Strona 27 z 618

Re: 18. Magia nie istnieje!

: pn mar 16, 2020 7:33 pm
autor: Akayla
- Isaku - powiedział wobec tego trochę głośniej, w języku Północy. Szczerze wolał nie zwracać na siebie więcej uwagi niż to absolutnie niezbędne. - Poznajesz mnie, Wilku?

Re: 18. Magia nie istnieje!

: pn mar 16, 2020 7:38 pm
autor: Los
- Może po prostu bardziej sobie ceni dupy swoich nowych przyjaciół niż waszą niby przyjaźń - sarknął stojący obok Czerwony wobec faktu, że Isaku nie wydobył z siebie nawet pół dźwięku.

Wrócił Karai.

- Nic - powiedział Czerwony, zanim zdążył zapytać.

- Odetnij go i połam mu żebra, nie mamy czasu na jego fochy - sarknął Karai, wyraźnie rozsierdzony również tym jak poszła jego część rozmów.

Re: 18. Magia nie istnieje!

: pn mar 16, 2020 7:41 pm
autor: Akayla
Elra wstał i odsunął się. Stan Isaku był paskudny, ale to nie był dobry moment żeby się za nim wstawiać.

- Co powiedzieli? - zapytał zamiast tego Karaiego.

Re: 18. Magia nie istnieje!

: pn mar 16, 2020 7:49 pm
autor: Los
- Uwierzyli, że umiemy go utłuc paskudniej niż oni - wyjaśnił Karai. - Duchy pustyni ześlą mnie za te łgarstwa do piekieł, jeśli nie zdążę wymyślić sobie pokuty.

Czerwony odciął Isaku i kopnął go naprawdę ze szczerego serca. Książę runął w piach i zaszlochał sucho, rzecz zupełnie nie pasująca do Isaku. Próbował się podnieść na czworaka, ale wyszło mu tylko na tyle, żeby splunął czymś, co wyglądało jak krwawa galareta. Czerwony kopnął go ponownie.

- Czekaj - wstrzymał go Karai przed kolejnym ciosem. - Daj mu wody. Widziałeś jak wygląda jego ślina? Jest wyschnięty jak mumia. Oczywiście, że nic nie powie.

Danie Isaku wody nie było łatwe. Zajęło Czerwonemu kolejne kilka minut. I bardziej przypominało topienie.

- Gdzie są statki? - spytał potem Karai. - Na Północy? Czy przypłynęły za wami?

Isaku posłał mu spojrzenie, w którym jakimś cudem tliły się jeszcze resztki dumy. Nic nie powiedział, tylko odkaszlnął krwawą śliną.

- Było warto - powiedział Karai do Elry. - W oczywisty sposób próbuje nam wszystko ułatwić.

Re: 18. Magia nie istnieje!

: pn mar 16, 2020 7:52 pm
autor: Akayla
- Później - syknął Elra, równie zirytowany sytuacją co Karai. - Na razie się stąd zabierajmy.

Re: 18. Magia nie istnieje!

: pn mar 16, 2020 8:01 pm
autor: Los
- Racja - przyznał Karai.

Dosiadł Dudiego, który złapał w szpony Isaku i wzbili się w powietrze. Nie zwrócili jednak do Twierdzy, jedynie oddalili się w stronę wybrzeża. Po kilku godzinach zanurkowali. Jeden z Czerwonych skrępował Isaku, a pozostali zabrali za pospieszne rozbijanie obozu.

Karai stanął twarzą w kierunku linii wybrzeża, bezskutecznie próbując dopatrzeć się jakichkolwiek świateł na wodzie.

Re: 18. Magia nie istnieje!

: pn mar 16, 2020 8:05 pm
autor: Akayla
Elra spojrzał za Czerwonym, a potem poszedł do Isaku. Z bukłakiem i pajdką chleba. Przysiadł obok.

- Pij - mruknął łagodnie, podsuwając mu bukłak do ust. - Przytrzymać ci głowę czy masz siłę?

Re: 18. Magia nie istnieje!

: pn mar 16, 2020 8:07 pm
autor: Los
Isaku spojrzał na niego. I chyba w końcu go poznał. Pokręcił głową. No, przechylił ją z boku na bok.

- Po prostu mnie zabij, błagam - wychrypiał.

Re: 18. Magia nie istnieje!

: pn mar 16, 2020 8:18 pm
autor: Akayla
- Nie po to ruszam wszystkim co mam i ratuję ci dupę żeby cię teraz dobijać - sarknął Elra.

Odłożył chleb i poprawił swoją pozycję żeby w miarę wygodnie i w miarę delikatnie złapać Isaku za głowę i pociągnąć ją do góry. Przystawił mu bukłak do ust.

- Nie za szybko - mruknął, powoli przechylając naczynie. Niespiesznie i z przerwami, ale pozwolił Isaku wypić, ile książę chciał. - Gdzie są twoje łodzie, Isaku? - zapytał znów.

Re: 18. Magia nie istnieje!

: pn mar 16, 2020 8:29 pm
autor: Los
Isaku mruknął i zamknął oczy. Milczał chwilę. Myślał.

- Powinny być w Ciemnej Zatoce, na wschodnim wybrzeżu - stwierdził w końcu.