Królestwo Północy
- Czy mam iść z tobą? - spytała Dana, patrząc za służącym.
13.2: Foch na puna
- Akayla
- Kruk
Re: 13.2: Foch na puna
Królestwo Północy
Elra uśmiechnął się łagodnie i pokręcił głową.
- Dziękuję, kochanie, ale myślę, że powinienem to zrobić sam - wyjaśnił, całując żonę czule. Odłożył na stół wszystkie papiery poza jednym, którego nawet nie rozłożył, czytając wieści. - To do ciebie, od Adhary - dodał, podając Danie kartkę. - Przeczytaj, a ja pójdę sprawdzić, czy tamten biedak nie zemdlał gdzieś na korytarzu. A potem może powiem Isaku. To jego dziewczyna, należą mu się wiadomości.
Elra uśmiechnął się łagodnie i pokręcił głową.
- Dziękuję, kochanie, ale myślę, że powinienem to zrobić sam - wyjaśnił, całując żonę czule. Odłożył na stół wszystkie papiery poza jednym, którego nawet nie rozłożył, czytając wieści. - To do ciebie, od Adhary - dodał, podając Danie kartkę. - Przeczytaj, a ja pójdę sprawdzić, czy tamten biedak nie zemdlał gdzieś na korytarzu. A potem może powiem Isaku. To jego dziewczyna, należą mu się wiadomości.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 13.2: Foch na puna
Królestwo Północy
- Dziękuję - powiedziała Dana i jeszcze zanim otwarła list, obejrzała się za mężem z wyraźnym zdziwieniem.
Tak, wiedziała że potrafi się troszczyć o innych, jeśli chce. Ale zwykle nie widział takiej potrzeby.
Skupiła się na wiadomości od Adhary.
- Dziękuję - powiedziała Dana i jeszcze zanim otwarła list, obejrzała się za mężem z wyraźnym zdziwieniem.
Tak, wiedziała że potrafi się troszczyć o innych, jeśli chce. Ale zwykle nie widział takiej potrzeby.
Skupiła się na wiadomości od Adhary.
- Akayla
- Kruk
Re: 13.2: Foch na puna
Królestwo Północy
Elra chwilę szedł za służącym, a ponieważ wszystko wydawało się być w porządku, odbił do Isaku.
- Czerwoni przysłali mi zaproszenie na rozmowy na pojutrze. Pomyślałem, że chciałbyś wiedzieć - poinformował go.
*
Wiadomość była bardzo mało... formalna.
Napędziłaś mi strachu!
Odkąd się dowiedziałam, że wszystko z tobą w porządku, tylko czekałam na okazję, żeby do ciebie napisać bez ryzyka, że narobię ci problemów.
Jak się czujesz? Czy wszystko z tobą dobrze?
Rodzina zachowuje się w porządku? Co z twoim synkiem? Koniecznie opowiadaj!
Po upadku stolicy od Ruvy wiedzieliśmy, że żyjecie, ale długo nie umiał powiedzieć nam wiele ponadto. Hatszepsut wychodziła z siebie. Przez pewien czas żyła w absolutnym przekonaniu, że celowo ją ignorujecie. Zaczęła nam wpadać w dość głęboką depresję, biedaczka. Teraz jest już lepiej. Wujek zaproponował jej kontynuację nauki i takie zajęcie bardzo jej pomogło. I ciocia zadziałała trochę swoją ciociową magią. Wkrótce pewnie dowiesz się o niej więcej, twój mąż ma się z nią spotkać przed rozmowami. Na pewno wie już z oficjalnej odpowiedzi.
Swój list możesz przekazać też przez niego.
Albo w ogóle przyjść też i się ze mną spotkać. To już wedle twojego uznania, kochana.
Trzymaj się ciepło, dojadaj posiłki i urozmaicaj dietę!
Twoja,
Adhara
Elra chwilę szedł za służącym, a ponieważ wszystko wydawało się być w porządku, odbił do Isaku.
- Czerwoni przysłali mi zaproszenie na rozmowy na pojutrze. Pomyślałem, że chciałbyś wiedzieć - poinformował go.
*
Wiadomość była bardzo mało... formalna.
Napędziłaś mi strachu!
