Wyspa - Stary Świat
Isaku uśmiechnął się i poszedł uwiązać ogiera na jego miejsce. Zamierzał wyszczotkować go z samego rana.
- Chodźmy - zaproponował Bergowi. - Chyba na kolację.
W końcu było już późno.
19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Tak, już jest pora - potwierdził Berg.
- I mógłbyś obejrzeć mi łapę. Uszczerbił mi się pazur - dodała Rema od siebie.
- Tak, już jest pora - potwierdził Berg.
- I mógłbyś obejrzeć mi łapę. Uszczerbił mi się pazur - dodała Rema od siebie.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Obejrzę - obiecał Isaku, aczkolwiek z lekkim poczuciem, że jest wykorzystywany.
DZIEŃ 24
Pamięć
Następnego dnia Karai nie ograniczył się do zgarnięcia zapasów, ale poszedł odszukać Elrę, żeby podzielić się z nim planem Hry o znalezieniu machiny Augustusa.
- Co o tym sądzisz? - spytał.
- Obejrzę - obiecał Isaku, aczkolwiek z lekkim poczuciem, że jest wykorzystywany.
DZIEŃ 24
Pamięć
Następnego dnia Karai nie ograniczył się do zgarnięcia zapasów, ale poszedł odszukać Elrę, żeby podzielić się z nim planem Hry o znalezieniu machiny Augustusa.
- Co o tym sądzisz? - spytał.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Pamięć
Elra przekrzywił głowę to na jedną, to na drugą stronę.
- Obawiałbym się, że ściągniemy sobie na kark drugiego Augustusa - stwierdził - ale poszukiwanie takiego wymiaru samo w sobie raczej nie byłoby szkodliwe. Jednocześnie, to nie będzie łatwe do zrobienia i nie umiem zagwarantować, że w ogóle znajdę cokolwiek - dodał. - Zobaczę, co mogę zrobić. Jeśli na coś trafię, będzie można decydować.
Elra przekrzywił głowę to na jedną, to na drugą stronę.
- Obawiałbym się, że ściągniemy sobie na kark drugiego Augustusa - stwierdził - ale poszukiwanie takiego wymiaru samo w sobie raczej nie byłoby szkodliwe. Jednocześnie, to nie będzie łatwe do zrobienia i nie umiem zagwarantować, że w ogóle znajdę cokolwiek - dodał. - Zobaczę, co mogę zrobić. Jeśli na coś trafię, będzie można decydować.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Pamięć
- Też tak myślę - powiedział Karai. - Zwłaszcza, że nie mamy nawet cienia wskazówki, gdzie jest ta maszyna, wtedy czy teraz... ale tyle możemy zrobić - zgodził się.
- Też tak myślę - powiedział Karai. - Zwłaszcza, że nie mamy nawet cienia wskazówki, gdzie jest ta maszyna, wtedy czy teraz... ale tyle możemy zrobić - zgodził się.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Pamięć
- Wtedy była w Pompejpolis - stwierdził Elra. - Według tego, co powiedział nam tamten Wojownik, po bitwie na Północy. Ale czy w innym wymiarze też będzie, ciężko powiedzieć.
*
Ratusz - Nowy Świat
Do gabinetu Nithaela wszedł Yato. Niósł wino i kopertę.
- List od księcia Vera - wyjaśnił, podając Namiestnikowi rzeczoną. Potem ustawił tacę i nalał mu wina.
Pismo było długie, głównie przez nabożną i przesadną adorację ich nowego boga przy każdej okazji, jednak w bagnie tych bezużytecznych bzdur znajdowało się trochę cennych informacji. Mianowicie, Ver zawiadamiał Ratusz, że poszukiwani dezerterzy z ich armii zostali odnalezieni na Złotej Pustyni, że Neatan podarował mu swojego idola i posłał w pościg za nimi na pustynię oraz że Ver w tym celu zabiera ze sobą trzy i pół tysiąca ludzi, resztę pozostawiając w garnizonie pod komendą swojego zastępcy. List najwyraźniej został nadany tuż przed jego wyjazdem.
Wyspa - Stary Świat
Tymczasem do rzeźbiącego runy Isaku, chwilowo zupełnie samego na ich polance, przyszedł raczej niespodziewany gość. Rema uniosła łebek jeszcze zanim się zbliżył i zaskrzeczała na powitanie.
- Ciebie też miło widzieć - zapewnił smoczycę Larkin. - Dzień dobry, Wilku.
- Wtedy była w Pompejpolis - stwierdził Elra. - Według tego, co powiedział nam tamten Wojownik, po bitwie na Północy. Ale czy w innym wymiarze też będzie, ciężko powiedzieć.
*
Ratusz - Nowy Świat
Do gabinetu Nithaela wszedł Yato. Niósł wino i kopertę.
- List od księcia Vera - wyjaśnił, podając Namiestnikowi rzeczoną. Potem ustawił tacę i nalał mu wina.
Pismo było długie, głównie przez nabożną i przesadną adorację ich nowego boga przy każdej okazji, jednak w bagnie tych bezużytecznych bzdur znajdowało się trochę cennych informacji. Mianowicie, Ver zawiadamiał Ratusz, że poszukiwani dezerterzy z ich armii zostali odnalezieni na Złotej Pustyni, że Neatan podarował mu swojego idola i posłał w pościg za nimi na pustynię oraz że Ver w tym celu zabiera ze sobą trzy i pół tysiąca ludzi, resztę pozostawiając w garnizonie pod komendą swojego zastępcy. List najwyraźniej został nadany tuż przed jego wyjazdem.
Wyspa - Stary Świat
Tymczasem do rzeźbiącego runy Isaku, chwilowo zupełnie samego na ich polance, przyszedł raczej niespodziewany gość. Rema uniosła łebek jeszcze zanim się zbliżył i zaskrzeczała na powitanie.
- Ciebie też miło widzieć - zapewnił smoczycę Larkin. - Dzień dobry, Wilku.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Pamięć
- Rzecz w tym, że otrzymaliśmy tak wiele momentami sprzecznych informacji od tych Wojowników... Ale to punkt zaczepienia - przyznał Karai. - No cóż... Czekam na wyniki twoich poszukiwań, panie. Do zobaczenia - rzekł na pożegnanie.
Ratusz - Nowy Świat
- Kto jest tym zastępcą z braku Hansa? - spytał Nithael.
Wyspa - Stary Świat
Isaku uniósł wzrok, uniósł rękę, zawahał się i jednak dotknął czoła. Na wszelki wypadek.
- Dzień dobry - powiedział i wrócił do runy. - Co tu robisz?
- Rzecz w tym, że otrzymaliśmy tak wiele momentami sprzecznych informacji od tych Wojowników... Ale to punkt zaczepienia - przyznał Karai. - No cóż... Czekam na wyniki twoich poszukiwań, panie. Do zobaczenia - rzekł na pożegnanie.
Ratusz - Nowy Świat
- Kto jest tym zastępcą z braku Hansa? - spytał Nithael.
Wyspa - Stary Świat
Isaku uniósł wzrok, uniósł rękę, zawahał się i jednak dotknął czoła. Na wszelki wypadek.
- Dzień dobry - powiedział i wrócił do runy. - Co tu robisz?
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Ratusz - Nowy Świat
- Biały Kieł, jeśli mnie pamięć nie myli - odrzekł Yato.
Wyspa - Stary Świat
- Kapitan w końcu puścił parę i powiedział, co się stało. Pomyślałem, że wybiorę się w odwiedziny, skoro i tak tu teraz skakał - wyjaśnił wampir, przysiadając sobie na pniaku naprzeciwko. - Zobaczyć, jak się masz, czy co tam zwykle się robi na takich wizytach.
- Biały Kieł, jeśli mnie pamięć nie myli - odrzekł Yato.
Wyspa - Stary Świat
- Kapitan w końcu puścił parę i powiedział, co się stało. Pomyślałem, że wybiorę się w odwiedziny, skoro i tak tu teraz skakał - wyjaśnił wampir, przysiadając sobie na pniaku naprzeciwko. - Zobaczyć, jak się masz, czy co tam zwykle się robi na takich wizytach.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Ratusz - Nowy Świat
Nithael kiwnął głową. Na razie, cóż, zamierzał mieć to w pamięci i tyle.
Wyspa - Stary Świat
- Aha - powiedział Isaku nieco głuchym głosem, przypominając sobie jak otwierały i zamykały się drzwi pałacu w Semiramidzie, gdy kolejni ludzie przychodzili go zobaczyć.
Był tam też Apepi. Też zobaczyć...
Isaku odłożył rzeźbioną runę i wpił palce w ramiona, rozdzierając gwałtownym pociągnięciem skórę. Pokiwał schyloną głową.
- Nieźle - powiedział.
Nithael kiwnął głową. Na razie, cóż, zamierzał mieć to w pamięci i tyle.
Wyspa - Stary Świat
- Aha - powiedział Isaku nieco głuchym głosem, przypominając sobie jak otwierały i zamykały się drzwi pałacu w Semiramidzie, gdy kolejni ludzie przychodzili go zobaczyć.
Był tam też Apepi. Też zobaczyć...
Isaku odłożył rzeźbioną runę i wpił palce w ramiona, rozdzierając gwałtownym pociągnięciem skórę. Pokiwał schyloną głową.
- Nieźle - powiedział.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Przepraszam - powiedział natychmiast Larkin.
Nie miał pojęcia, co w jego wypowiedzi wywołało złe skojarzenie, ale tak czy siak zrobiło mu się głupio.
Rema uniosła się nieco na przednich łapkach i otarła się przymilnie łebkiem o udo Isaku, jakby chcąc przypomnieć o swojej obecności.
- Przepraszam - powiedział natychmiast Larkin.
Nie miał pojęcia, co w jego wypowiedzi wywołało złe skojarzenie, ale tak czy siak zrobiło mu się głupio.
Rema uniosła się nieco na przednich łapkach i otarła się przymilnie łebkiem o udo Isaku, jakby chcąc przypomnieć o swojej obecności.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości