Kingdom of North

Dzień 26

Uniosła leciutko brwi, trochę zaskoczona tą reakcją.

- Aj. Przepraszam cię.

Dzień 26

- Nie masz za co - zapewnił Isaku. - Nigdy nie było okazji do porównań o jakie pytasz. Elra nie prowadzi wojsk, odkąd wyciągnięto go z piramidy. W młodości chyba miał swój niemały udział w wojaczce, więc pewnie wiesz lepiej ode mnie jak to wyglądało.

Dzień 26

- Tyle ile dotarło do świątyni - odrzekła. - Ile sam mi kiedyś powiedział. Jemu wierzyłam najmniej, brzmiał jak ktoś obrzydliwie próżny.

Dzień 26

Isaku się roześmiał.

- Dzisiaj jest znacznie sympatyczniejszy niż kiedyś - przyznał. - Nie wiem, czy mniej próżny, przede wszystkim mniej skupiony na sobie, to z pewnością.

Dzień 26

Uśmiechnęła się lekko.

- Ciekawa jestem, czy ta zmiana dotyczy wszystkich obszarów. Był okropnym partnerem - wyznała.

Dzień 26

- Zmiana z pewnością dotyczy tego obszaru - zapewnił Isaku. - Bardzo się rozwinął pod tym względem. Jest więcej niż w porządku.

Dzień 26

- Dobrze dla jego partnerów - podsumowała. - A ty? - zainteresowała się. - Słyszałam tak wiele plotek na temat tego aspektu twojego życia że ciężko powiedzieć, którym należy wierzyć.

Dzień 26

- Cóż, rzuć jakąś, zdementuję albo nie - zaproponował Isaku.

Dzień 26

- Sypiasz z każdym kto się napatoczy, niezależnie od stopnia egzotyczności lub innych relacji - rzuciła wobec tego. - Również z oficerami we własnym wojsku.

Dzień 26

- Po części prawda - przyznał Isaku. - Przespałem się z Ostropłetwą i często zdarza mi się skakać w bok. Nie spałem nigdy z oficerem. Ani swoim własnym, ani cudzym. Aż dziwne - mruknął. - W ogóle Nieśmiertelni raczej nie są zainteresowani takimi relacjami. Przez wieki na Północy były ścigane jako przestępstwo. Narobiłoby to im tylko niepotrzebnych kłopotów. Moja żona lubi kuszników, więc w sumie jestem w stanie zrozumieć, skąd biorą się takie plotki.