Odkąd się dowiedziałam, że wszystko z tobą w porządku, tylko czekałam na okazję, żeby do ciebie napisać bez ryzyka, że narobię ci problemów.
Jak się czujesz? Czy wszystko z tobą dobrze?
Rodzina zachowuje się w porządku? Co z twoim synkiem? Koniecznie opowiadaj!
Po upadku stolicy od Ruvy wiedzieliśmy, że żyjecie, ale długo nie umiał powiedzieć nam wiele ponadto. Hatszepsut wychodziła z siebie. Przez pewien czas żyła w absolutnym przekonaniu, że celowo ją ignorujecie. Zaczęła nam wpadać w dość głęboką depresję, biedaczka. Teraz jest już lepiej. Wujek zaproponował jej kontynuację nauki i takie zajęcie bardzo jej pomogło. I ciocia zadziałała trochę swoją ciociową magią. Wkrótce pewnie dowiesz się o niej więcej, twój mąż ma się z nią spotkać przed rozmowami. Na pewno wie już z oficjalnej odpowiedzi.
Swój list możesz przekazać też przez niego.
Albo w ogóle przyjść też i się ze mną spotkać. To już wedle twojego uznania, kochana.
Trzymaj się ciepło, dojadaj posiłki i urozmaicaj dietę!
Twoja,
Adhara
- Los
- Mistrz Gry
Re: 13.2: Foch na puna
Królestwo Północy
Isaku stał w korytarzu przy swoich komnatach. Odwrócił się do Elry.
- Dobrze. Dziękuję ci - powiedział. - Wyciągniesz ją stamtąd?
Prostopadłym korytarzem przelała się właśnie fala wody, zamarzając w kształt czegoś w rodzaju abstrakcyjnej ślizgawki. Z głośnym "łiiiiiii” przemknął po niej jakiś mag. Za nim ślizgawka znów zmieniła się w wodę i pognała w ślad zaklinacza. Tylko na ścianach i podłogach zostały malownicze, mroźne fraktale.
*
Dana czym prędzej zawołała przybory i usiadła, by odpisać. Skończywszy, zapieczętowała pismo i odłożgła w widoczne miejsce, by o nim nie zapomnieć.
Isaku stał w korytarzu przy swoich komnatach. Odwrócił się do Elry.
- Dobrze. Dziękuję ci - powiedział. - Wyciągniesz ją stamtąd?
Prostopadłym korytarzem przelała się właśnie fala wody, zamarzając w kształt czegoś w rodzaju abstrakcyjnej ślizgawki. Z głośnym "łiiiiiii” przemknął po niej jakiś mag. Za nim ślizgawka znów zmieniła się w wodę i pognała w ślad zaklinacza. Tylko na ścianach i podłogach zostały malownicze, mroźne fraktale.
*
Dana czym prędzej zawołała przybory i usiadła, by odpisać. Skończywszy, zapieczętowała pismo i odłożgła w widoczne miejsce, by o nim nie zapomnieć.
- Akayla
- Kruk
Re: 13.2: Foch na puna
Królestwo Północy
Elra spojrzał w tamtą stronę, mrugając ze zdziwieniem. Nie skomentował jednak.
- Zrobię wszystko, co tylko mogę - zapewnił Isaku, znów spoglądając na niego. - Nie umiem ci jednak powiedzieć, kiedy ona tu wróci. Zależy, czy Czerwoni uprą się uznać te rozmowy za oficjalne czy nie. Nithael obstaje za drugim rozwiązaniem, ja muszę się dostosować na ile się da - wyjaśnił. - Ale dam ci znać, kiedy już wrócę - obiecał.
Elra spojrzał w tamtą stronę, mrugając ze zdziwieniem. Nie skomentował jednak.
- Zrobię wszystko, co tylko mogę - zapewnił Isaku, znów spoglądając na niego. - Nie umiem ci jednak powiedzieć, kiedy ona tu wróci. Zależy, czy Czerwoni uprą się uznać te rozmowy za oficjalne czy nie. Nithael obstaje za drugim rozwiązaniem, ja muszę się dostosować na ile się da - wyjaśnił. - Ale dam ci znać, kiedy już wrócę - obiecał.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 13.2: Foch na puna
Królestwo Północy
- Dziękuję - powtórzył Isaku.
- Wy przyjaciele? - spytała zza nich Nysara tak nagle, że można było zejść na zawał.
- Jeśli stanie się to dla was przedmiotem rozrywki, sprawię że Saori będzie wan śpiewał pod drzwiami "Kruka w śnieżnej zamieci". Dzień i noc - ostrzegł Isaku. - Idę przypilnować, żeby chihi-ue nie poniosło. Przepraszam - dodał i zostawił Elrę na pastwę Nysary.
- Dziękuję - powtórzył Isaku.
- Wy przyjaciele? - spytała zza nich Nysara tak nagle, że można było zejść na zawał.
- Jeśli stanie się to dla was przedmiotem rozrywki, sprawię że Saori będzie wan śpiewał pod drzwiami "Kruka w śnieżnej zamieci". Dzień i noc - ostrzegł Isaku. - Idę przypilnować, żeby chihi-ue nie poniosło. Przepraszam - dodał i zostawił Elrę na pastwę Nysary.
- Akayla
- Kruk
Re: 13.2: Foch na puna
Królestwo Północy
Elra podskoczył, gdy Nysara się pojawiła, a potem pobladł lekko. Nie, nie znów... jęknął w duchu.
- Muszę wracać. Mam jeszcze trochę pracy i powinienem spędzać więcej czasu z Daną. Wybacz, księżniczko - rzekł i, zgodnie z podpowiedziami wszelkich instynktów, uciekł.
Elra podskoczył, gdy Nysara się pojawiła, a potem pobladł lekko. Nie, nie znów... jęknął w duchu.
- Muszę wracać. Mam jeszcze trochę pracy i powinienem spędzać więcej czasu z Daną. Wybacz, księżniczko - rzekł i, zgodnie z podpowiedziami wszelkich instynktów, uciekł.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 13.2: Foch na puna
Królestwo Północy
Nysara dała mu uciec i beztrosko poszła do męża. Powiedzieć mu, że Elra znajduje sobie nieoczekiwanych kolegów, oczywiście.
***
Twierdza Czerwonych
Karai wezwał Ainara.
- Chciałbym, żebyś pojutrze dołączył do wyprawy, która wyrusza naprzeciw armii, maszerującej ze Złotej Pustyni - poinformował.
Nysara dała mu uciec i beztrosko poszła do męża. Powiedzieć mu, że Elra znajduje sobie nieoczekiwanych kolegów, oczywiście.
***
Twierdza Czerwonych
Karai wezwał Ainara.
- Chciałbym, żebyś pojutrze dołączył do wyprawy, która wyrusza naprzeciw armii, maszerującej ze Złotej Pustyni - poinformował.
- Akayla
- Kruk
Re: 13.2: Foch na puna
Królestwo Północy
Syrus wysłuchał żony z zainteresowaniem godnym doświadczonego plotkarza.
- I mówisz, że Isaku go lubi? - zdziwił się szczerze.
*
Elra tymczasem wrócił do Dany z miną, jakby właśnie wymknął się ze szponów śmierci.
- Pisała coś ciekawego? - zainteresował się.
***
Twierdza Czerwonych
Ainar krótko kiwnął głową.
- Hai, dashre - odrzekł posłusznie.
Musiał przyznać, że wieść go ucieszyła. Już od dawna tęsknił za wypadem w teren, a po przybyciu do Twierdzy Czerwonych to uczucie tylko się nasiliło. Męczyła go tutejsza rutyna, bardziej niż wioskowa kiedykolwiek.
Syrus wysłuchał żony z zainteresowaniem godnym doświadczonego plotkarza.
- I mówisz, że Isaku go lubi? - zdziwił się szczerze.
*
Elra tymczasem wrócił do Dany z miną, jakby właśnie wymknął się ze szponów śmierci.
- Pisała coś ciekawego? - zainteresował się.
***
Twierdza Czerwonych
Ainar krótko kiwnął głową.
- Hai, dashre - odrzekł posłusznie.
Musiał przyznać, że wieść go ucieszyła. Już od dawna tęsknił za wypadem w teren, a po przybyciu do Twierdzy Czerwonych to uczucie tylko się nasiliło. Męczyła go tutejsza rutyna, bardziej niż wioskowa kiedykolwiek.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość