Wyspa - Stary Świat
- To tylko rany, wasza wysokość - powiedziała łagodnie Brunhilda. - Nie są w żaden sposób gorsze od innych.
Nalała wody do miski i zaczęła przemywać zranienia, żeby oczyścić je z kurzu, piasku i ropy.
- Nie masz pewnie pojęcia, co się działo? - domyśliła się po jego reakcji na Isaku. - Chceez usłyszeć, co wiemy, wasza wysokość?
19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Wiem tyle, ile potrafił powiedzieć mi Rocher - wyjaśnił cicho Berg. - Większość czasu spędziłem w lochu. Jeśli mogłabyś mi opowiedzieć, będę wdzięczny, pani - zapewnił.
- Wiem tyle, ile potrafił powiedzieć mi Rocher - wyjaśnił cicho Berg. - Większość czasu spędziłem w lochu. Jeśli mogłabyś mi opowiedzieć, będę wdzięczny, pani - zapewnił.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
Zatem Brunhilda opowiedziała mu, w trakcie czyszczenia i opatrywania ran, o tym co działo się w Nowym Świecie, o odejściu Dany i Elry, o poczynaniach Jona, odnalezieniu Isaku i decyzji o ataku na Rakodi oraz o szpiegowskich możliwościach Hry.
- Jeśli chcesz, możemy to zerwać - powiedziała wreszcie, dotykając czubkiem palca piętna.
Zatem Brunhilda opowiedziała mu, w trakcie czyszczenia i opatrywania ran, o tym co działo się w Nowym Świecie, o odejściu Dany i Elry, o poczynaniach Jona, odnalezieniu Isaku i decyzji o ataku na Rakodi oraz o szpiegowskich możliwościach Hry.
- Jeśli chcesz, możemy to zerwać - powiedziała wreszcie, dotykając czubkiem palca piętna.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
Berg skinął głową.
- Tak, chciałbym - przyznał. - Rwij, pani.
Berg skinął głową.
- Tak, chciałbym - przyznał. - Rwij, pani.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
Brunhilda wahała się chwilę. Isaku pewnie zrobiłby to lepiej od niej, ale czy był w stanie?
- Zaczekaj chwilę - poprosiła.
Wróciła z księciem Północy.
- Przytrzymaj - poprosił Isaku. - Nie mam dobrego noża - dodał przepraszająco.
Brunhilda złapała Berga żelaznym chwytem. Isaku obrócił w palcach nóż i naciął głęboko skórę w kształt trójkąta. Potem rozejrzał się nieco rozpaczliwie.
- Tam. - Brunhilda wskazała mu porzuconą, wielką pęsetę.
Isaku złapał nią skrawek naciętej skóry i szarpnął zdecydowanie. Było po wszystkim.
Brunhilda wahała się chwilę. Isaku pewnie zrobiłby to lepiej od niej, ale czy był w stanie?
- Zaczekaj chwilę - poprosiła.
Wróciła z księciem Północy.
- Przytrzymaj - poprosił Isaku. - Nie mam dobrego noża - dodał przepraszająco.
Brunhilda złapała Berga żelaznym chwytem. Isaku obrócił w palcach nóż i naciął głęboko skórę w kształt trójkąta. Potem rozejrzał się nieco rozpaczliwie.
- Tam. - Brunhilda wskazała mu porzuconą, wielką pęsetę.
Isaku złapał nią skrawek naciętej skóry i szarpnął zdecydowanie. Było po wszystkim.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
Berg zawył głucho i szarpnął się odruchowo w uścisku Brunhildy. Odetchnął kilkukrotnie, żeby się opanować.
- Dziękuję - powiedział potem, już spokojnie.
Berg zawył głucho i szarpnął się odruchowo w uścisku Brunhildy. Odetchnął kilkukrotnie, żeby się opanować.
- Dziękuję - powiedział potem, już spokojnie.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Naprawdę nie ma za co - zapewniła Brunhilda. - Dziękuję, książę. Wszystko w porządku?
- Nie - rzekł Isaku, tylko dyskretnie rozdrapującu sobie nadgarstek za plecami.
- Cóż, możesz iść - uwolniła go Brunhilda i kiedy wyszedł, zabrała się za opatrzenie nowo powstałej rany.
Potem podała runy Bergowi.
- Noś je, póki się nie zagoisz, powinny znacznie skrócić czas. I jakiś czas po zgojeniu też, może blizny znikną.
- Naprawdę nie ma za co - zapewniła Brunhilda. - Dziękuję, książę. Wszystko w porządku?
- Nie - rzekł Isaku, tylko dyskretnie rozdrapującu sobie nadgarstek za plecami.
- Cóż, możesz iść - uwolniła go Brunhilda i kiedy wyszedł, zabrała się za opatrzenie nowo powstałej rany.
Potem podała runy Bergowi.
- Noś je, póki się nie zagoisz, powinny znacznie skrócić czas. I jakiś czas po zgojeniu też, może blizny znikną.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
Berg skinął głową i zarzucił runę na szyję.
- Dziękuję - powtórzył znów, a potem jakby sobie o czymś przypomniał. - Gdzie jest ten lis...? - mruknął. - Przydałoby się go nakarmić.
Spojrzał w kierunku Rochera, leżącego z łbem w wejściu do namiotu, ten jednak tylko ziewnął.
Berg skinął głową i zarzucił runę na szyję.
- Dziękuję - powtórzył znów, a potem jakby sobie o czymś przypomniał. - Gdzie jest ten lis...? - mruknął. - Przydałoby się go nakarmić.
Spojrzał w kierunku Rochera, leżącego z łbem w wejściu do namiotu, ten jednak tylko ziewnął.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Jaki lis? - spytała zdumiona Brunhilda. Nie widziała żadnego lisa.
- Jaki lis? - spytała zdumiona Brunhilda. Nie widziała żadnego lisa.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Był ze mną czarny lis - wyjaśnił Berg z lekkim zażenowaniem. Może jednak zwariował? Ale przecież woda i jedzenie które mu przyniósł były zupełnie prawdziwe. - Upiór. Wczoraj w nocy wyciągnął mnie z obozu i prowadził przez pustynię.
Naprawdę miał nadzieję, że nie brzmi jak szaleniec.
- Był ze mną czarny lis - wyjaśnił Berg z lekkim zażenowaniem. Może jednak zwariował? Ale przecież woda i jedzenie które mu przyniósł były zupełnie prawdziwe. - Upiór. Wczoraj w nocy wyciągnął mnie z obozu i prowadził przez pustynię.
Naprawdę miał nadzieję, że nie brzmi jak szaleniec.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości