Elra, który w czasie "kąpieli" przy okazji przeczyścił odrobiną alkoholu także obtarcia i wrzody które znalazł, spojrzał i krótko kiwnął głową.
- Wiem - zapewnił. - Myślisz że twój żołądek da radę jeśli zjesz jeszcze trochę czy jeszcze z tym poczekać?
18. Magia nie istnieje!
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Spróbuję zjeść - powiedział Isaku. Po prawdzie był głodny, więc nie miał pewności, że jest najlepszą osobą do konsultacji w tym temacie. - A ty powinieneś się zdrzemnąć. Wyglądasz tak sobie.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
Elra skrzywił się.
- Wcześnie się przebudziłem - wyjaśnił. - Co, już nie masz mi za złe zawłaszczania twojego łóżka? - dodał w ramach przyjacielskiej złośliwości, szturchając go palcem w ramię. Bo pod boczek to był zły pomysł.
- Wcześnie się przebudziłem - wyjaśnił. - Co, już nie masz mi za złe zawłaszczania twojego łóżka? - dodał w ramach przyjacielskiej złośliwości, szturchając go palcem w ramię. Bo pod boczek to był zły pomysł.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
Isaku i tak się lekko zachwiał. Jego-Karaiego koń musiał mieć bardzo lekki krok, że w ogóle zdołał utrzymywać się na nim w siodle.
- A jestem w pozycji, żeby mieć coś komuś za złe? - spytał retorycznie, pochmurniejąc. - Chcę zdechnąć z odrobiną ludzkiej godności, to wszystko. A ty powinieneś dotrzeć na Północ. Może mogę przytrzymać Augustusa na miejscu jakimiś kłamstwami, ale koniec końców, nie sądzę że jestem w stanie sprawić, aby mi uwierzył. Prędzej czy później mnie zetnie i pospieszy do Królestwa.
- A jestem w pozycji, żeby mieć coś komuś za złe? - spytał retorycznie, pochmurniejąc. - Chcę zdechnąć z odrobiną ludzkiej godności, to wszystko. A ty powinieneś dotrzeć na Północ. Może mogę przytrzymać Augustusa na miejscu jakimiś kłamstwami, ale koniec końców, nie sądzę że jestem w stanie sprawić, aby mi uwierzył. Prędzej czy później mnie zetnie i pospieszy do Królestwa.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- To miał być żart - mruknął Elra. Przepraszająco. Potem chrząknął. - Nie do końca się zrozumieliśmy z Karaim, kiedy rozmawiałem z tobą wcześniej. Nie oddamy cię Augustusowi. Płyniemy prosto na Północ. I zamierzam zrobić co mogę żebyś uszedł z życiem z całej tej katastrofy.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Ukradliście moje statki, żeby ukraść mój kraj? - W głosie Isaku pobrzmiewało raczej duże wrażenie niż oburzenie. - I tak, to nie w ciebie wątpię - zapewnił. - Po prostu raczej nie będziesz miał w tej misji utrzymywania mnie przy życiu zbyt wielu sojuszników.
Opadł powoli i z wyraźną ulgą na chudą poduszkę i naciągnął na siebie wszystkie przykrycia. Był tak wychudzony i wyniszczony, że prawie zawsze było mu trochę zimno. Zaczął powoli rozmasowywać palce i dłonie, wciąż sztywne, obolałe i opuchnięte od więzów, uważając by nie naruszyć ran na nadgarstkach.
Opadł powoli i z wyraźną ulgą na chudą poduszkę i naciągnął na siebie wszystkie przykrycia. Był tak wychudzony i wyniszczony, że prawie zawsze było mu trochę zimno. Zaczął powoli rozmasowywać palce i dłonie, wciąż sztywne, obolałe i opuchnięte od więzów, uważając by nie naruszyć ran na nadgarstkach.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- To był jego pomysł. Też mi zaimponował - zapewnił go Elra. - I wiem. Wszyscy są na ciebie wściekli, nie żebyś nie dał im powodów. Ale i tak spróbuję.
Patrzył na niego chwilkę, potem wyszedł. Wrócił z następną porcją wody, odrobiną chleba i kocami, zwiniętymi z kajuty obok. I tak była pusta, teraz kiedy drakkar nie wiózł już żadnych Nieśmiertelnych. Elra nakrył Isaku troskliwie tymi dodatkowymi kocami, potem skarmił mu następną malutką porcję.
- Zostawiłem tego elfa - mruknął powoli, przy okazji. - Ups. Przez całe to nieporozumienie dość mocno się pomyliłem, kiedy mówiłem mu, ile mnie nie będzie. A on panicznie się boi Kaede. Trochę mam wyrzuty sumienia - przyznał z lekkim rozbawieniem.
Patrzył na niego chwilkę, potem wyszedł. Wrócił z następną porcją wody, odrobiną chleba i kocami, zwiniętymi z kajuty obok. I tak była pusta, teraz kiedy drakkar nie wiózł już żadnych Nieśmiertelnych. Elra nakrył Isaku troskliwie tymi dodatkowymi kocami, potem skarmił mu następną malutką porcję.
- Zostawiłem tego elfa - mruknął powoli, przy okazji. - Ups. Przez całe to nieporozumienie dość mocno się pomyliłem, kiedy mówiłem mu, ile mnie nie będzie. A on panicznie się boi Kaede. Trochę mam wyrzuty sumienia - przyznał z lekkim rozbawieniem.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Dałem. Nawet nie wiesz, ile. Będzie ci łatwiej, chociaż nie zrobiłem tego z myślą o tobie - przyznał Isaku i zerknął na niego spod oka. - Bo nie przyszło mi do głowy, że wrócisz. Nic mi nie powiedziałeś. Myślałem, że Karai tak sobie pieprzy, żeby podtrzymać ducha w ludziach.
Kiedy Elra wrócił i wspomniał o Garze, Isaku zaśmiał się lekko.
- Cóż, może sobie podać rękę z moimi Nieśmiertelnymi. Mam nadzieję, że dotrą do miast, bo do domu na pewno nie wrócą bez statków.
Kiedy Elra wrócił i wspomniał o Garze, Isaku zaśmiał się lekko.
- Cóż, może sobie podać rękę z moimi Nieśmiertelnymi. Mam nadzieję, że dotrą do miast, bo do domu na pewno nie wrócą bez statków.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
Elra mruknął.
- Szczerze mówiąc nikomu nie mówiłem - przyznał. - Początkowo chciałem zrobić z tego polityczny użytek, nie wyszło, to stwierdziłem że nie ma co o tym trąbić. Nie przewidziałem, że magia nagle zniknie ze świata. Kto mógłby? - westchnął. - Karai sam się domyślił, Nithael chyba też. Szczerze mówiąc sądziłem że ty też się zorientowałeś, jeśli nie wcześniej to kiedy padłem razem z siostrą i Orzeszkiem z powodu zniknięcia magii. - Mruknął. - Nie poda. Tak jakoś za nimi nie przepada - wyjaśnił.
- Szczerze mówiąc nikomu nie mówiłem - przyznał. - Początkowo chciałem zrobić z tego polityczny użytek, nie wyszło, to stwierdziłem że nie ma co o tym trąbić. Nie przewidziałem, że magia nagle zniknie ze świata. Kto mógłby? - westchnął. - Karai sam się domyślił, Nithael chyba też. Szczerze mówiąc sądziłem że ty też się zorientowałeś, jeśli nie wcześniej to kiedy padłem razem z siostrą i Orzeszkiem z powodu zniknięcia magii. - Mruknął. - Nie poda. Tak jakoś za nimi nie przepada - wyjaśnił.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Och, oni też prędzej by go roznieśli na mieczach - przyznał Isaku.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości