Wyspa - Stary Świat
Isaku nie odpowiedział, ani się nie obejrzał i generalnie nikt go już nie widział aż do wczesnego wieczora, kiedy skończyły mu się materiały na runy.
Oddał gotowe zaklęcia Hrze, poszedł po swój przydział i zaszył się z jedzeniem w namiocie.
19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
Mniej więcej wtedy zjawiła się Bakmut, z zawiniętym w kraciastą chusteczkę pakuneczkiem w ręce.
- Isaku? - zapytała ostrożnie, nieśmiało zaglądając z przedsionka do wnętrza jego połówki namiotu.
Mniej więcej wtedy zjawiła się Bakmut, z zawiniętym w kraciastą chusteczkę pakuneczkiem w ręce.
- Isaku? - zapytała ostrożnie, nieśmiało zaglądając z przedsionka do wnętrza jego połówki namiotu.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Cześć - powiedział Isaku.
Siedział na rozłożonym posłaniu w kucki i przygarbiony obierał ogórka, to znaczy bardziej zeskrobywał z niego długie, podłużne plastry żeby je zjeść z drobno posiekanym surowym mięsem i chlebem porozdzieranym na małe kawałki, następnie sklejone w pojedyncze kulki. Talerz, na którym rosła ta geometryczna kompozycja, wyglądał już jak przejaw działalności specyficznego artysty.
- Cześć - powiedział Isaku.
Siedział na rozłożonym posłaniu w kucki i przygarbiony obierał ogórka, to znaczy bardziej zeskrobywał z niego długie, podłużne plastry żeby je zjeść z drobno posiekanym surowym mięsem i chlebem porozdzieranym na małe kawałki, następnie sklejone w pojedyncze kulki. Talerz, na którym rosła ta geometryczna kompozycja, wyglądał już jak przejaw działalności specyficznego artysty.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Dobrze cię widzieć - zapewniła ciepło, starając się nie gapić na jego twórczość. Bo chyba byłby to nietakt. - Um, nie wiem czy nie dołożyłam ci pracy... ale chciałam ci to w końcu donieść, więc proszę - wyjaśniła, podając mu pakuneczek zawierający dwie pieczone kiełbaski i kilka ziemniaczków z ogniska, wszystko jeszcze ciepłe.
- Dobrze cię widzieć - zapewniła ciepło, starając się nie gapić na jego twórczość. Bo chyba byłby to nietakt. - Um, nie wiem czy nie dołożyłam ci pracy... ale chciałam ci to w końcu donieść, więc proszę - wyjaśniła, podając mu pakuneczek zawierający dwie pieczone kiełbaski i kilka ziemniaczków z ogniska, wszystko jeszcze ciepłe.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Aha - powiedział Isaku. To nie była ta sama kiełbasa. Miał nadzieję. Nie mogła być. Odłożył pakunek na bok. - Siądziesz? - spytał, bo jego część namiotu w sumie składała się głównie z rozrzuconego posłania, skór i kocy, więc opcji było w brud.
- Aha - powiedział Isaku. To nie była ta sama kiełbasa. Miał nadzieję. Nie mogła być. Odłożył pakunek na bok. - Siądziesz? - spytał, bo jego część namiotu w sumie składała się głównie z rozrzuconego posłania, skór i kocy, więc opcji było w brud.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Chętnie - potaknęła i przycupnęła sobie na jakiejś skórze. - Upiekłam przed wyjściem - wyjaśniła. - Znaczy, Derek pomógł - przyznała.
Ona umiała mniej więcej zrobić kiełbaski - chociaż szczerze nie lubiła siedzieć tak blisko ognia - ale z ziemniaczkami nie poradziłaby sobie bez wsparcia.
- Chętnie - potaknęła i przycupnęła sobie na jakiejś skórze. - Upiekłam przed wyjściem - wyjaśniła. - Znaczy, Derek pomógł - przyznała.
Ona umiała mniej więcej zrobić kiełbaski - chociaż szczerze nie lubiła siedzieć tak blisko ognia - ale z ziemniaczkami nie poradziłaby sobie bez wsparcia.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- To bardzo miłe - zapewnił Isaku.
Chociaż gdyby był szpiegiem, wiedziałby już dzięki temu, że stoją przy jakimś lądzie.
- To bardzo miłe - zapewnił Isaku.
Chociaż gdyby był szpiegiem, wiedziałby już dzięki temu, że stoją przy jakimś lądzie.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
Bakmut mruknęła.
- Cieszę się, że tak myślisz. - Milczała chwilę, wyraźnie niepewna, co dalej. - Jeszcze parę osób chciało przyjść ze mną, ale Larkin poradził, że może lepiej na razie dać ci spokój - powiedziała wreszcie.
Bakmut mruknęła.
- Cieszę się, że tak myślisz. - Milczała chwilę, wyraźnie niepewna, co dalej. - Jeszcze parę osób chciało przyjść ze mną, ale Larkin poradził, że może lepiej na razie dać ci spokój - powiedziała wreszcie.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
Isaku skończył z ogórkiem i rozpakował paczkę od niej. Zaczął nacinać kiełbasę i wykraiwać z niej pokarbowane kawałki, podobne do kwiatów.
- Nie będzie lepiej - stwierdził. - Nie w bliskim czasie.
Isaku skończył z ogórkiem i rozpakował paczkę od niej. Zaczął nacinać kiełbasę i wykraiwać z niej pokarbowane kawałki, podobne do kwiatów.
- Nie będzie lepiej - stwierdził. - Nie w bliskim czasie.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Tak wygląda - przyznała. - Ale nie ma pośpiechu. Są cierpliwi. A póki co, chcieli, żebym przekazała - dodała, przypomniawszy sobie, i wyciągnęła kopertę. Podała ją Isaku.
- Tak wygląda - przyznała. - Ale nie ma pośpiechu. Są cierpliwi. A póki co, chcieli, żebym przekazała - dodała, przypomniawszy sobie, i wyciągnęła kopertę. Podała ją Isaku.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości