Wyspa - Stary Świat
- Ciebie też - zapewniła Aahset z uśmiechem, odsuwając się jej z drogi, żeby mogli spokojnie przejść.
Isaku prześlizgnął się między wampirami. W przeciwieństwie do Bakmut, podejrzewał że wie, o kogo chodziło Brunhildzie. Lupus, skoro miał już smoki od Vera, mógł przeczesywać pustynię do woli. I pewnie to robił. Może nawet wiedział już, że Jon rekrutuje legiony, albo dowie się wkrótce... sprawdził w każdym razie punkty, które wydawały mu się podejrzane. Więc Neatan, który zapewne nie miał nic innego do roboty, sprawdzał resztę świata, kawałek po kawałku. Miał wiele czasu, jakby nie było. Może nawet nieskończoność, kto go tam wiedział.
Zdążył w końcu nawet stworzyć klony białych magów, co najmniej dwa.
Rozwiązanie zdawało się być o krok od niego, ale Isaku nie za bardzo potrafił je uchwycić. Jego myśli w najmniej pożądanym momencie przestawały swobodnie płynąć i zmieniały się w bezładny wir, obracający się w jednym miejscu. Trudno. Było tu dużo osób od myślenia.
19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
Bakmut odwzajemniła ciepło jej uśmiech i poszła dalej. Po dłuższej chwili spokojnego spaceru, dotarli do namiotu Isaku i Berga. Wampirzyca spojrzała na swojego towarzysza i uśmiechnęła się ciepło.
- Mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja - przyznała.
Bakmut odwzajemniła ciepło jej uśmiech i poszła dalej. Po dłuższej chwili spokojnego spaceru, dotarli do namiotu Isaku i Berga. Wampirzyca spojrzała na swojego towarzysza i uśmiechnęła się ciepło.
- Mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja - przyznała.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Zobaczymy - powiedział Isaku, który w kontekście wróżb Brunhildy nie był pewien, czy w ogóle dożyje następnej okazji. - Dziękuję, że przyszłaś - dodał.
- Zobaczymy - powiedział Isaku, który w kontekście wróżb Brunhildy nie był pewien, czy w ogóle dożyje następnej okazji. - Dziękuję, że przyszłaś - dodał.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Dziękuję, że mnie przyjąłeś.
Zawahała się na chwilkę, a potem jednak wyciągnęła rękę i złapała między palce odstającą od skóry fałdę jego szerokiego rękawa, w lichej imitacji uścisku dłoni.
- Nie daj się zabić - poprosiła.
- Dziękuję, że mnie przyjąłeś.
Zawahała się na chwilkę, a potem jednak wyciągnęła rękę i złapała między palce odstającą od skóry fałdę jego szerokiego rękawa, w lichej imitacji uścisku dłoni.
- Nie daj się zabić - poprosiła.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
Isaku uśmiechnął się niewesoło.
- Myślę, że są gorsze rzeczy, które mogą spotkać człowieka - zapewnił. - Dobranoc - dodał i znikł we wnętrzu namiotu.
Isaku uśmiechnął się niewesoło.
- Myślę, że są gorsze rzeczy, które mogą spotkać człowieka - zapewnił. - Dobranoc - dodał i znikł we wnętrzu namiotu.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Dobranoc - odrzekła cicho i poszła.
Teraz będzie się o niego zamartwiać w wolnych chwilach.
Wspaniale.
Co też jej przyszło do głowy.
Uśmiechnęła się do siebie blado, uznawszy, że chyba jednak zidentyfikowała to dziwne, obce, a ciepłe uczucie, i poszła z powrotem do Brunhildy, Kellama i Aahset.
- Czy sądzisz, że mogę się na coś przydać, pani? - zapytała uprzejmie tej pierwszej, w kontekście jej wróżby.
- Dobranoc - odrzekła cicho i poszła.
Teraz będzie się o niego zamartwiać w wolnych chwilach.
Wspaniale.
Co też jej przyszło do głowy.
Uśmiechnęła się do siebie blado, uznawszy, że chyba jednak zidentyfikowała to dziwne, obce, a ciepłe uczucie, i poszła z powrotem do Brunhildy, Kellama i Aahset.
- Czy sądzisz, że mogę się na coś przydać, pani? - zapytała uprzejmie tej pierwszej, w kontekście jej wróżby.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
Brunhilda spojrzała na nią swoim nie całkiem przytomnym, zielonym spojrzeniem i pokręciła głową.
- Nie wiem - przyznała.
- To jest Bakmut, serce - powiedział Kellam. - Znamy się ze Złotego Imperium, sprzed wielu lat.
- Miło mi - zapewniła Brunhilda.
- Do tej pory, Brunhilda widziała dwa możliwe rozwoje przyszłości - wyjaśnił Bakmut. - Nie były jednak do końca jasne i oba wiązały się z wielkim rozlewem krwi. Widziała walkę, którą interpretowaliśmy jako planowaną przez Jona bitwę, oraz szybkie, absolutne zwycięstwo, ale nie w jaki sposób je osiągnąć. Zostało nam jednak, najwyraźniej, tylko jedno rozwiązanie. Problem w tym, że szuka nas Czarnoksiężnik... i znajdzie.
- Jeśli nic się nie zmieni - potaknęła Brunhilda.
- Porozmawiam z Jonem, jaki w zasadzie ma pomysł, żeby skutecznie uniemożliwić mu włączenie się do walki z Lupusem. To najsłabszy punkt jego planu.
Brunhilda spojrzała na nią swoim nie całkiem przytomnym, zielonym spojrzeniem i pokręciła głową.
- Nie wiem - przyznała.
- To jest Bakmut, serce - powiedział Kellam. - Znamy się ze Złotego Imperium, sprzed wielu lat.
- Miło mi - zapewniła Brunhilda.
- Do tej pory, Brunhilda widziała dwa możliwe rozwoje przyszłości - wyjaśnił Bakmut. - Nie były jednak do końca jasne i oba wiązały się z wielkim rozlewem krwi. Widziała walkę, którą interpretowaliśmy jako planowaną przez Jona bitwę, oraz szybkie, absolutne zwycięstwo, ale nie w jaki sposób je osiągnąć. Zostało nam jednak, najwyraźniej, tylko jedno rozwiązanie. Problem w tym, że szuka nas Czarnoksiężnik... i znajdzie.
- Jeśli nic się nie zmieni - potaknęła Brunhilda.
- Porozmawiam z Jonem, jaki w zasadzie ma pomysł, żeby skutecznie uniemożliwić mu włączenie się do walki z Lupusem. To najsłabszy punkt jego planu.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
Bakmut mruknęła i powoli skinęła głową.
- Jeśli ktokolwiek przy Lupusie, albo sam Lupus, ma coś w rodzaju tych pomników Czarnoksiężnika, on zjawi się zapewne na samym początku bitwy - stwierdziła oczywistość. - Musielibyśmy oszukać jego zaklęcia szpiegujące. Samo dezaktywowanie ich nie wystarczy, zjawiłby się po prostu w ostatniej znanej sobie lokalizacji.
Bakmut mruknęła i powoli skinęła głową.
- Jeśli ktokolwiek przy Lupusie, albo sam Lupus, ma coś w rodzaju tych pomników Czarnoksiężnika, on zjawi się zapewne na samym początku bitwy - stwierdziła oczywistość. - Musielibyśmy oszukać jego zaklęcia szpiegujące. Samo dezaktywowanie ich nie wystarczy, zjawiłby się po prostu w ostatniej znanej sobie lokalizacji.
- Cerro
- Takeshi
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Mamy mapy, na których widać aktywność Czarnoksiężnika, plan był taki, by skończyć bitwę zanim się tu zjawi, ale to za mało - stwierdził Kellam. - Powiedz swojemu kapitanowi o problemie, niech armada też będzie świadoma, co się święci.
- Mamy mapy, na których widać aktywność Czarnoksiężnika, plan był taki, by skończyć bitwę zanim się tu zjawi, ale to za mało - stwierdził Kellam. - Powiedz swojemu kapitanowi o problemie, niech armada też będzie świadoma, co się święci.
- Akayla
- Kruk
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
Wyspa - Stary Świat
- Powiem - zapewniła. Powiedziałaby, nawet gdyby nie poprosił. - Jest tu Pół-Pradawana, czuję wyraźnie - dodała. Zapach był inny od Leny i jej sióstr, ale nie pomyliłaby tego gatunku z niczym innym. - Może ktoś taki potrafiłby udzielić dobrej porady?
Leny zresztą też mogła zapytać.
- Powiem - zapewniła. Powiedziałaby, nawet gdyby nie poprosił. - Jest tu Pół-Pradawana, czuję wyraźnie - dodała. Zapach był inny od Leny i jej sióstr, ale nie pomyliłaby tego gatunku z niczym innym. - Może ktoś taki potrafiłby udzielić dobrej porady?
Leny zresztą też mogła zapytać.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość