Strona 38 z 893

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

: pn mar 29, 2021 9:20 am
autor: Akayla
Dzień 19

- Może lepiej żebyś nie wiedział, Isaku-kun - stwierdził Syrus z westchnieniem, przyjmując pismo. Mimo wszystko uważał, że w gruncie rzeczy mogło być znacznie gorzej. - Nie przepraszaj, nie masz za co. Nie będziesz miał przez tą wycieczkę problemów z sądami? - zmartwił się, otwierając jednocześnie list.

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

: pn mar 29, 2021 9:23 am
autor: Cerro
Dzień 19

- Znalazłem reprezentację - powiedział Isaku. - I wysłałem oficjalną prośbę, żeby przestali tak czy inaczej przysyłać wezwania na te wszystkie rozprawy, tylko wydawali zaocznie wyrok na korzyść powodów. Mam nadzieję, że to uwzględnią. Jak wykroję godzinę czy dwie w czasie pobytu tutaj na papiery to powinienem ogarnąć wszystko. Fabiana wie, co ma robić, Adharze posłałem drugi list z prośbą, żeby do nas wpadła i w miarę możliwości kontrolowała, co z Flokim, jeśli chodzi o Leesa to... to mam nadzieję, że nie zostało nam dużo tego rejsu. Ojciec naprawdę mnie nienawidzi - mruknął bardziej do siebie.

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

: pn mar 29, 2021 9:33 am
autor: Akayla
Dzień 19

- Nienawidzi, ale nie ciebie tylko bardzo konkretnej dwójki ludzi na tym pokładzie - zapewnił go Syrus. Skończył czytać pismo, złożył je i wsunął do kieszeni. - Jeśli chodzi o Leesa, w razie czego możesz zawsze od czasu do czasu skoczyć do domu go odwiedzić. Przez większość czasu szczerze nic wartego uwagi się tu nie dzieje. Możemy nawet stawać na kotwicy na godziny twoich nieobecności jeśli bardzo by ci na tym zależało. Bo za pozostałą długość rejsu nie mogę ci zaręczyć w żadną stronę.

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

: pn mar 29, 2021 9:40 am
autor: Cerro
Dzień 19

- Nie wiem, podobno w każdej chwili możesz tu zacząć planować morderstwo Elry i Dany, i mam się stąd nie ruszać - powiedział Isaku kwaśno. - Ale jeżeli będzie trzeba, to skoczę i tak - zapewnił. - Mam nadzieję, że już będzie z nim trochę lepiej. Chłopak bał się, że mu wyprzedam konie przez te wszystkie kłopoty. Co byłoby całkiem mądre, ale nie zrobię mu tego - przyznał. - Napisałem do Berga, czy nie chciałby zainwestować w moją stajnię w zamian za udział w przyszłych zyskach. To zmniejszy nasze dochody w perspektywie kilku lat, ale zmniejszy też niemożliwe do udźwignięcia koszty. Powinno być w porządku, jeśli się z nim dogadam. Umówiłem się też z Leesem, że cztery godzinny dziennie będzie spędzał z nauczycielem i kontynuował edukację. Zostawienie go samopas było błędem. Na posiłki też ma być w domu i przynajmniej na dwie noce w tygodniu. Resztę czasu może sobie siedzieć w stajni. Także mam nadzieję, że będzie nam łatwiej go kontrolować i że go trochę uspokoiłem. - Westchnął znowu jak ktoś bardzo zmęczony. Zresztą z niewyspania był szary na twarzy, więc łatwo było w owo zmęczenie uwierzyć. - Dokąd właściwie płyniesz i po co, ojii-sama? - spytał, zdając sobie sprawę, że brakuje mu tak jakby kluczowej informacji.

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

: pn mar 29, 2021 9:53 am
autor: Akayla
Dzień 19

- Brzmi dość dobrze, Isaku-kun - przyznał Syrus. - Do źródeł tamtej oto rzeczki - wyjaśnił, wskazując na widoczne ze wzgórza jezioro, jak również wpadającą i wypadającą z niego wciąż porażająco szeroką wstęgę. - Po drodze rysujemy jej mapę, notujemy co się napatoczy na temat fauny, a także sprawdzamy system nawigacyjny Leny i runy ochronne Mauli. W gruncie rzeczy bardzo spokojna i raczej nudna wycieczka, bez morderstw na agendzie.

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

: pn mar 29, 2021 9:55 am
autor: Cerro
Dzień 19

Isaku mruknął potakująco.

- Więc, koniec końców, naprawdę przeszedłeś do Mauli? - Nie wiedział tego, szczerze mówiąc. Znaczy wiedział, że są takie podejrzenia, ale nie pasowało mu to do Syrusa. Najwyraźniej nie znał go aż tak dobrze. - Czujesz się niedoceniony, tak jak Szubienicznik?

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

: pn mar 29, 2021 10:26 am
autor: Akayla
Dzień 19

- Nie. Zbędny i bezwartościowy - poprawił. - Spędziłem większość życia na trosce o tę rodzinę, ale rodzina już ładnych parę lat temu przestała tej troski potrzebować. Zaakceptowałem to w końcu. Co nie znaczy, że przestaliście być dla mnie ważni i jeśli kiedykolwiek znajdziecie się w potrzebie, a ja będę mógł udzielić wam pomocy, zrobię to.

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

: pn mar 29, 2021 10:29 am
autor: Cerro
Dzień 19

- Cóż, grunt że znalazłeś sobie nowe przeznaczenie - powiedział Isaku.

On, osobiście, nie znalazł nowego przeznaczenia od dnia, w którym bezpowrotnie stracił tron. Było to w jego opinii tak oczywiście widocznie, że nie widział powodu, aby wyrażać to na głos.

Z kolei Maula miała w chwili obecnej tak dobre relacje z Daną, że Isaku szczerze nie sądził, aby lojalność Syrusa była jakimkolwiek problemem.

- Wolisz, żebym irytował twoją załogę w czasie nocnej wachty, dziennej wachty czy równo po połowie? - spytał jeszcze.

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

: pn mar 29, 2021 10:39 am
autor: Akayla
Dzień 19

Syrus poczuł się głęboko wdzięczny wnukowi za jego wyrozumiałość. Zwłaszcza po Neatanie była to miła odmiana.

- Dziękuję, Isaku-kun. Nocnej - przyznał. - Ale wyglądasz na wycieńczonego. Może zacznij jednak od odespania kilku godzin? - zasugerował. - Lena była tak dobra i zgodziła się odstąpić ci kajutę pod mostkiem, ona i tak nie sypia.

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

: pn mar 29, 2021 10:55 am
autor: Cerro
Dzień 19

Isaku spojrzał na dwa księżyce, żeby z grubsza ocenić czas.

- Nah, w porządku, ojii-san - powiedział. - Dotrwam. Będzie mi łatwiej zasnąć o świcie. Inaczej całkiem się rozreguluję. A Lenie podziękuj, nie chcę okradać żadnego z was z kajuty. Śpi czy nie, pewnie ma tam swoje prywatne rzeczy. Większość statków ma obszerne i absolutnie prywatne apartamenty, które sobie z przyjemnością zajmę - wyjaśnił z wisielczym humorem, pokazując kciukiem w dół. W stronę zęzy. - Idę się rozłożyć. Gdybyś mnie do czegoś potrzebował, nie wahaj się - rzucił na odchodnym.