Strona 6 z 41
Re: 20.2: Przygody Kruka żeglarza
: czw kwie 21, 2022 11:30 am
autor: Los
- Jesteś całkiem miły - przyznała Yuki.
Rzuciła ostatni kawałek mięsa w stronę miejsca, z którego bestia ją zaatakowała, tak żeby zwierzę na pewno widziało. Gdy odbiegło po kawałek, Yuki odwróciła się i ruszyła w kierunku wioski. Chciała zakraść się od strony ze światłami.
Re: 20.2: Przygody Kruka żeglarza
: czw kwie 21, 2022 12:16 pm
autor: Akayla
W miarę, jak się zbliżała, światło wioski zaczynało przebijać się pomiędzy drzewami i zaroślami, rzucając długie cienie. Sądząc po zapachu, rzucały je liczne pochodnie i nieco mniej liczne ogniska. Co ciekawe, im bliżej osady, tym cichsze stawało się nocne życie w lesie. Tuż przy granicy drzew, Yuki pozostawiła za plecami w zasadzie wszystkie zapachy i odgłosy drapieżnej fauny.
Osada mieściła się na skrawku ziemi, na której wyrąbano las. Otaczało ją jakieś wspomnienie po palisadzie, w miejsce którego teraz stały kamienne paleniska z ogniami i słupy z pochodniami. Słupów z pochodniami nie brakowało też dalej w głąb wioski, składającej się z kilkunastu trochę krzywych, drewnianych domów, w oknach których zresztą także jaśniały światła.
Większość mieszkańców zdawała się już spać, podobnie jak powywalane w zagrodach zwierzęta. Tylko kilka osób krążyło jeszcze po osadzie, pilnując ogni, choć aktualnie żadna z nich nie była w zasięgu wzroku.
Yuki mogła za to zobaczyć kilka śpiących świń - jedne wyglądały na przerośnięte, inne na trochę skarlałe, a jedną zdawał się pokrywać jaskrawozielony włos.
Re: 20.2: Przygody Kruka żeglarza
: czw kwie 21, 2022 12:36 pm
autor: Los
Yuki chwilę obserwowała strażników ognisk, żeby bezpiecznie przemknąć między nimi i dostać się do wioski. Cicho przebiegła między chatami, rozglądając się po zagrodach. W końcu wspięła się ostrożnie na jakiś dach i tam przysiadła w cieniu, gdzie nie padało światło ognisk, nadstawiając przede wszystkim uszu.
Re: 20.2: Przygody Kruka żeglarza
: czw kwie 21, 2022 1:08 pm
autor: Akayla
Przez przeszło godzinę panowała względna cisza, przerywana jedynie zwykłymi, nocnymi odgłosami.
Wreszcie, w paru domach rozległy się odgłosy ruchu - to wstawali mężczyźni na zmianę warty. Wyszli ze swoich siedzib po krótkiej chwili i poszli na spotkanie swoich, wymieniając ciche pozdrowienia, a nawet żarciki. Mówili po meselerińsku, we współczesnym dialekcie.
Re: 20.2: Przygody Kruka żeglarza
: czw kwie 21, 2022 1:09 pm
autor: Los
Do licha. To była pewna niespodzianka.
Yuki zaczęła przemieszczać się ostrożnie przez wioskę, żeby już skrócić sobie drogę powrotną do swojej małej drużyny i uniknąć obchodzenia siedliska dookoła.
Re: 20.2: Przygody Kruka żeglarza
: czw kwie 21, 2022 1:47 pm
autor: Akayla
Przeszła bez większych problemów i niedługo później znalazła się z powrotem w ciemnościach, wśród nieprzyjaznych zapachów i odgłosów. Po drodze przeskoczyło nad jej głową coś jakby małpa - zębata maszkara, z nieprzyjemnie wyglądającymi kolcami sterczącymi jej z futra, zupełnie jakby jej ojciec był jeżem. Zwierzę przez chwilę przyglądało się Yuki, potem jednak przeskoczyło dalej.
Dzień 2
Z powrotem do swoich dotarła około godzinę przed świtem. Nie zastała ich jednak tam, gdzie ich zostawiła - Tau i jego podopieczni przenieśli się bowiem dobry kawałek na bok. Yuki zastała ich schowanych za wielkim głazem, skupionych wokół malutkiego ogniska. Tafu trzymał w łapach wielką, zupełnie martwą już stonogę i z zadowoleniem żuł jej twardy pancerz.
Posilający się I'wai pomachał jej na powitanie, a Tau kiwnął jej głową.
- Napastowała nas lokalna fauna - wyjaśnił się cicho, kiedy wampirzyca podeszła.
Re: 20.2: Przygody Kruka żeglarza
: czw kwie 21, 2022 4:44 pm
autor: Cerro
Yuki pokiwała głową. W końcu miała z tym pewne doświadczenie.
- Mnie zaatakowało coś paskudnego - przyznała. - Ale dało się raczej łatwo ułaskawić.
Wskazała ruchem głowy wioskę.
- Wygląda na normalną osadę. Ludzie i zwierzęta są trochę dziwni... może zmutowani przez działanie tego świata, nie wiem. Mówią po meselerińsku w każdym razie. Nie podobnie czy w jakimś dialekcie, po prostu po meselerińsku.
Re: 20.2: Przygody Kruka żeglarza
: czw kwie 21, 2022 5:30 pm
autor: Akayla
Tau uniósł brwi, zdumiony.
- Naprawdę? Hum. Bardzo dziwne - przyznał.
- To może powinniśmy przespać się trochę i tam pójść, spróbować z nimi porozmawiać? - zasugerował I'wai. Przez sytuację z drapieżnikami i ogólnie panujący hałas ani on, ani Tau nie zmrużyli oka. A Yuki, oczywiście, też była całą noc na nogach.
Re: 20.2: Przygody Kruka żeglarza
: pt kwie 22, 2022 7:10 pm
autor: Cerro
Yuki kiwnęła głową.
- W porządku. Tylko nie za długo - dodała. - Chcę tam wejść jeszcze za dnia. Przez te wszystkie światła... nie wydaje mi się, żeby ciemność napawała im szczególnym zaufaniem do świata.
Re: 20.2: Przygody Kruka żeglarza
: pt kwie 22, 2022 7:43 pm
autor: Akayla
Tau pokiwał głową.
- Ognisko na pewno dość skutecznie utrzymało nocne drapieżniki z dala - dodał. - Więc może to o to chodzi z tymi światłami.