20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Trudno powiedzieć - odrzekła Fabia. - Odkąd wrócił ma coś nastrój na igranie z ogniem.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Wydaje mi się, że po prostu ma taki charakter - powiedział Isaku. - I szczerze mówiąc należał mu się odpoczynek, ale nie było czasu. Niemniej jeśli nie będziesz kiedyś w stanie przywołać go do porządku, daj znać, ja to zrobię.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Zastanawiam się chwilami, jak on przetrwał tyle lat z Karaim - przyznała Fabia. - Jest w porządku - dodała. - Daję sobie z nim radę.
Dotarli do pokoju Leesa, więc Fabia zatrzymała się przed drzwiami. Mogła je sobie otworzyć łokciem, ale znacznie łatwiej i wygodniej będzie jeśli Isaku to zrobi.
Z wnętrza wciąż dobiegały odgłosy ożywionej dyskusji. Najwyraźniej Hra i Lees wciąż nie przestali.
Dotarli do pokoju Leesa, więc Fabia zatrzymała się przed drzwiami. Mogła je sobie otworzyć łokciem, ale znacznie łatwiej i wygodniej będzie jeśli Isaku to zrobi.
Z wnętrza wciąż dobiegały odgłosy ożywionej dyskusji. Najwyraźniej Hra i Lees wciąż nie przestali.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Ledwo - odrzekł Isaku. - Przecież Karai odciął mu palec. I zniósł te wymyślne sekciarskie kary dopiero gdy Mamoru ożenił się z Hatsze. Tylko ich Święte Duchy wiedzą, co tam się między nimi wyprawiało.
Otworzył drzwi.
- Służba też znikła? - zażartował na ich widok Lees.
- Służba nie, ale Syrus tak - rzekł Isaku.
- Może już znalazł wioskę.
Otworzył drzwi.
- Służba też znikła? - zażartował na ich widok Lees.
- Służba nie, ale Syrus tak - rzekł Isaku.
- Może już znalazł wioskę.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Może - odrzekła Fabia, odstawiając tacę na wolny fragment łóżka. - Trzeba podsunąć jakiś stolik, czy coś.
- Pomogę - zaoferowała Hra, wstając. - Jeśli chcecie go znaleźć, powinnam potrafić - dodała do Isaku.
- Pomogę - zaoferowała Hra, wstając. - Jeśli chcecie go znaleźć, powinnam potrafić - dodała do Isaku.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Myślę że da sobie radę - zapewnił Isaku.
Szczerze mówiąc, spodziewał się, że Syrus gdzieś się zaszył i ślini się do swoich omamów. A jeśli nie to pewnie ich słyszał.
Szczerze mówiąc, spodziewał się, że Syrus gdzieś się zaszył i ślini się do swoich omamów. A jeśli nie to pewnie ich słyszał.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
Hra pokiwała głową na zgodę. W porządku.
Miał rację - jak dowiedzieli się od służących, którzy zjawili się jakiś czas później po naczynia i z pieczystym na talerzach. Syrus siedział aktualnie z Farihą i Adharą. Znaczy, on bardzo konkretnie śmigał sobie po całym pokoju jako kruk, podczas gdy wampirzyce bardzo się starały nawiązać komunikację z paskudztwem w jego głowie.
Hra zamrugała, gdy o tym usłyszała.
- A jemu co? - zapytała Isaka.
Miał rację - jak dowiedzieli się od służących, którzy zjawili się jakiś czas później po naczynia i z pieczystym na talerzach. Syrus siedział aktualnie z Farihą i Adharą. Znaczy, on bardzo konkretnie śmigał sobie po całym pokoju jako kruk, podczas gdy wampirzyce bardzo się starały nawiązać komunikację z paskudztwem w jego głowie.
Hra zamrugała, gdy o tym usłyszała.
- A jemu co? - zapytała Isaka.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Złapał pasożyta, który co jakiś czas powoduje u niego omamy - wyjaśnił Isaku. - Wydaje się, że stara się go przy tym nie zabić, ale czasem ciężko się z nim rozmawia.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Hmm - mruknęła Hra. - Masz coś przeciw żebym potem tam do nich zaszła? Nigdy o czymś takim nie słyszałam, ale przez rok może uda mi się wymyślić coś sensownego żeby mu pomóc.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Nie mam. Tylko nie złap robaków - powiedział Isaku z rozbawieniem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: TurnitinBot [Bot] i 3 gości