Kingdom of North

Elra pokiwał głową.

- To się da zrobić - potwierdził. - Są jakieś szczególne wymagania?

- Mogłyby się przemieszczać z użyciem białej magii? - zasugerował Isaku. - To by sporo ułatwiło, gdyby po prostu przeniosły się, gdzie trzeba, złapały kogo trzeba i wróciły z nim.

Milczał chwilę.

- No i możemy mieć do czynienia z dosyć silnym czarnoksiężnikiem, a nie chcemy podrażnić Dany, więc lepiej żeby były zdolne dać sobie z nim radę - dodał na zakończenie.

Elra splótł palce i milczał przez chwilę.

- Do tego potrzebne by było ciało zdolne do używania białej magii - powiedział wreszcie. - Mogę takie zrobić w starych kadziach, ale musielibyśmy tam pójść. Lub mógłbym ściągnąć tu sarkofag - przyznał.

Ciało z sarkofagu było co prawda chore, ale powinno być jeszcze w stanie przenieść się magią i podjąć się walki.

- Sporo zależy, jak silny jest ten silny czarnoksiężnik - przyznał.

- Nie wiemy - powiedział Isaku.

Bębnił chwilę palcami po ramieniu.

- Czy Dana byłaby w stanie przejąć te twoje... inne ciała?

- Jeśli ze mną wygra na magię - potwierdził Elra. - Ale taka marionetka nie będzie mieć dostępu do naszej wiedzy.

- Ale może wrócić i narobić nam problemów? - upewnił się Isaku.

Marionetka, wyposażona we wszystko, co potrzebne by pokonać potencjalnie bardzo silnego czarnoksiężnika, szturmująca dom. To było ostatnie, na co Isaku liczył, wybierając się do Pamięci. Szybciej spodziewał się, że wyjdzie z niej za dwa dni prawdziwego czasu, by ujrzeć płonące zgliszcza Nowego Świata.

- Tak, jeśli będzie zdolna do używania potężnej magii, tak - potwierdził Elra. - Mogę spróbować wymyślić jakieś zabezpieczenie przed taką ewentualnością, ale na to będę potrzebował trochę czasu.

Isaku milczał chwilę.

- To zrób po prostu cokolwiek, co będzie zdolne kogoś złapać i tu przyprowadzić - rzekł Isaku. - Jeśli się nie uda, trudno, wtedy będziemy myśleć.

- W porządku - zgodził się Elra.

Może powinien nawet wybrać się w tym celu do drugiej Pamięci? Zorganizowanie sobie nowych kadzi tam wydawało się bezpieczniejszym pomysłem niż próba korzystania z tutejszych.

- Co do naczyń, wystarczy że zorganizujemy ci nowe? - spytał Isaku. - Pójście do twojego pałacu może nie być najlepszym pomysłem.