Strona 257 z 893

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: czw maja 27, 2021 1:18 pm
autor: Los
Wyspa - Stary Świat

Był na miejscu nawet przed Karaim. Jon i ludzie jeszcze wypoczywali, a co ambitniejsi jedli śniadania. Sam obóz naturalnie nigdy nie spał, bo upiory pracowały bez takich zbędnych przerw.

Karai zjawił się chwilę po wzejściu słońca.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: czw maja 27, 2021 1:29 pm
autor: Akayla
Wyspa - Stary Świat

Syrus podleciał do niego jako ptaszysko i wylądował już sczłowieczony obok sprowadzonego przez Czerwonego ładunku.

- Karai-sama - przywitał się. - Jest jedna rzecz, którą powinniśmy wziąć pod uwagę w kontekście nadchodzącej bitwy - stwierdził. - Nawet jeśli uda nam się zabić Lupusa, nie powinniśmy zakładać że już go więcej nie zobaczymy, z więcej niż jednego powodu.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: czw maja 27, 2021 4:05 pm
autor: Los
Wyspa - Stary Świat

- Oczywiście - powiedział Karai. - Czarnoksiężnik zapewne może sobie stworzyć dowolną liczbę klonów. Nawet wątpię, czy istnieje tylko jeden Lupus.

Nawet czasami trochę wątpił, czy Isaku, którego odzyskali, jest tym prawdziwym.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: czw maja 27, 2021 6:19 pm
autor: Akayla
Wyspa - Stary Świat

Syrus mruknął.

- Po tym, co sam zrobił oryginalnemu sobie, mam wątpliwości czy chciałby mieć więcej niż jednego Lupusa - stwierdził. - Ale to nie jest wszystko. Tworzenie kolejnych klonów swoją drogą, chodzi mi też o możliwości odtworzenia go... również tego konkretnego, z którym mamy do czynienia teraz. Nasz Czarnoksiężnik nie tak dawno temu pochwalił mi się, że udało mu się odtworzyć za pomocą czarnej magii zaklęcie, którego użyli Freya i król mąż by zapewnić sobie magiczną nieśmiertelność - wyjaśnił. - Nie mamy gwarancji, że nie zastosowali go na Lupusie... lub na Augustusie i Wojownikach, tak na dobrą sprawę.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: czw maja 27, 2021 6:42 pm
autor: Los
Wyspa - Stary Świat

- Hm - powiedział Karai z pewnym zaskoczeniem, co rzadko mu się zdarzało. - To niekoniecznie jest zła wiadomość, o ile Jonowi uda się doprowadzić plan użycia maszyny Wojowników do skutku. Pozbędziemy się wówczas przy okazji Augustusa... a może i Wojowników, jeżeli byli dla niego wystarczająco cenni.

W przeszłości wydawało się raczej, że Augustus uważa ich za wymienialnych.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: czw maja 27, 2021 6:49 pm
autor: Akayla
Wyspa - Stary Świat

- I o ile mam rację i rzeczywiście zdecydowali się je zastosować na nich wszystkich - potwierdził Syrus. - Należy też pamiętać, że tymczasowe odłączenie magii nie skończy egzystencji nikogo używającego takiego zaklęcia permanentnie. Żeby to zrobić, trzeba zniszczyć kryształ, do którego przywiązana jest dusza - wyjaśnił.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: czw maja 27, 2021 7:21 pm
autor: Los
Wyspa - Stary Świat

- Zajmujemy się tutaj problemami po kolei, a na razie nie mamy lepszego pomysłu niż Jon - wyjaśnił Karai.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: czw maja 27, 2021 7:25 pm
autor: Akayla
Wyspa - Stary Świat

- Wiem - zapewnił go Syrus, cokolwiek przepraszająco. - Nie chciałem żeby były jakieś niedomówienia. A tak poza tym, jak się ma Kaede-chan?

Dawno nie widział dzieci, poza Yuki. Zaczynał trochę tęsknić.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: czw maja 27, 2021 7:30 pm
autor: Los
Wyspa - Stary Świat

- Nie może się doczekać, żeby spotkać się z Yuki-san - streścił Karai. - Poza tym dobrze. Chociaż ostatnio ma mnóstwo na głowie, jak my wszyscy. Najważniejsze, że jest bezpieczna. - Przyglądał mu się chwilę, zastanawiając się, czy już mu mówili... ale chyba nie. - No i oczekujemy kolejnego malucha za jakiś czas, jeżeli wszystko pójdzie dobrze.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: czw maja 27, 2021 7:32 pm
autor: Akayla
Wyspa - Stary Świat

Syrus cały się rozpromienił.

- Naprawdę? To wspaniale - ucieszył się. - Gratuluję, Karai-sama. Na litość, jeszcze jedno i przegonicie mnie i Nysarę - stwierdził z rozbawieniem.