Złote Imperium
- Znowu pokłóciłeś się z Daną? - spytał Isaku, odkładając kolejną kuszę.
*
Archipelag
- Nieprawda. Większość mi odpowiada - stwierdziła Brunhilda.
16.2: Wywiad z wampirem
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Nie - zapewnił Elra. - Ale martwię się o nią. Jej depresja przybrała na sile, a ciąża idzie... tak sobie.
*
Archipelag
- Ilu znasz, poza księciem?
- Nie - zapewnił Elra. - Ale martwię się o nią. Jej depresja przybrała na sile, a ciąża idzie... tak sobie.
*
Archipelag
- Ilu znasz, poza księciem?
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Przykro mi - powiedział Isaku. - Gratulowałem już?
*
Archipelag
- Z tobą dwa - powiedziała Brunhilda.
- Dwoje - poprawił ją Lees.
- Przepraszam - dodał Jon, czując że to będzie długa podróż łódką.
- Przykro mi - powiedział Isaku. - Gratulowałem już?
*
Archipelag
- Z tobą dwa - powiedziała Brunhilda.
- Dwoje - poprawił ją Lees.
- Przepraszam - dodał Jon, czując że to będzie długa podróż łódką.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Tak, po tym jak ci się przyznaliśmy że wpadliśmy - potaknął Elra.
*
Archipelag
- Nic się nie dzieje - znów zapewniła łagodnie Jona i zwróciła się do Brunhildy. - Znałam dziesiątki, może nawet setki. Nie pytanie o takie rzeczy zawsze było niepisaną zasadą. Sądząc po ich profesjach, większość została zamordowana, zdemaskowana i skazana lub poległa w walce, niektórzy zapewne byli też torturowani. Mój koniec też był przykry. Czy to zaspokaja twoją ciekawość?
- Tak, po tym jak ci się przyznaliśmy że wpadliśmy - potaknął Elra.
*
Archipelag
- Nic się nie dzieje - znów zapewniła łagodnie Jona i zwróciła się do Brunhildy. - Znałam dziesiątki, może nawet setki. Nie pytanie o takie rzeczy zawsze było niepisaną zasadą. Sądząc po ich profesjach, większość została zamordowana, zdemaskowana i skazana lub poległa w walce, niektórzy zapewne byli też torturowani. Mój koniec też był przykry. Czy to zaspokaja twoją ciekawość?
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- To dobrze - mruknął Isaku. - Wybacz, nie wiem co ci doradzić. Nie widać po niej depresji. O ciąży pewnie rozmawiałeś z ojcem. Będzie dobrze, dacie radę, brzmi wspierająco?
*
Archipelag
- Nie - przyznała Brunhilda, ale zostawiła temat. - Daleko jeszcze?
- To dobrze - mruknął Isaku. - Wybacz, nie wiem co ci doradzić. Nie widać po niej depresji. O ciąży pewnie rozmawiałeś z ojcem. Będzie dobrze, dacie radę, brzmi wspierająco?
*
Archipelag
- Nie - przyznała Brunhilda, ale zostawiła temat. - Daleko jeszcze?
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Tak - zapewnił Elra. - Dzięki, jesteś dobrym przyjacielem - dodał ciepło. - W zasadzie przyszedłem głównie żeby się czymś zająć i nie przeszkadzać jej co pięć minut. Poszła rozmawiać z ludem Ziemi Królowej na temat tego przesiedlenia.
*
Archipelag
- Nie - zapewniła Cicha, bo własnie przekraczali barierę, co pozostawiało im jakieś dwie minutki rejsu do brzegu. - Jeśli chcesz, możesz wyjrzeć za burtę, przytrzymam cię, żebyś nie wypadła - zaoferowała.
- Tak - zapewnił Elra. - Dzięki, jesteś dobrym przyjacielem - dodał ciepło. - W zasadzie przyszedłem głównie żeby się czymś zająć i nie przeszkadzać jej co pięć minut. Poszła rozmawiać z ludem Ziemi Królowej na temat tego przesiedlenia.
*
Archipelag
- Nie - zapewniła Cicha, bo własnie przekraczali barierę, co pozostawiało im jakieś dwie minutki rejsu do brzegu. - Jeśli chcesz, możesz wyjrzeć za burtę, przytrzymam cię, żebyś nie wypadła - zaoferowała.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Puściłeś ją tam samą? - zdumiał się Isaku. - Naprawdę jej ufasz, co? Sądzisz, że da sobie radę?
*
Archipelag
- Aha! - potaknęła Brunhilda, wychylając się mocno, ledwie Cicha ją chwyciła.
- Puściłeś ją tam samą? - zdumiał się Isaku. - Naprawdę jej ufasz, co? Sądzisz, że da sobie radę?
*
Archipelag
- Aha! - potaknęła Brunhilda, wychylając się mocno, ledwie Cicha ją chwyciła.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Tak sądzę - potaknął Elra. - Pewnie nawet lepiej niż ja mógłbym. Zna tych ludzi, a oni ją lubią.
*
Archipelag
Krótko później łódka zwolniła i zatrzymała się przy pomoście. Cicha pomogła wysiąść Brunhildzie i Leesowi, a potem poprowadziła całą ich gromadę ładnie wybrukowaną drogą ku najbliższej stacji z bezkonnymi powozami na szynach.
