lepiej zejdź mu z oczu - poradził przyjacielsko.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr maja 12, 2021 5:09 pm
autor: Cerro
Wyspa - Stary Świat
Apepi kiwnął głową, zagapiony na wysoką, kocią sylwetkę, nieuchronnie zbliżającą się ku nim i próbował czmychnąć. Ale ledwie się odwrócił, odskoczył w tył, bo za nim stała Brunhilda. Oczywiście, nie miał gdzie odskoczyć, więc tylko walnął w stół.
Brunhilda spoglądała na niego zielonymi oczami z niewysłowioną pogardą, stojąc w cieniu drzew. Tak naprawdę chciała tylko go zdzielić, ale nawet na to przeszła jej ochota. Kellam miał rację od początku - głupi, nieistotny, żałosny dzieciak. Z perspektywy czasu okropieństwa, które jej wyrządził, były równie udolne jak pociąganie dziewczyn za warkocze w przyświątynnych szkółkach.
Powoli naciągnęła kaptur na głowę i odeszła, żeby zrównać się z Kellamem. Jej kapłanka podążyła za nią z wiązką płonących kadzideł w jednej ręce i smyczą z łysym kotem w drugiej. Zwierzę zasyczało na Apepiego i Ainara.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr maja 12, 2021 5:25 pm
autor: Akayla
Wyspa - Stary Świat
Ainar obejrzał się za nią ze skrywanym zainteresowaniem. Bardzo się zmieniła, ta Brunhilda. Obcowanie z Kellamem jednak jej dobrze zrobiło. A wszyscy się tak martwili.
W międzyczasie, ich oddziały, skrzykiwane przez Lorę, wychynęły z namiotów. Za sugestią Hry, nie pakowano nic - skoro i tak zamierzali wrócić na wyspę i się na niej ufortyfikować. Wkrótce więc armia stała w szeregach, gotowa do przeniesienia.
Hra odnalazła Kellama.
- Czy mógłbyś ty nas przerzucić? - poprosiła go.
Wolała nie błyskać mocą kiedy to nie było niezbędne, nawet jeśli rozlokowała już wokół obozu runy maskujące.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr maja 12, 2021 5:27 pm
autor: Cerro
Wyspa - Stary Świat
Kellam siedział na kamieniu i gawędził z Drakiem. Uniósł na nią wzrok. Potem westchnął ze znużeniem. Śmiertelnicy i ich wieczne potrzeby.
- Tak sądzę - przyznał. - Dokąd?
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr maja 12, 2021 5:32 pm
autor: Akayla
Wyspa - Stary Świat
- Tutaj - wyjaśniła, posyłając mu namiary. - Dziękuję.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr maja 12, 2021 5:39 pm
autor: Cerro
Wyspa - Stary Świat
- Ach, tam - mruknął Kellam.
Podał ramię Brunhildzie, która ujęła za dłoń kapłankę. Gdy Drake dołączył do armii, objął palcami nadgarstek Hry i sekundę później byli już w Pamięci.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr maja 12, 2021 5:49 pm
autor: Akayla
Pamięć
Znaleźli się nad rzeką, przecinającą złocistą pustynię. Rzeka była wielka, szeroka, z gęstymi zaroślami papirusu porastającymi brzegi. Za ich plecami natomiast wznosiła się blokowata bryła wielkiego pałacu, takiego jaki Hra pamiętała z dzieciństwa, z rzędami kamiennych sfinksów spoglądających na brukowaną drogę do wejścia i złoconymi wzorami na ścianach.
Lora rozglądała się, mrugając. Północ i ich magia.
- Rozejść się. Wypocząć - pozwoliła wreszcie i przez chwilę patrzyła jak ich żołnierze, nieco niepewnie, wchodzą przez zapraszająco otwarte wrota do wnętrza pałacu.
Potem odnalazła Ainara, zamieniła z nim parę słów, wreszcie wraz z nim udała się do Jona, Ashory i Apepiego.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr maja 12, 2021 5:51 pm
autor: Cerro
Pamięć
Jon też odesłał swoich ludzi, by poszli w ślad za elfami (przynajmniej w razie eksplodujących pułapek to elfy wybuchną pierwsze). Elfy Ashory poszły z resztą Międzygórza, a ona sama patrzyła na ogromny budynek z mieszaniną sceptycyzmu i zadumania nad ludzką tendencją do absurdalnie wystawnych styli życia. Apepi chyba powoli zaczynał ponownie oddychać po spotkaniu z Brunhildą, ale pozostał zielonkawy.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr maja 12, 2021 5:57 pm
autor: Akayla
Pamięć
Nic jednak nie wybuchło.
- Ainar ma dla nas informacje, i nie są najlepsze - odezwała się Lora.
Z piasku wyłonił się stół z mapą, dokładnie taką, nad jaką stali chwilę temu w lesie. W końcu mieli prowadzić naradę. Elfka siłą woli zmusiła się, by się na niego nie zagapić. To miejsce było dziwaczne.
- Tak - potwierdził Czerwony. - Isaku przekazał nam mapę miejsc, gdzie wie że mógłby nas szukać. Świetna większość naszych punktów jest spalona. Twierdze na Szarej Pustyni tak samo.