- Miałem na myśli orginalnie - przyznał Gabriel. - Bo Fariha chyba do tego się wcześniej odnosiła.
- Prawda - przyznała wampirzyca. - Nie wiedziałam, że nie mieliście tam magii. Ktoś wam ją tam wyłączył, czy coś? Bo sobie nie wyobrażam...
20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
Al zachichotał.
- Och, nie, po prostu nigdy jej tam nie było. Krążyły o niej legendy i były czasy, gdy domniemanych magów palono na stosach... ale nie, osobiście wydaje mi się, że zwyczajnie tam nie istnieje - powiedział Al. - Znałem parę osób parających się okultyzmem... czyli czymś jakby subtelną nekromancją... ale ich seanse składały się jedynie z podstępnych sztuczek
- Och, nie, po prostu nigdy jej tam nie było. Krążyły o niej legendy i były czasy, gdy domniemanych magów palono na stosach... ale nie, osobiście wydaje mi się, że zwyczajnie tam nie istnieje - powiedział Al. - Znałem parę osób parających się okultyzmem... czyli czymś jakby subtelną nekromancją... ale ich seanse składały się jedynie z podstępnych sztuczek
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
Fariha zrobiła minę i pokiwała głową.
- U nas niby też przez pewien czas nie było magii ale wciąż, trudno mi sobie wyobrazić świat funkcjonujący tak przez stulecia - przyznała. - A jak to wygląda w raju, Gabriel? Macie magię?
Duch mruknął w zamyśleniu.
- Można tak powiedzieć? To bardzo magiczny świat, ale nie mamy tam magów w tutejszym rozumieniu tego słowa. Zresztą, nawet gdyby ktoś taki tam był, nie byłoby potrzeby dla jego zdolności. - Wzruszył lekko ramionami.
- U nas niby też przez pewien czas nie było magii ale wciąż, trudno mi sobie wyobrazić świat funkcjonujący tak przez stulecia - przyznała. - A jak to wygląda w raju, Gabriel? Macie magię?
Duch mruknął w zamyśleniu.
- Można tak powiedzieć? To bardzo magiczny świat, ale nie mamy tam magów w tutejszym rozumieniu tego słowa. Zresztą, nawet gdyby ktoś taki tam był, nie byłoby potrzeby dla jego zdolności. - Wzruszył lekko ramionami.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- To świat, który spełnia życzenia, słyszałem - powiedział Al, nalewając chłodnej krwi również sobie.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Dokładnie - potwierdził Gabriel.
Fariha skrzywiła się lekko.
- Brzmi jak miejsce, w którym się wychowałam - mruknęła.
- Możliwe.
Wampirzyca z wrażenia aż odstawiła kieliszek i popatrzyła się na Gabriela jakby ten upadł na głowę.
- Żartujesz sobie?
Duch zrobił minę.
- Nie, dlaczego? Istoty, które nazywacie Pradawnymi, pragnąc boskiego statusu, dawno temu wyszarpały dla siebie fragmenty raju i nasyciły własną magią. Ostatecznie jednak nie czuły się dość zadowolone tym, co stworzyły, by pozostać i wróciły do waszego świata. Ich porzucone wytwory pozostały ranami w raju i stworzyły dla nas nieprzekraczalną barierę między nami a waszym światem. Gdy odkryliście te sfery, nazwaliście je Pamięciami. Czy wychowałaś się w Pamięci?
- Tak - przyznała cicho Fariha.
- No widzisz.
Wampirzyca powoli pokręciła głową, a potem prychnęła niewesołym śmiechem. Podniosła z powrotem kieliszek.
- To znaczy, że mój ojciec, jeśli to rzeczywiście był on, znalazł się bardzo blisko prawdy. Kto by to pomyślał - podsumowała i upiła łyk.
Fariha skrzywiła się lekko.
- Brzmi jak miejsce, w którym się wychowałam - mruknęła.
- Możliwe.
Wampirzyca z wrażenia aż odstawiła kieliszek i popatrzyła się na Gabriela jakby ten upadł na głowę.
- Żartujesz sobie?
Duch zrobił minę.
- Nie, dlaczego? Istoty, które nazywacie Pradawnymi, pragnąc boskiego statusu, dawno temu wyszarpały dla siebie fragmenty raju i nasyciły własną magią. Ostatecznie jednak nie czuły się dość zadowolone tym, co stworzyły, by pozostać i wróciły do waszego świata. Ich porzucone wytwory pozostały ranami w raju i stworzyły dla nas nieprzekraczalną barierę między nami a waszym światem. Gdy odkryliście te sfery, nazwaliście je Pamięciami. Czy wychowałaś się w Pamięci?
- Tak - przyznała cicho Fariha.
- No widzisz.
Wampirzyca powoli pokręciła głową, a potem prychnęła niewesołym śmiechem. Podniosła z powrotem kieliszek.
- To znaczy, że mój ojciec, jeśli to rzeczywiście był on, znalazł się bardzo blisko prawdy. Kto by to pomyślał - podsumowała i upiła łyk.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Powinniśmy powiedzieć Oświeconemu - stwierdził Al, zachwycony wizją ewentualnej świętej wojny. Tyle mięsa!
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Jeśli zapyta - odrzekł Gabriel obojętnie.
- Tobie może nie uwierzyć - dodała Fariha do Ala. - W ogóle może nie uwierzyć w całą tą historię. Tak jak nie uwierzył, że Gabriel rzeczywiście jest Duchem.
Duch prychnął.
- Dlatego nikt nie chce już przychodzić do Czerwonych, nawet kiedy stali się znów osiągalni.
- Tobie może nie uwierzyć - dodała Fariha do Ala. - W ogóle może nie uwierzyć w całą tą historię. Tak jak nie uwierzył, że Gabriel rzeczywiście jest Duchem.
Duch prychnął.
- Dlatego nikt nie chce już przychodzić do Czerwonych, nawet kiedy stali się znów osiągalni.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Więc zamiast tego wysłali cię do grzesznika i ateisty? - upewnił się Al. - Sprytnie.
- Akayla
- Kruk
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Nikt mnie nie wysłał - obruszył się Gabriel. - Sam przyszedłem.
Fariha uniosła lekko brwi.
- Osobiście lubię Isaku - przyznała - ale nie pomaga mi to zrozumieć stojącej za tym logiki.
- Cóż... - odrzekł powoli Gabriel. - Nie wiem, czy powinienem mówić...
Fariha uniosła lekko brwi.
- Osobiście lubię Isaku - przyznała - ale nie pomaga mi to zrozumieć stojącej za tym logiki.
- Cóż... - odrzekł powoli Gabriel. - Nie wiem, czy powinienem mówić...
- Los
- Mistrz Gry
Re: 20.3 Nikt nie pytał, wszyscy potrzebowali
- Oczywiście, że powinieneś - rzekł Al. - Jesteś tu w końcu, by służyć wiedzą.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości