Strona 341 z 893

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pt cze 18, 2021 9:54 am
autor: Los
Semiramida - Stary Świat

Isaku kiwnął głową. Wiedział.

- Możemy - przyznał i zaintonował jedną z niezliczonych wielorybniczych szant Północy.


Wymiar Karaiego

- Będzie dobrze - zapewnił ją Apepi, trochę źle interpretując powód jej spojrzenia.

Sam nie uważał, żeby Fabia była wobec niego przesadnie szorstka, nie po tym co zrobił.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pt cze 18, 2021 10:11 am
autor: Akayla
Semiramida - Stary Świat

Ver słuchał krótką chwilę, a potem dołączył. Znał ją. Dośpiewali do końca, a potem spojrzał na wyzierające spomiędzy gałęzi ciemne niebo, upstrzone pojedynczymi gwiazdami. Blask miasta przesłaniał resztę.

- Jesteś głodny, re? - zapytał i uśmiechnął się łobuzersko. - Moglibyśmy włamać się do kuchni, ukraść jakieś kiełbaski i sobie tu upiec.


Wymiar Karaiego

Glenn powoli kiwnęła głową wobec tego zapewnienia. Nie była pewna o co chodzi - nie wiedziała o całej sprawie bo skąd, nikt jej nie powiedział - ale zdecydowała się jednak nie dopytywać.

Przechodząc do następnego rannego, minęli złożone obok siebie Hrę i Idalię. W szpitalu były ewenementem - absolutnie nikt się nimi nie zajmował. Nikt nie wiedział, jak.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pt cze 18, 2021 1:51 pm
autor: Los
Semiramida - Stary Świat

Isaku kiwnął głową, chociaż raczej podejrzewał, że w kuchni Augustusa nie znajdą kiełbasek. Poza tym, to było daleko. Więc ruszył się dopiero za Verem, by nie budzić nadmiernego entuzjazmu i zaczęli schodzić po niemal nieskończonych stopniach do podziemi, gdzie mieściła się kuchnia i inne pomieszczenia służby.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pt cze 18, 2021 1:58 pm
autor: Akayla
Semiramida - Stary Świat

- Tu służby się nie traktuje najlepiej, co? - domyślił się Ver, kiedy już dotarli do podziemi.

Trzymanie służby w piwnicach budziło w nim zgorszenie... ale jednak spodziewał się po Augustusie, i tym kraju w ogóle, wszystkiego co najgorsze. Dobrze że Jon pojawił się w porę, żeby przejąć ten stołek. Głównie dla południowców.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pt cze 18, 2021 2:05 pm
autor: Los
Semiramida - Stary Świat

- Nie. To niewolnicy- streścił problem Isaku.

Gdy weszli do kuchni, stłoczeni tam służący dosłownie rozpierzchli się na wszystkie strony, by udawać że coś robią. Kuchenne obserwowały ze zgrozą jak Isaku przetrząsa spiżarkę.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pt cze 18, 2021 2:23 pm
autor: Akayla
Semiramida - Stary Świat

Ver spojrzał po biednych ludziach z raczej pochmurną miną. Im więcej dowiadywał się o cesarstwie Augustusa, tym mniej je lubił.

Przez chwilę po prostu stał jak przysłowiowy kołek, a potem jednak skontaktował się z Bergiem. Po krótkiej rozmowie z królem, zwrócił się po południowemu do jakiejś kuchennej, która wyglądała na chorą:

- Chodź tu i usiądź - poprosił ją łagodnie, rozkładając jej swój płaszcz na posadzce... bo nie było tu stołków ani posłań. - Jak się czujesz?

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: sob cze 19, 2021 12:43 pm
autor: Cerro
Semiramida - Stary Świat

Dziewczyna podeszła, blednąc z każdym krokiem i usiadła na płaszczu, wbijając wzrok we własne zaciśnięte dłonie. Nie odpowiedziała. Isaku zerknął krótko w jej kierunku, ale w przeciwieństwie do Vera, był doskonale świadom, że czego by nie zrobili, co najwyżej nastraszą ją bardziej.

- Nie ma kiełbasek - doniósł zgodnie z przewidywaniami. - Są homary.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: sob cze 19, 2021 1:04 pm
autor: Akayla
Semiramida - Stary Świat

Ver westchnął w duchu.

- Odpocznij. Wkrótce otrzymasz pomoc - powiedział tylko wobec tego i wstał, pozostawiając dziewczynę w spokoju. Podszedł do buszującego w spiżarce Isaku. - Homary da się zrobić na ognisku? - spytał niepewnie. Nie miał z nimi doświadczenia. Ani z ogniskami.


Wymiar Karaiego

Kaede odnalazła Mamoru, Hisamę i Adharę po dobrych dwóch godzinach.

- Co z nim? - zapytała żałośnie, biorąc nieprzytomnego syna za rękę.

Adhara wymruczała ostatnie zaklęcie i pogłaskała kuzyna po głowie.

- Kiepsko - odrzekła zgodnie z prawdą. - Jego stan jest już stabilny. Nie umrze. Tylko... jego ciało jest poważnie uszkodzone. Nie chcę tego ruszać teraz, wrócę do niego jutro, kiedy wypocznę. Zrobię, co w mojej mocy, ale nie chcę dawać żadnych obietnic.

Kaede spojrzała na nią wielkimi oczami i powoli skinęła głową.

- Rozumiem - odrzekła cicho.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: sob cze 19, 2021 1:09 pm
autor: Cerro
Semiramida - Stary Świat

- Nie - powiedział Isaku z przekonaniem. - Są jakieś ryby? - spytał niewolników.

Jedna z kobiet pokiwała głową.

- Potrzebuję całą.

Jakiś niewolnik wyszedł i po długiej chwili powrócił z jeszcze lodowato zimną, sporej wielkości rybą, którą z ukłonem podał Isaku.

- To można - wyjaśnił ten Verowi. - Idziemy?

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: sob cze 19, 2021 1:16 pm
autor: Akayla
Semiramida - Stary Świat

Ver potaknął i wyszli. W drzwiach minęli się z Bergiem, prowadzącym grupę ludzi, obładowanych lekami, kocami, posłaniami, świeżą odzieżą i czym jeszcze. Meselerińczyk kiwnął im głową na powitanie.

Razem z Isaku, Ver wytarabanił się z powrotem na sam szczyt pałacu, pozostawiając poczyniony przez Berga rozgardiasz za plecami. Tam po chwili przetrząsania krzaków, znalazł jakiś badyl, wystarczająco sztywny, długi i prosty. Wrócił do Isaku i zaostrzył jeden koniec nożem.