18. Magia nie istnieje!

Tu piszemy nasze ST.
Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » wt mar 17, 2020 10:00 am

Elra poszedł wobec tego sprawdzić, czy Karai też już się obudził. Nie znalazł go jednak na pokładzie ani pod, a do kajuty Czerwonego pchać się nie zamierzał. Przerywanie mu snu sprawiało wrażenie absolutnie paskudnego pomysłu.

Zamiast tego więc uciekł się do planu z alkoholem i rychło wydobył piersiówkę z jednego z żeglarzy. Wziął ją, poszedł rozcieńczyć pozostałe dziewięćdziesiąt dziewięć rodzajów proszków wzmacniających których jeszcze nie podał Isaku i wrócił z tym wszystkim do księcia.

Najpierw podał mu jego leki, potem zabrał się za obmywanie ran.

- Czerwoni śpią jeszcze, jak wstaną zapytam i najwyżej poprawię - wyjaśnił. Skończywszy, owinął mu nadgarstki kawałkiem bandaża i zasuplił delikatnie. - Jak przeżyłeś cały ten czas? To choróbsko wygląda paskudnie.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Cerro » wt mar 17, 2020 10:03 am

Isaku wzruszył wolno ramionami.

- Rujnuje mi odporność - powiedział cicho. - Łapię wszystko jak leci. Teraz zapalenie płuc, od miesięcy. Ratuję się przepisami Nithaela na leki na to wszystko. Od czasu do czasu zjawia się Ravhona, ma leki które przynajmniej na jakiś czas przywracają moją odporność do normy. Wtedy zwykle udaje mi się doleczyć na tyle, żeby przeżyć do jej kolejnych odwiedzin.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » wt mar 17, 2020 10:14 am

Elra zamruczał cicho.

- Rozumiem - mruknął. - Paskudna sprawa. - Milczał chwilę. - Przysłać jakichś marynarzy, żeby cię umyli? Boję się że jeśli ja się za to zabiorę tylko pokrzywdzę twoje złamania.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Cerro » wt mar 17, 2020 10:17 am

Isaku prychnął z lekkim rozbawieniem.

- Nie, lepiej nie - powiedział. - Bałbym się, że mnie utopią, bynajmniej nie przez pomyłkę. Zostaw wodę. Spróbuję sam.

Isaku co prawda równie dobrze mógłby zapewnić, że spróbuje wyrosnąć skrzydła i odlecieć, ale zgodnie ze szlachetną tradycją Północy zamierzał udawać twardość wbrew rozsądkowi i logice.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » wt mar 17, 2020 10:21 am

Elra przez chwilę przyglądał mu się sceptycznie.

- Bardziej upokarzające będzie jeśli zignoruję tę deklarację i zacznę pomagać od razu czy dopiero kiedy ci nie wyjdzie? - zapytał, może trochę przesadzenie poważnie.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Cerro » wt mar 17, 2020 10:28 am

Isaku otworzył usta. Isaku zamknął usta. W końcu prychnął z rozbawieniem.

- Oszczędzisz nam wszystkim czasu, jeśli ją zignorujesz - uległ. - Ale czy ty w ogóle umiesz kogoś umyć? Nie miałeś ludzi od mydlenia?

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » wt mar 17, 2020 10:32 am

- KTOŚ przegonił mnie dawno temu po górach elfów z Ashorą. W czasie takich wycieczek człowiek nabiera praktycznych zdolności takich jak mycie się - objaśnił Elra rzeczowo, nalewając wody do miedniczki.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Cerro » wt mar 17, 2020 10:47 am

Isaku uśmiechnął się.

- To nie byłem ja. Mnie tam nie było - powiedział. - Ja tylko kazałem cię znaleźć. W mojej kajucie - dodał - powinno być jakieś ubranie na zmianę. Chyba że sobie też przywłaszczyłeś, jak moje łóżko.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » wt mar 17, 2020 10:52 am

- Wiem, widziałem - zapewnił Elra. - Trochę pewnie przywłaszczę bo własne mam całe jedno.

Posadził go tak delikatnie jak umiał i ściągnął z niego koszulę. A potem zaczął ściągać kurz i brud, namoczoną gąbką.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Cerro » wt mar 17, 2020 11:03 am

- Jeśli tylko będą pasowały - zapewnił Isaku.

Był naprawdę bardzo wychudzony, co pod za dużym ubraniem nie było aż tak oczywiste, w dodatku pokryty otarciami i sińcami, a miejscami miał na ciele wysypkę - niewielkie, ciemne, jątrzące się wrzody, obsypujące skórę w nieregularnych skupiskach. Cała procedura nie była więc dla niego specjalnie przyjemna. Natomiast czysty, poczuł się zdecydowanie nieco lepiej.

- Dziękuję - powiedział, gdy Elra wreszcie skończył. - To wiele znaczy.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości