Strona 290 z 304
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
: sob lis 19, 2022 11:02 am
autor: Akayla
Elra zaczął mówić, że nie ma za co, ale znikli mu w pół słowa. Przez chwilę stał głupio, wreszcie zawrócił do środka.
*
Syrus rzucił ich przed wejście do Ratusza i od razu wypuścił połę isakowego futra.
Kiedy skończą, naprawdę powinien się wybrać porozmawiać ze wspomnieniami hakkaich. Zwłaszcza wspomnienie Isaku... na pewno kręciło się blisko obu pałaców, mogło mieć cenne informacje.
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
: sob lis 19, 2022 11:20 am
autor: Los
Isaku ruszył w stronę obrzeży miasta. Miejsce, w którym rzucił ich Syrus, było w samym środku, więc ciut mało praktycznie, ale trudno.
Miasto było spore. Miało coś jakby ruiny murów, w sam raz nadające się do rycia w nich run, więc było łatwiej znaleźć miejsca na znaki, ale i tak było już całkiem ciemno, kiedy Isaku skończył. Bolała go pocięta niezliczoną ilość razy dłoń. I był głodny. I nic dzisiaj nie zrobił z Marran, o jego własnej rozpaczliwej kondycji nie wspominając.
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
: sob lis 19, 2022 11:44 am
autor: Akayla
Gdy wrócili pod pałac, z Marran zastali Fabianę w towarzystwie Farihy. Uczyły się języka. Na widok Isaku, Fabia pomachała mu na powitanie.
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
: sob lis 19, 2022 8:13 pm
autor: Los
Na ich widok Marran przeprosiła je obi i z drżeniem ziemi podbiegła się przywitać.
- Jutro polatamy, cerendi - obiecał jej Isaku, gdy popchnął go ogromny łeb.
- Jestem głodna - poskarżyła się Marran. - Mogę polecieć na polowanie?
- Poza naszą siedzibą nie jest teraz bezpiecznie - powiedział Isaku w mowie Pradawnych. - Żadne z was nie powinno lecieć na polowanie. Mamy kilka prosiaków. Powiem służbie, w porządku?
Kiwnęła łbem i zawróciła do Fabii i Farihy. Isaku posłał tej pierwszej buziaka, zanim zawrócił do rezydencji. Nie widział Leesa cały dzień i był zmęczony, nawet trochę zmarznięty.
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
: sob lis 19, 2022 8:57 pm
autor: Akayla
Fabia odmachała mu i skupiła się z powrotem na smoczycy.
Leesowi obecnie dotrzymywała towarzystwa Adhara. Grali w karty. Wampirzyca kiwnęła im głową na powitanie, kiedy wchodzili.
- Zaraz skończymy rozdanie. Macie ochotę dołączyć? - zapytała, przesuwając się na łóżku żeby zrobić Isaku miejsce obok syna.
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
: sob lis 19, 2022 9:36 pm
autor: Los
- Ja na razie nie. Jestem strasznie głodny - powiedział Isaku, siadając. - Jedliście już?
- Jadłem - przyznał Lees. - Ale ty się nie krępuj.
- Ojciec był u ciebie?
- Właśnie jest.
- Lees. - Ton Isaku był rugający, ale mimo wszystko uśmiechnął się ciepło.
Chłopak wzruszył ramionami.
- Czy Elra był u ciebie? - przeformułował pytanie Isaku.
- Nie.
- Rozumiem.
Nie rozumiał, ale trudno.
Wstał i poszedł złapać służącego, żeby mu przyniósł posiłek i zarżnął prosiaki dla Marran. Wkrótce później miał już jedzenie. Najwyraźniej stan ich spiżarni był taki, że jedli smażony ryż z losowymi warzywami i sojowym sosem. Nie żeby zamierzał narzekać, bo akurat lubił smażony ryż z sojowym sosem. Przy okazji służba przyniosła imbryk zielonej herbaty z kubkami dla wszystkich, karafkę ciepłej wody i małą buteleczkę ludzkiej krwi dla wampirów.
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
: sob lis 19, 2022 9:46 pm
autor: Akayla
- Fariha była u Alima - odezwała się Adhara, kiedy służący wyszli. - "Czerwoni są zbyt zajęci lepieniem bałwanów ku chwale Świętych Duchów żeby się zaangażować w znaczący sposób", tak powiedziała.
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
: sob lis 19, 2022 9:55 pm
autor: Los
- Mhm - powiedział Isaku. - Jak cudownie z ich strony. Z drugiej strony, Karai pewnie się ucieszy, że nie planują tu zbrojnego powstania przeciwko niemu. Trochę się tego spodziewałem - przyznał. - Najbardziej ich w nas interesowało, czy mamy więcej halucynogennych robaków.
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
: sob lis 19, 2022 10:07 pm
autor: Akayla
Adhara pokiwała głową.
- Ja miałam trochę złudzeń - przyznała. - Ech... przynajmniej spróbowaliśmy.
Syrus przekrzywił lekko głowę i mruknął.
- W zasadzie, jeśli chcemy więcej zbrojnych ramion... nie powinienem stąd teraz odchodzić, ale spokojnie możemy posłać kogoś z listem na Sokoła. Sprowadzić tu wampiry i ludzi z robakami dla Czerwonych. Jak myślisz? - zapytał Isaku.
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
: ndz lis 20, 2022 8:28 am
autor: Los
- Najpierw ludzi z robakami - potaknął Isaku. - Ale nie dziś. Jutro. Dziś nie dam im rady - dodał. - Bądź miły dla Elry, jeśli przyjdzie - rzekł do Leesa.
- Mam kłamać?
- Jeśli trzeba. Przyda się po naszej stronie. Jest potężny i biegły w magii.
- W porządku - rzekł Lees, ciągnąć karty z talii. - Może Nysara nauczy mnie kłamać tak jak ciebie?
- Oba-san tłukła mnie witką jak nie wychodziło mi kłamanie, czyli na początku cały czas - rzekł Isaku z rozbawieniem. - Nie sądzę, żeby jej kompetencje nauczycielskie były zbyt wysokie, innych jej nie odmawiam. Zacznij grać z wampirzycami w pokera to szybko nauczysz się kłamać.
- Co to jest "poker", na Święte Duchy? - spytał Lees.
- Nowa gra karciana z ZKP. Podobno we wszystkich klubach już w to grają. To może być sprawka naszego demona jak wiele rzeczy, które działy się ostatnio w klubach - rzekł Isaku. Dobrze że trafił im się demon bardziej zainteresowany muzyką i hazardem niż korupcją dusz. - Służący was nauczą.