Wyspa - Stary Świat
- Będą przychodzić pojedynczo przez miesiąc? - spytał Isaku, który zaczynał się czuć wobec załogi Syrusa jak małpa w menażerii.
19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Nie - odrzekł Syrus. - Ale powiem jej, że wolałbyś nie - zapewnił. W końcu nie chciał żeby Isaku czuł się przez nich źle, nawet jeśli mieli jak najlepsze intencje.
- Nie - odrzekł Syrus. - Ale powiem jej, że wolałbyś nie - zapewnił. W końcu nie chciał żeby Isaku czuł się przez nich źle, nawet jeśli mieli jak najlepsze intencje.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Nie, niech przyjdzie - powiedział Isaku cicho.
Zrobiło mu się głupio. Może przesadził? Normalni ludzie się tak nie zachowują? Był nawet bardziej rozchwiany niż mu się wydawało?
- Nie, niech przyjdzie - powiedział Isaku cicho.
Zrobiło mu się głupio. Może przesadził? Normalni ludzie się tak nie zachowują? Był nawet bardziej rozchwiany niż mu się wydawało?
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
Syrus krótko kiwnął głową na zgodę. Rema zamruczała.
- Lubią cię po prostu, tak mi się wydaje. Przynajmniej ta dwójka - oceniła. - To dobrze. Dobrze że chcą cię odwiedzać. Ale jeśli mieliby to robić wszyscy z załogi pojedynczo twoja uwaga jest zasadna, praktyczniej odbyć taką wizytę w grupie. Chyba że ktoś z tej grupy miał z tobą szczególnie bliską relację. Pomogłam? - zapytała dla pewności.
Syrus krótko kiwnął głową na zgodę. Rema zamruczała.
- Lubią cię po prostu, tak mi się wydaje. Przynajmniej ta dwójka - oceniła. - To dobrze. Dobrze że chcą cię odwiedzać. Ale jeśli mieliby to robić wszyscy z załogi pojedynczo twoja uwaga jest zasadna, praktyczniej odbyć taką wizytę w grupie. Chyba że ktoś z tej grupy miał z tobą szczególnie bliską relację. Pomogłam? - zapytała dla pewności.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Nie lubią mnie - sprostował Isaku.
Larkin poniekąd sam to wczoraj przyznał, więc ten fragment rzeczywistości uznał za słusznie rozpoznany.
- Nie lubią mnie - sprostował Isaku.
Larkin poniekąd sam to wczoraj przyznał, więc ten fragment rzeczywistości uznał za słusznie rozpoznany.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Gdyby Larkin i Bakmut cię nie lubili, nie chcieliby tu być - zauważyła. - Jeśli którykolwiek inny przyjdzie, jego również będzie to dotyczyć. Nie przychodzą tu żeby się na ciebie gapić tylko ponieważ zależy im wystarczająco, żeby się pofatygować.
- Gdyby Larkin i Bakmut cię nie lubili, nie chcieliby tu być - zauważyła. - Jeśli którykolwiek inny przyjdzie, jego również będzie to dotyczyć. Nie przychodzą tu żeby się na ciebie gapić tylko ponieważ zależy im wystarczająco, żeby się pofatygować.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Nie sądzę - powiedział po prostu Isaku.
- Nie sądzę - powiedział po prostu Isaku.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Więc uważasz że jesteś interesującym widowiskiem dla antycznego wampira? - upewniła się ze słyszalnym rozleniwieniem.
- Więc uważasz że jesteś interesującym widowiskiem dla antycznego wampira? - upewniła się ze słyszalnym rozleniwieniem.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
Isaku nie odpowiedział. Czuł się osaczony, cała ta słowna przepychanka nie miała sensu i nie chciał udowadniać, że nie jest wielbłądem. I tak, uważał że jest fascynującym widowiskiem dla wszystkich. Zdarzało się w przeszłości.
Pozbierał drewienka i całą resztę potrzebnych rzeczy.
- Nie idź za mną, cerendi - poprosił, wstał i odszedł w kierunku leśnego wodopoju, żeby gdzieś usiąść w spokoju i samotności.
Isaku nie odpowiedział. Czuł się osaczony, cała ta słowna przepychanka nie miała sensu i nie chciał udowadniać, że nie jest wielbłądem. I tak, uważał że jest fascynującym widowiskiem dla wszystkich. Zdarzało się w przeszłości.
Pozbierał drewienka i całą resztę potrzebnych rzeczy.
- Nie idź za mną, cerendi - poprosił, wstał i odszedł w kierunku leśnego wodopoju, żeby gdzieś usiąść w spokoju i samotności.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- W porządku. Przepraszam - odrzekła cichutko i umilkła.
Nie chciała mu przecież zrobić przykrości.
- W porządku. Przepraszam - odrzekła cichutko i umilkła.
Nie chciała mu przecież zrobić przykrości.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość