19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Tu piszemy nasze ST.
Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » czw cze 10, 2021 4:04 pm

Inny wymiar

- Więc jednak jesteś demonem - odetchnął Neatan. Otworzył balkon. - Fe, Ronja. Fe - powtórzył i pies wypuścił Syrusa, skurczył się z powrotem do urokliwej postaci i skoczył na sofę. - Uciekaj - rzekł Czarnoksiężnik do Syrusa, machając na niego parasolem, jakby ten był zbłąkanym wróblem. - Bo odeślę cię do Otchłanii.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » czw cze 10, 2021 4:11 pm

Inny wymiar

Syrus powoli się podniósł i usiadł na piętach.

- Pójdę - obiecał - ale czy mógłbyś najpierw mnie wysłuchać? Błagam - dodał, pokornie schylając głowę do podłogi.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » czw cze 10, 2021 4:13 pm

Inny wymiar

- Nie - powiedział z oburzeniem Neatan. - Godziny pracy są od ósmej do szesnastej, w Wieży Maga. Nie zgłupiałem jeszcze, żeby dawać się nachodzić w domu. Sio. I nie pojawiaj się znowu z tą upiorną twarzą dawnych krewnych, ani z żadną inną, bo wezwę straż miejską - ostrzegł.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » czw cze 10, 2021 4:31 pm

Inny wymiar

- Hai - odrzekł potulnie. - Przepraszam.

Podniósł się, spojrzał w kierunku balkonu i obejrzał na sofę, pod którą zniknął Lis.

- Chodź tu - sapnął, ruszając, po prawdzie bez pośpiechu, w kierunku wyjścia. Nie chciał iść bez przyjaciela, ale wolał też nie drażnić Czarnoksiężnika.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » czw cze 10, 2021 5:33 pm

Inny wymiar

- Nie jesteś demonem - zauważył Lis, wyłażąc spod sofy i dołączając do niego. - To oni są.

- Czekaj! - zawołał Czarnoksiężnik. - Ten drugi to też mimpir?

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » czw cze 10, 2021 5:46 pm

Inny wymiar

Syrus zatrzymał się i jednak zawrócił do Neatana.

- Nie. I żaden "mimpir". Nie wiem, czym jest "mimpir" - przyznał. - Wampir. A Lis jest upiorem. Nie dotykaj go gołymi rękami - uprzedził. Pochylił się i podniósł zwierzaka na ręce, uspokajająco drapiąc go za uszami. - I, ten... nie wydaje mi się żebym był demonem - przyznał. - Na pewno nie mam innej twarzy niż ta. Jestem alternatywną wersją twojego dawnego krewnego.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » czw cze 10, 2021 5:54 pm

Inny wymiar

Neatan przyglądał mu się chwilę, a potem odstawił parasol i wyciągnął rękę w bok. Wleciał w nią rozpędzony, mały czarny notatnik. Rozejrzał się, odstawił lemoniadę na kawowy stolik, z którego podniósł ołówek i zapisał coś. Przewracał przez chwilę kartki.

- Rzeczywiście, wampir. Nie demon. Pieprzona taksonomia - mruknął.

Pogłaskał palcem jakieś miejsce na stronie i w powietrzu pojawiły się trójwymiarowe portrety Wielkich Wampirów, najwyraźniej pogrążonych we śnie wśród kolczastych roślin. Neatan przechylił lekko głowę.

Lis aż podskoczył, kiedy ktoś zadzwonił dzwonkiem przed drzwiami.

Czarnoksiężnik wziął lemoniadę, zostawił obrazy zawieszone w powietrzu i poszedł otworzyć, po drodze odstawiając parasol przy drzwiach.

- Czy wszystko w porządku, kochanienki? - zapytała niska, przygarbiona staruszka w eleganckich ubraniach. - Widziałam twoje demony...

- Wszystko w porządku, proszę pani. Niespodziewani goście, nic więcej. Poradzę sobie. Sekunda, mam tę pani blaszkę...

W czasie, gdy tłukł się hałaśliwie po kuchni, a staruszka zaglądała ciekawie do mieszkania, Lis uniósł oczy na Syrusa.

- Nie jestem pewien, czy to horror, czy komedia - przyznał.

Neatan odniósł blaszkę, pożegnał staruszkę i wkrótce wrócił do nich, zatrzaskując po drodze notatnik. Wiszący w powietrzu obraz zgasł.

- No dobra - powiedział. - Siadajcie. Skąd w ogóle pomysł, żeby tu się zjawiać? - spytał. - Nie widzisz, jak skończyłeś...? - Wskazał balkon, na którym dawno już nikogo nie było.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » czw cze 10, 2021 6:11 pm

Inny wymiar

- Nie mam pojęcia, przyjacielu - odpowiedział Lisowi w narzeczu Kitsune. Uniósł głowę, gdy Neatan wszedł z powrotem. - Dziękujemy - zapewnił.

Rozejrzał się i przycupnął na najbliższym wolnym siedzisku, z futrzakiem na kolanach.

- Widziałem - zapewnił - ale jesteśmy raczej zdesperowani. Mówiąc ogólnie, w naszym wymiarze... wymiarach, w zasadzie... wybuchła niedawno wojna. Nasza wersja ciebie stworzyła potężny Artefakt i zaatakowała naszą rodzinę. Trzymamy się, jeszcze, i staramy się bronić, ale nie do końca wiemy, jak sobie z tym wszystkim poradzić. Poprosiliśmy naszą przyjaciółkę, by za pomocą zaklęcia znalazła kogoś, kto mógłby nam pomóc, a magia wskazała jej ciebie. Więc jesteśmy.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Los » czw cze 10, 2021 6:19 pm

Inny wymiar

- Aha - powiedział Neatan, pociągając łyk lemoniady. - I w czym konkretnie mam wam pomóc?

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » czw cze 10, 2021 6:34 pm

Inny wymiar

- Cóż... musimy go zabić - przyznał. - Nie widzimy za bardzo innych alternatyw. Jego, Augustusa i prawdopodobnie też Lupusa. I staramy się ochronić ludność cywilną przed wciągnięciem w konflikt, ale tu też nasze możliwości są mocno ograniczone i boimy się, że pewnego dnia tamci po prostu pójdą i dokonają rzezi. No i, tak naprawdę nie ma z nami nikogo z głęboką wiedzą na temat czarnoksięstwa.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: TurnitinBot [Bot] i 0 gości