19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

[Cerro]

Stolica - Nowy Świat

- W porządku - powiedział Nithael, bo pomysł był równie dobrze jak każdy inny. - Idź z nimi pogadaj. Upiory nie będą w stanie przetransportować żywych ludzi, prawda? - spytał żonę.

[Akayla]

Stolica - Nowy Świat

- Pożyczę cerendi Tamarę - powiedział krótko Yato i wyszedł. Na szczęście drzwiami.

Ravhona natomiast nie odpowiedziała przez chwilę. Potem rzuciła mu na klawiaturę długopis i kawałek kartki:

Mówiłeś coś?

[Cerro]

Stolica - Nowy Świat

Nithael zaklął pod nosem i zapisał pytanie, a potem złożył kartkę i oddał Ravhonie.

[Akayla]

Stolica - Nowy Świat

Po chwili Ravhona oddała mu kartkę.

Nie. Umrą z zimna. Ale możemy przenosić wampiry.

[Cerro]

Stolica - Nowy Świat

Wyobrażam sobie, że zwampirzenie wszystkich niemowląt w mieście może nie być praktyczne - odpisał Nithael. - Myślisz, że Ruva byłby zdolny przenieść ludzi?

[Akayla]

Stolica - Nowy Świat

Jeśli opuści barierę, prawdopodobnie tak. Na pewno nie da rady jeśli ma ją podtrzymywać.

[Cerro]

Stolica - Nowy Świat

Zajrzałabyś do Sevi i spytała ją, co myśli o pomyśle, żebyśmy poszli wszyscy w ślady elfów?

[Akayla]

Stolica - Nowy Świat

Mogę, ale dokąd mielibyśmy iść? Nie wiemy, gdzie są elfy. Myślisz o ucieczce w tutejszą głuszę czy do innego wymiaru?

Przede wszystkim, nie bardzo wyobrażała sobie, jak mają niby zorganizować wymarsz tylu ludzi w przeciągu niespełna doby. Nawet Królestwo miało więcej ludności niż elfy, co dopiero Meselerin. Żeby to zrobić, pewnie musieliby przeprowadzić jakąś masową magiczną teleportację lub coś podobnego i tłumaczyć się ludowi później.

[Cerro]

Stolica - Nowy Świat

Nithael zaczął grać ponurą, svariańską pieśń.

Po namyśle, Ravhona miała w gruncie rzeczy rację, pomysł był głupi. Neatan pewnie nie da się zrobić w konia po raz kolejny. A gdyby zablokował zbiorową teleportację, wszyscy mieliby ogromne kłopoty. Szczególnie ich trójka.

Po namyśle, to zły pomysł. Yato poleciał do jednorożców, z nadzieją że one nam pomogą - odpisał w związku z tym. - Możemy też liczyć, że Neatan spełni moją prośbę.

Osobiście, nie liczył na to zbyt mocno.

[Akayla]

Stolica - Nowy Świat

Ravhona miała potężne wątpliwości co do tego ostatniego. A nawet jeśli, na co by to było małym dzieciom i niemowlętom? Ciała nieumarłych nie rozwijały się... nie była nawet pewna, czy tak młody umysł nie utknąłby w tym stadium po wskrzeszeniu.

Skrzywiła się.

Może jednak powinniśmy rozważyć masowe zwampirzenie najmłodszych...? Proporcja wampirów do małych dzieci w mieście chyba była niezła.

Rodzice maluchów raczej nie będą zachwyceni takim obrotem spraw... jak również towarzyszącym mu zapewne porwaniem ich pociech... jednak niezbyt widziała alternatywy.

Z Nithaelem połączył się Yato.

- Mówią, że znają bezpieczne miejsce i mogą zaprowadzić, ale nie bardzo rozumiem, co mają na myśli przez jego bezpieczność - przyznał. - Mówią też, że mogą zanieść tam dzieci, jeśli ktoś je na nich posadzi.