13.2: Foch na puna

Tu piszemy nasze ST.
Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Los » pt mar 02, 2018 2:22 pm

Twierdza Czerwonych

Dana wzruszyła ramionami.

- Niech spróbuje mnie tknąć - burknęła. - Teraz, kiedy odnowiłam relację z Isaku, a on zrzucił go z tronu. Będzie musiał najpierw przejść po nim, a tego nie ośmieli się zrobić.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Akayla » pt mar 02, 2018 3:23 pm

Królestwo Północy

Elra zachichotał.

- Jesteś słodka, kiedy się złościsz - stwierdził miękko. - W porządku. Zróbmy to. Będziemy od nich zależni, ale mało mnie to obchodzi - przyznał i czule pocałował żonę. - A tak poza tym to obiecał zabrać ze sobą Adharę - dodał, czule trącając nosek Dany.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Cerro » pt mar 02, 2018 5:00 pm

Królestwo Północy

- Och - powiedziała Dana, mięknąc momentalnie. - Jak wspaniale! Dziękuję! - Zarzuciła mu ręce na szyję i pocałowała go namiętnie.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Akayla » pt mar 02, 2018 5:24 pm

Królestwo Północy

Elra zrewanżował się z nie mniejszą czułością.

- Masz ochotę polatać na Dzikusku? - zagadnął ją namiętnym szeptem, kiedy już się od siebie oderwali.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Cerro » pt mar 02, 2018 5:26 pm

Królestwo Północy

- Zawsze! - uradowała się Dana.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Akayla » pt mar 02, 2018 5:38 pm

Królestwo Północy

Elra uśmiechnął się. I poszli.

*

Następnego dnia

Gdy Czerwoni zmaterializowali się w holu pałacu, Adhara rozejrzała się nerwowo.

Nie mogła powiedzieć, że praca, jaką znalazła sobie w Twierdzy była najwspanialszym zajęciem pod słońcem... jednak zdążyła już do niej tak przywyknąć, że bez swoich mrówek czuła się, jakby wyłupano jej oczy.

Objęła się ramionami i skromnie spuściwszy oczy podreptała w ślad za Karaim, którego w głąb pałacu wprowadzała kłaniająca służba.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Cerro » pt mar 02, 2018 5:48 pm

Królestwo Północy

Kiedyś Karai czułby się zakłopotany, ale przywykł już do tego, że ludzie na jego widok padają jak ścięte drewna. Więc służba nie budziła w nim nawet cienia uczucia.

Za to jego przyboczni wyraźnie zachowywali się jakby mieli nerwicę. Może nawąchali się jednak za mocno.

Kiedy Elra i Karai już przeszli do sali, prowadzić oficjalne rozmowy w towarzystwie jakiś ogromnych świt, Dana wpadła na Adharę, łapiąc ją za szyję. Nadejście Dany było z daleka zapowiedziane tupcianiem jej pantofli z perełkami oraz łomotem Nieśmiertelnych, którzy jej pilnowali.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Akayla » pt mar 02, 2018 6:00 pm

Królestwo Północy

Adhara roześmiała się ciepło i mocno uściskała przyjaciółkę. Siedząca na jej ramieniu Rema zaskrzeczała z oburzeniem, a potem skubnęła Danę przyjaźnie w ucho. Wyraźnie zdążyła się już oswoić z ludźmi.

- Tak się cieszę, że wszystko z tobą w porządku - westchnęła. Odsunęła Danę na długość ramienia. - Głupia sprawa, ale miałabyś coś przeciw, żebyśmy zrobiły szybką rundkę do hakkaich i koszar? Chciałabym się chociaż na chwilkę pokazać dziadkom - wyjaśniła. - A potem wyniosę cię pod pomnik i pogadamy sobie - dodała radośnie.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Cerro » pt mar 02, 2018 6:37 pm

Królestwo Północy

- Nie pójdę z tobą do koszar, kochana - powiedziała Dana cicho, ściskając jej dłonie. - Ale do hakkaich, czemu nie.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Akayla » pt mar 02, 2018 7:32 pm

Królestwo Północy

Adhara mruknęła.

- Nic by ci przy mnie nie groziło - zapewniła ją łagodnie, zamykając jej dłoń w swoich. - Ale w porządku. Przepraszam - dodała z zażenowaniem. - W takim razie chodźmy do hakkaich. Potem skoczę na chwileczkę do dziadka Viriama i zaraz do ciebie wrócę - dodała.

Ruszyły więc korytarzem, z Nieśmiertelnymi łomoczącymi za ich plecami.

- Zaskoczyłaś mnie - przyznała. - Z tym że z Isaku tak dobrze ci się teraz układa. Bo wiesz, pamiętam jak było po ślubie i no... bywało różnie.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości