Strona 329 z 893

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pn cze 14, 2021 12:04 pm
autor: Los
Wyspa Jona 2 - Stary Świat

- A-a-ale zabity cesarz?

- Przecież cesarz to Wielki Wampir. Sam najął Syrusa i sam udawał martwego. Sama - zauważył Lis.

- No aaale Shui? Wymordowani?

- Przez Maulę - rzekł Lis z dziką satysfakcją.

- Mówiła, że przez niego!

- Robiła z was debili. Spytaj jakiegoś wampira.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pn cze 14, 2021 12:39 pm
autor: Akayla
Wyspa Jona 2 - Stary Świat

- Żeby być uczciwym, nie tak dawno temu sami myśleliśmy, że rzeczywiście zabiłem cesarza - przyznał Syrus. - Że to Wielka Wampirzyca wyszło na jaw dużo później. Zrobiła mnie w konia. Shuich wyrżnęli Nieśmiertelni - potwierdził. - Miałem w tym taki udział, że pomogłem ich znaleźć. Natomiast rzeczywiście zdarzyło mi się wytruć miasto - przyznał. - Za to z porwaniem córki tego daimyo, jak mu tam było, nie miałem zupełnie nic wspólnego. To chyba nawet nie byli Shui. Po prostu mi to przypisano, to i trochę innych głośnych na Wschodzie rzeczy. Treść "Kruka" jest z grubsza prawdziwa, może trochę wyolbrzymiona. Po przyjeździe na zachód i zadomowieniu się na dworze Freyów, zajmowałem się głównie szpiegostwem i ochroną pary królewskiej, okazjonalnie zdarzało mi się zaaranżować jakiś wypadek lub coś podobnego. Przestałem zajmować się szpiegostwem i przyjąłem funkcję straszaka, kiedy sprowadził się do nas Lis. Był w tym dużo lepszy ode mnie i sporo się od niego nauczyłem przez te wszystkie lata.

- Też nie jest prawdą że jakoś specjalnie się starałem wbić na ten dwór - przyznał. - Ludzie gadają że wkupywałem się w łaski z rozmysłem. W rzeczywistości, zaprzyjaźniłem się od serca z Cerro kiedy był Nieśmiertelnym. Nie miałem wtedy wielkiego pojęcia o jego szlachetnym pochodzeniu. Kiedy został królem, zostałem u niego na służbie przez sympatię. Nigdy nie opływałem przez to w bogactwa czy co tam ludzie sobie wyobrażają. Za to, ponieważ ta relacja była jaka była, miałem wiele swobody działania. Raz go uprowadziłem i wrzuciłem do głębokiego dołu na tydzień, ponieważ się wściekał i niechybnie zrobiłby głupotę, której by potem żałował. Pomagałem też odchowywać jego dzieci. A Nysarę pojąłem za żonę z miłości, nie z wyrachowania ani w ramach nagrody. Cerro chciał, żeby była szczęśliwa i ufał, że się nią dobrze zaopiekuję, więc na to przyzwolił.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pn cze 14, 2021 12:44 pm
autor: Los
Wyspa Jona 2 - Stary Świat

- To nie tak, że ci nie ufam, Syrus-sama - powiedział Yamato. - Ale mówił byś to samo, gdybyś poślubił księżniczkę z wyrachowania.

- Miałeś swoją własną wioskę - dodał Lis kpiąco. - Jak jakiś daimyo. Okaż trochę wdzięczności. - Przeciągnął się leniwie. - Rozmawiałeś już z wnukiem, odkąd ściągnęli go z Mrefu? - zainteresował się.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pn cze 14, 2021 12:49 pm
autor: Akayla
Wyspa Jona 2 - Stary Świat

- Jestem wdzięczny - zapewnił Syrus. - Niczego nam nigdy nie brakowało. Mówię jedynie że nie otrzymywaliśmy rekompensaty w złocie czy innych zbytkach, co jest prawdą. Tak - dodał w odpowiedzi na pytanie. - Parę razy. A ty, Lisie? W końcu to jego szukałeś.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pn cze 14, 2021 1:10 pm
autor: Los
Wyspa Jona 2 - Stary Świat

- Nie - przyznał Lis. - Widziałem go i chyba wolę zachować lepsze wspomnienia z przeszłości.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pn cze 14, 2021 1:17 pm
autor: Akayla
Wyspa Jona 2 - Stary Świat

Syrus zamruczał, skrzywił się i pokiwał głową.

- Potrafię zrozumieć - przyznał cierpko. - Biedny dzieciak. - Westchnął cicho, a potem uśmiechnął się przepraszająco do Yamato. W końcu przyszedł w gości, nie słuchać ich smutków. - Przepraszam, Yamato-san. Jeśli coś cię jeszcze ciekawi, pytaj. Jak nie, może Lis dałby ci lekcję języka?

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pn cze 14, 2021 1:21 pm
autor: Los
Wyspa Jona 2 - Stary Świat

- No, niech będzie - zgodził się Lis.

*

Twierdza - Stary Świat

Karai, ogarnąwszy temat opuszczenia wymiaru, zabrał się do pakowania własnych rzeczy i równolegle wezwał do siebie Fabianę.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pn cze 14, 2021 1:25 pm
autor: Akayla
Twierdza - Stary Świat

Zeszło jej chwilę, głównie ponieważ ona także zajmowała się pakowaniem, w tej chwili konkretnie sprzętów laboratoryjnych. W końcu jednak dotarła do pokoi Karaiego.

- Chciałeś mnie widzieć - przywitała go, kiedy już wślizgnęła się nieśmiało do środka i ukłoniła. Do jego pleców wprawdzie, ale zawsze.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pn cze 14, 2021 2:27 pm
autor: Los
Twierdza - Stary Świat

Karai obejrzał się i potaknął.

- Czy w twojej opinii, Isaku jest zdolny podejmować racjonalne decyzje? - spytał.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pn cze 14, 2021 2:32 pm
autor: Akayla
Twierdza - Stary Świat

Fabia mruknęła i pokiwała twierdząco głową.

- Jest przytępiony intelektualnie, ale nie szalony - potwierdziła. - Ale też nie stawia oporu pod presją. Dlaczego?