Strona 34 z 304

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

: pt wrz 02, 2022 10:17 pm
autor: Akayla
- Tak się na niego popatrzyłeś, że aż biednemu w pięty poszło - zauważyła Fabia z lekkim rozbawieniem. Potem jednak mruknęła. - Ale tak, to prawda. Co byś proponował?

Bo Isaku brzmiał, jakby miał konkretny pomysł. Ale w sumie może nie powinna się sugerować. Często tak brzmiał.

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

: pt wrz 02, 2022 10:18 pm
autor: Cerro
- Może powinnaś zabrać ze sobą tego tam dupka - powiedział Isaku, ruchem głowy wskazując Mamoru.

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

: pt wrz 02, 2022 10:32 pm
autor: Akayla
Fabia zerknęła na Mamoru.

- Tak, mogłabym - przyznała. - Niezły pomysł. Chociaż czuję się zaskoczona, że to proponujesz - przyznała.

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

: pt wrz 02, 2022 10:54 pm
autor: Cerro
- Wcale nie jestem pewien, czy dobrze robię, że to proponuję - powiedział Isaku.

Siedzieli wiele godzin, dopóki niebo nie pojaśniało i gwiazdy nie zniknęły zupełnie. Isaku połączył się z Istą i rozmawiali przez chwilę.

- Wszystko jest w porządku, ale wydostanie się z jaja zajmie jej jeszcze wiele godzin - rzekł do Fabiany. - Chyba powinniśmy iść coś zjeść i odpocząć. I uspokoić chłopców, kiedy się obudzą.

Zerknął kontrolnie na Mamoru, ale ten wyraźnie ciągle panował nad magią. Tylko był bardzo blady. Może powinni też zostawić z nim kogoś, kto go dobudzi, gdyby zemdlał.

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

: pt wrz 02, 2022 11:30 pm
autor: Akayla
Fabia potaknęła, a potem także spojrzała na Mamoru. Zrobiła zatroskaną minę.

- Wytrzymasz tyle? - zaniepokoiła się. Znając Czerwonych, dzieciak nie spał już od doby. Żądanie od niego czynów ponad siły byłoby nie tylko nie w porządku, ale też kompletnie nieproduktywne. Jeśli potrzebowali kogoś na zmianę, pewnie lepiej żeby się dowiedzieli teraz.

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

: pt wrz 02, 2022 11:46 pm
autor: Los
Mamoru obejrzał się na nią i pokiwał głową.

- Zostań z nim - polecił Isaku jednemu kusznikowi. - Chodź, czekoladko - rzekł i podał ramię Fabii.

Nie odpoczął sobie za bardzo. Ledwo się położyłem i przysnął, obudził go Bashar.

- Śniadanie z Benggadorem, wasza wysokość - przypomniał.

Isaku zaklął. Zapomniał.

- Zaproś go tutaj - zdecydował. - Wróć jak już naprawdę będę musiał wstać.

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

: sob wrz 03, 2022 12:18 am
autor: Akayla
Fabia ze smętnym westchnieniem oparła głowę o jego pierś. A tak miała ochotę się do niego poprzytulać!

Kiedy Bashar wrócił, jęknęła niechętnie.

- Iść z tobą? - zapytała jednak dzielnie Isaku.

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

: sob wrz 03, 2022 3:33 pm
autor: Los
- Nie musisz - zapewnił Isaku. - Śpij sobie.

Pocałował ją łagodnie w czoło, a sam zwlókł się z łóżka i poszedł za Basharem do garderoby.

- Zanieście Mamoru coś do picia i jedzenia - powiedział. - I... Bashar?

- Wasza wysokość.

- Będziemy potrzebowali mięso, dużo mięsa, jeżeli nasz plan się powiedzie. Najlepiej coś, czego hodowla zmieści się nam tutaj.

- Kozy, wasza wysokość? A w międzyczasie możemy spróbować zakupić pastwiska pod bydło lub konie mięsne.

- W porządku. Jeśli smok się wykluje, zorganizuj mi kozy - polecił Isaku.

Gdy go ubrano, związał włosy w warkocz i zszedł do sali jadalnej, gdzie służba nakrywała już do stołu.

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

: sob wrz 03, 2022 3:48 pm
autor: Akayla
Benggador oczekiwał go już. Gdy Isaku się pojawił, elf wstał ze stłumionym stęknięciem i uprzejmie pochylił głowę w płytkim, powitalnym ukłonie. Nawet Mała, wyłożona w kącie z własną miską, skinęła Isaku łbem.

- Dziękuję za zaproszenie - zapewnił elf, kiedy się już wyprostował.

Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali

: sob wrz 03, 2022 3:51 pm
autor: Los
- Dziękuję, że przyszliście - powiedział Isaku, wskazując Benowi miejsce. Sam usiadł obok. - Przepraszam, że ściągnąłem was aż tutaj. Coś nam wypadło i jeszcze dzisiaj tu zostaniemy.

Skinął głową służącym, którzy skończyli nakrywać. Mała też dostała miski, jedną z wodą, drugą z całymi królikami. Wszyscy skłonili się i wyszli.

- Częstuj się. Smacznego - zachęcił Isaku, nakładając sobie skyru z owocami. - Przechodząc do meritum, słyszałem że Maula podarowała ci uniwersytet w tak zwanym Wolnym Mieście?