- Będziemy musieli poczekać chwilę na nasz transport - wyjaśniła przepraszająco zachwyconym widokami dzieciom. - Ale, myślę, że wam się spodoba.
- Tak sądzę - potaknął Elra. - Pewnie nawet lepiej niż ja mógłbym. Zna tych ludzi, a oni ją lubią.
*
Archipelag
Krótko później łódka zwolniła i zatrzymała się przy pomoście. Cicha pomogła wysiąść Brunhildzie i Leesowi, a potem poprowadziła całą ich gromadę ładnie wybrukowaną drogą ku najbliższej stacji z bezkonnymi powozami na szynach.
- Będziemy musieli poczekać chwilę na nasz transport - wyjaśniła przepraszająco zachwyconym widokami dzieciom. - Ale, myślę, że wam się spodoba.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Isaku przerwał na chwilę pracę i tylko patrzył na niego z troską, w milczeniu.
- Myślisz, że naprawdę pogodziła się z pomysłem oddania Ziemi Królowej Amaterasu? Oddajemy jej razem z nią niemały kawałek technologii.
*
Archipelag
Dzieciaki nie odpowiedziały. Lees stał grzecznie przy Cichej. Brunhilda biegała wkoło, usiłując zobaczyć wszystko naraz i budząc swoimi wyglądem oraz zachowaniem ciekawość innych ludzi. Jon chwilowo oniemiał pod wrażeniem monumentalnych roślin, scalonych w jedno z ludzką technologią.
- Gdzie Bebok? - spytał w końcu Lees po chwili oczekiwania. - Nie słyszę go.
Isaku przerwał na chwilę pracę i tylko patrzył na niego z troską, w milczeniu.
- Myślisz, że naprawdę pogodziła się z pomysłem oddania Ziemi Królowej Amaterasu? Oddajemy jej razem z nią niemały kawałek technologii.
*
Archipelag
Dzieciaki nie odpowiedziały. Lees stał grzecznie przy Cichej. Brunhilda biegała wkoło, usiłując zobaczyć wszystko naraz i budząc swoimi wyglądem oraz zachowaniem ciekawość innych ludzi. Jon chwilowo oniemiał pod wrażeniem monumentalnych roślin, scalonych w jedno z ludzką technologią.
- Gdzie Bebok? - spytał w końcu Lees po chwili oczekiwania. - Nie słyszę go.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- O ile zrozumiałem, przejmowała się ludźmi, nie technologią. A wszystkich inżynierów, którzy ją znają, w zamyśle zabieramy ze sobą - mruknął Elra. Milczał chwilę. - Nie jestem pewien, czy Amaterasu w ogóle jest zainteresowana tymi rzeczami - przyznał. - Nie ma magów, którzy mogliby wyprodukować potrzebne komponenty, nigdy nie próbowała jej kupić, ani od nas, ani od Międzygórza czy Meselerinu, którzy zaczęli tworzyć własne wersje tych pojazdów już dość dawno... za to ma swoich krasnoludów. Może woli wspierać rodzimą myśl technologiczną, albo co. Jest prawdą, że zaoszczędzi jej to kombinowania nad sprowadzaniem inżynierów lub części. - Podrapał się palcem po brodzie. - Ale, w zasadzie, jakbyśmy chcieli możemy wyprowadzić stamtąd te pojazdy razem z ludźmi i wyciągnąć najważniejsze fragmenty reszty urządzeń - dodał w zamyśleniu. - Tory mogą sobie zostać, same w sobie są mało użyteczne.
*
Archipelag
- Mówił, że jest zajęty - wyjaśniła mu Cicha.
W tym momencie z łomotem nadjechał pojazd, z gęstym słupem pary wodnej unoszącym się z komina pierwszego członu. Zwolnił przy przystanku i zatrzymał powoli, a chłopcy w liberiach otworzyli drzwi, żeby ludzie mogli wejść.
- Brunhildo! - zawołała Cicha.
- O ile zrozumiałem, przejmowała się ludźmi, nie technologią. A wszystkich inżynierów, którzy ją znają, w zamyśle zabieramy ze sobą - mruknął Elra. Milczał chwilę. - Nie jestem pewien, czy Amaterasu w ogóle jest zainteresowana tymi rzeczami - przyznał. - Nie ma magów, którzy mogliby wyprodukować potrzebne komponenty, nigdy nie próbowała jej kupić, ani od nas, ani od Międzygórza czy Meselerinu, którzy zaczęli tworzyć własne wersje tych pojazdów już dość dawno... za to ma swoich krasnoludów. Może woli wspierać rodzimą myśl technologiczną, albo co. Jest prawdą, że zaoszczędzi jej to kombinowania nad sprowadzaniem inżynierów lub części. - Podrapał się palcem po brodzie. - Ale, w zasadzie, jakbyśmy chcieli możemy wyprowadzić stamtąd te pojazdy razem z ludźmi i wyciągnąć najważniejsze fragmenty reszty urządzeń - dodał w zamyśleniu. - Tory mogą sobie zostać, same w sobie są mało użyteczne.
*
Archipelag
- Mówił, że jest zajęty - wyjaśniła mu Cicha.
W tym momencie z łomotem nadjechał pojazd, z gęstym słupem pary wodnej unoszącym się z komina pierwszego członu. Zwolnił przy przystanku i zatrzymał powoli, a chłopcy w liberiach otworzyli drzwi, żeby ludzie mogli wejść.
- Brunhildo! - zawołała Cicha.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości