- Należy się cieszyć, że w ogóle pozakładano sierocińce - mruknął Saori. - Ja pewnie bym umarł gdyby chihi-ue mnie nie znalazł. - Chrząknął. - To nie jest tak, że prowadzi się tam odpowiednie zajęcia dla dzieci i młodzieży? Jeśli nie przeszkadza ci, że pytam.
*
- Chodźmy - zgodził się Elra.
Wstał, objął ją ramieniem i tak wyszli.
- Z ciągle nie do końca wesołych rzeczy, powinniśmy zaprosić Nithaela na kolację. Było nie było, jest naszym gościem.
17. Wredne i rogate
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
- Prowadzi się - potaknął Jon. - Ale obsada każdego sierocińca jaki widziałem jest zwykle bardzo mała, oczywiście ze względów finansowych, a potrzeby duże i... no, zajęcia się odbywają, ale część podopiecznych zdecydowanie woli z nich uciekać i grać w karty.
*
- Och, tak, nic jak siedzenie przez pół godziny naprzeciwko bezczelnego Svarianina, który wizualizuje sobie nasza śmierć na tysiąc sposobów - mruknęła Dana.
*
- Och, tak, nic jak siedzenie przez pół godziny naprzeciwko bezczelnego Svarianina, który wizualizuje sobie nasza śmierć na tysiąc sposobów - mruknęła Dana.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
- Och, rozumiem. - Przekrzywił głowę. - Powiedziałeś "każdego jaki widziałeś". To znaczy że bywasz w sierocińcach?
*
- Może nie jest tak źle. Znaczy, mnie zawsze nie znosił, ale ciebie zdawał się lubić - zauważył Elra.
*
- Może nie jest tak źle. Znaczy, mnie zawsze nie znosił, ale ciebie zdawał się lubić - zauważył Elra.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
- W zasadzie pracuję... no, praktykuję w jednym - potaknął Jon. - Czasami wymienia się część obsady, żebyśmy zobaczyli inne, wnieśli własną wiedzę, taka wiesz, wymiana doświadczeń i załogi, dzięki temu kilka sierocińców może korzystać z wiedzy jednej osoby, zajęcia są bardziej urozmaicone. Także... no, bywam.
*
- W którym dokładnie momencie? - spytała Dana. - Kiedy sprzedał mnie bez jednego obostrzenia czy kiedy zmusił mnie do wyboru między kooperacją a utratą głowy?
*
- W którym dokładnie momencie? - spytała Dana. - Kiedy sprzedał mnie bez jednego obostrzenia czy kiedy zmusił mnie do wyboru między kooperacją a utratą głowy?
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
- Och - sapnął Saori. - To bardzo szlachetne zajęcie - stwierdził. - Aż mi głupio - dodał do swojej trupy.
*
- Kiedy wahał się przed poparciem decyzji o przekazaniu mi korony, mimo że dla niego to było wyłącznie zyskowne i kiedy przegonił do ciebie Adharę bo niepokoił się, czy aby na pewno wszystko z tobą w porządku. To aż dwie bezinteresowne rzeczy, strasznie dużo jak na niego.
*
- Kiedy wahał się przed poparciem decyzji o przekazaniu mi korony, mimo że dla niego to było wyłącznie zyskowne i kiedy przegonił do ciebie Adharę bo niepokoił się, czy aby na pewno wszystko z tobą w porządku. To aż dwie bezinteresowne rzeczy, strasznie dużo jak na niego.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
- Bez przesady - powiedział Jon, troszkę zarumieniony.
- Jest bardzo szlachetny - przyznała mu Rei tonem wskazującym na to, że Saoriemu powinno być głupio.
- To może zaproponuj, że wystąpimy w tych jego sierocińcach? - Fuju miała praktyczniejsze podejście.
*
- Och. No tak - powiedziała Dana sceptycznie.
- Jest bardzo szlachetny - przyznała mu Rei tonem wskazującym na to, że Saoriemu powinno być głupio.
- To może zaproponuj, że wystąpimy w tych jego sierocińcach? - Fuju miała praktyczniejsze podejście.
*
- Och. No tak - powiedziała Dana sceptycznie.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
- Nie, nie ma w tym choćby cienia przesady - zapewnił Saori. - Słuchaj, to może moglibyśmy przyjeżdżać do was dawać występy? I przy okazji powiedzieć dzieciom trochę o muzyce i poezji. Z solidną reklamą zaraz zlecą się tam też prasa i bogacze z datkami - dodał do swoich.
*
- Wiem jak to brzmi, ale mając do czynienia ze skończonym sukinsynem naprawdę trzeba się doszukiwać żeby odkryć położenie jego sympatii - westchnął Elra.
*
- Wiem jak to brzmi, ale mając do czynienia ze skończonym sukinsynem naprawdę trzeba się doszukiwać żeby odkryć położenie jego sympatii - westchnął Elra.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
- W zasadzie... tak, myślę, że to świetny pomysł... jeśli byście chcieli - wydukał Jon.
- Oczywiście, że tak - zapewniła Fuju.
- Ja... powinienem to omówić z przełożoną, ale tak, tak, myślę, że się zgodzi. Byłoby cudownie.
*
- Skoro tak mówisz - ustąpiła Dana, której marzeniem zdecydowanie nie było kończenie i zaczynanie dnia od kłótni o Nithaela.
- Oczywiście, że tak - zapewniła Fuju.
- Ja... powinienem to omówić z przełożoną, ale tak, tak, myślę, że się zgodzi. Byłoby cudownie.
*
- Skoro tak mówisz - ustąpiła Dana, której marzeniem zdecydowanie nie było kończenie i zaczynanie dnia od kłótni o Nithaela.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
Saori uśmiechnął się pogodnie.
- Dasz księciu kontakt do nas, Syrus-sama? - poprosił.
- Jasne - potaknął Syrus. - Gdybyście chcieli uczyć młodzież pierwszej pomocy albo samoobrony, to też możesz dać znać - dodał do Jona. - Chętnie pomogę.
*
- Przepraszam - mruknął Elra i przymilnie pocałował ją w policzek.
- Dasz księciu kontakt do nas, Syrus-sama? - poprosił.
- Jasne - potaknął Syrus. - Gdybyście chcieli uczyć młodzież pierwszej pomocy albo samoobrony, to też możesz dać znać - dodał do Jona. - Chętnie pomogę.
*
- Przepraszam - mruknął Elra i przymilnie pocałował ją w policzek.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
- Dziękuję - powiedział Jon, szczerze poruszony. - Wszyscy jesteście wspaniali, wiecie o tym? - upewnił się .
*
- Wszystko w porządku - zapewniła Dana.
Jakąś godzinę później, wykąpani i wysuszeni, nie mogli już dłużej odkładać spotkania z haremem. W związku z tym Dana kazała wezwać pozostałe kobiety do ich okrągłego saloniku, gdzie sama usiadła u boku Elry. Z naprawdę ogromną nadzieją, że jej mąż weźmie mówienie na siebie.
*
- Wszystko w porządku - zapewniła Dana.
Jakąś godzinę później, wykąpani i wysuszeni, nie mogli już dłużej odkładać spotkania z haremem. W związku z tym Dana kazała wezwać pozostałe kobiety do ich okrągłego saloniku, gdzie sama usiadła u boku Elry. Z naprawdę ogromną nadzieją, że jej mąż weźmie mówienie na siebie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości