Strona 231 z 893

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: sob maja 15, 2021 1:14 pm
autor: Cerro
Pustynia - Stary Świat

Lis pokręcił przecząco głową. Sam się tu przysłał w skrzynce z żarciem, koniec końców.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: sob maja 15, 2021 1:27 pm
autor: Akayla
Pustynia - Stary Świat

- Hmm - mruknął Berg.

Zapytałby, dlaczego w takim razie lis mu pomaga - ze wszystkich niewolników akurat jemu, w końcu nigdy się nikomu w tym obozie nie przyznał do swojego statusu - ale wiedział, że na to pytanie nie otrzyma odpowiedzi. Lisy nie mówiły, koniec końców, upiory czy nie.

Zjadł więc w milczeniu i wyjrzał z dusznej nory. Było już późno, ale nadal gorąco. Niezbyt miał ochotę wychodzić we wciąż palące słońce, wślizgnął się więc z powrotem do nory. Lepiej poczekać do wieczora.

*

Kilka godzin później, gdy słońce zaczynało już zachodzić a Berg i Lis zbierali się powoli do dalszej drogi, w armii Jona, maszerującego w okolicy budowy w poszukiwaniu dowódcy pilnującego jej legionu, podniosło się zamieszanie. Spomiędzy meselerińczyków wyrwał smok - niby kwalifikujący się do małych, ale wciąż wielkie, rdzawe, pokryte kolcami bydlę. Za nim podążyło dobre trzy setki innych, podobnych mu, z nieco zaskoczonymi jeźdźcami na grzbietach.

Kilkadziesiąt z nich poleciało do przodu, natomiast ten pierwszy wylądował przy Jonie i jego towarzyszach, płosząc ich konie.

- Berg - oznajmił warkliwie smok. - Czuję Berga. Idziemy po niego.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: sob maja 15, 2021 1:52 pm
autor: Cerro
Pustynia - Stary Świat

Jon spojrzał na nie i pokręcił głową.

- Nie - powiedział. - Prowadźcie. Pojedziemy razem. Z nim oddadzą go do walki - wyjaśnił, wskazując kciukiem umęczonego Apepiego na bardzo brzydkim, grubym, spokojnym jak cielę, pierwotnie jucznym koniku. Tylko na takim umiał się utrzymać przez cały dzień.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: sob maja 15, 2021 2:11 pm
autor: Akayla
Obóz niewolników - Stary Świat

Smok kłapnął szczękami, ale nie dyskutował. Zamiast tego podniósł się w powietrze.

Do obozowiska dotarli godzinę spiesznej jazdy później, wiedzeni przez chmarę lecących przed nimi smoków. Te zresztą opadły między ludzi ledwie Jon się zbliżył - tych wolnych, i tych nie również, węsząc i gniewnie szczerząc wielkie jak noże kły, roztrącając pracujących w poszukiwaniu swojego pana.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: sob maja 15, 2021 5:21 pm
autor: Cerro
Obóz niewolników - Stary Świat

- Nie! - krzyknął Apepi na strażników, którzy chwytali już za broń, a potem zaczął do nich przemawiać ze swego śmiesznego konika.

Jon zostawił mu tę sprawę, a sam po chwili skierował się w stronę kolczastego smoka, który najwyraźniej przewodził grupie.

- I co, cerendi? - spytał.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: sob maja 15, 2021 5:30 pm
autor: Akayla
Obóz niewolników - Stary Świat

Smok był zupełnie wyraźnie rozeźlony.

- Był tu - stwierdził. - Ale go nie ma. Gdzie jest? - warknął w kierunku najbliższego nadzorcy.



Twierdza - Stary Świat

Adhara odnalazła pokój Alima i zapukała nieśmiało. O ile wiedziała, miał w tej chwili wolne, a Faryszka chwilowo była zajęta lekcjami.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: sob maja 15, 2021 5:38 pm
autor: Cerro
Obóz niewolników - Stary Świat

- Kto? - spytał ten.

- Król Meselerinu, idioto - odpowiedział Jon.

- Ja nic nie wiem o żadnym królu.

- Jeżeli nie ma tu więźnia, to gdzie jest?

- Jak umarł to będzie zasypany przy drodze - odrzekł legionista.



Twierdza - Stary Świat

Alim otworzył.

- Och... to ty - powiedział cicho. - Wejdź - zachęcił i zrobił jej miejsce w drzwiach.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: sob maja 15, 2021 5:50 pm
autor: Akayla
Obóz niewolników - Stary Świat

Smok błysnął kłami. W następnej chwili jego przerażające szczęki zaciskały się już na ramieniu mężczyzny, który, na własne szczęście, zdążył osłonić głowę. Rozległo się nieprzyjemne chrupnięcie miażdżonych kości.

Potem smok puścił legionistę, charknął i splunął obok, jakby brzydziło go mieć jego krew w pysku.

- Szukam dalej - burknął do Jona i odszedł. Skoro strażnicy byli bezużyteczni.



Twierdza - Stary Świat

- Dziękuję - zapewniła, wchodząc. - Obiecałam przyjść w odwiedziny - wyjaśniła.

Co prawda zrobiła to w chwili słabości i tkliwości, ale...

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: sob maja 15, 2021 6:08 pm
autor: Cerro
Obóz niewolników - Stary Świat

- To nie było konieczne! - zawołał za nim Jon i zeskoczył z konia, żeby podnieść biednego legionistę.

Po prawdzie wcale im nie współczuł po tym, co zobaczył, tak w głębi serca.


Twierdza - Stary Świat


- A, tak - przyznał Alim. - Lepiej się czujesz? Usiądź - zreflektował się.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: sob maja 15, 2021 6:18 pm
autor: Akayla
Obóz niewolników - Stary Świat

Najwyraźniej nie miał to być koniec wrażeń dla biednego legionisty, bo podjechała do nich Lora. Jej wilk, zwietrzywszy krew, zaczął warczeć groźnie.

- Skoro już tu jesteśmy, książę, robimy coś z tym? - zapytała, ogólnym gestem wskazując obóz.

Nie byli to co prawda przeszkoleni legioniści, ale zawsze jakieś ręce do pracy w obozie. A pomysł zostawienia ich tak, kiedy i tak czekali na smoki Berga, niezbyt się jej podobał.

- Rozesłałabym magów żeby ich rozkuli.



Twierdza - Stary Świat


- Tak - potwierdziła, przysiadając sobie na podusi. - Posłuchałam twojej sugestii i wypoczęłam... i już mi lepiej. Ostatnie dni były dla mnie dość... stresujące.