17. Wredne i rogate
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
- Niby czego? Wszystko czego od niej chcę to żeby wykazała szczególną troskę - zauważył Elra. - Poza tym, za co jesteś na mnie taka wściekła? To ty chciałaś żebyśmy nie odkładali tej kolacji na później.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
- Bardzo się cieszę. W takim razie pomożesz mi i pójdziesz do Ravhony? - upewnił się.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
- Dlaczego nie możesz sam tego zrobić? - spytała Dana ze złością. Jednak ze złością. - Nigdy nie będzie lepiej między nami a tą rodziną, jeśli konsekwentnie będziesz unikał ich i Północy!
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
- Ponieważ może nie zechcieć mnie posłuchać - powtórzył Elra. - Wcale nie unikam Północy, jeździłem tam z tobą więcej niż raz i za parę dni wybierzemy się z Nithaelem, żeby mógł pokazać nam swoje północne wybrzeże. Ale nawet gdybym unikał, to tu nie ma absolutnie nic do rzeczy.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
- Cóż, świetnie, możemy się tam spotkać - podsumowała Dana. - Idę do Ravhony - oznajmiła i wyszła, trzaskając drzwiami i nie biorąc nawet płaszcza.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
Elra trochę zaniemówił. Naprawdę nie wiedział, co ją ugryzło. Jeszcze rano wszystko było w porządku, po rozmowie z haremem była przybita ale też wszystko grało, a teraz nagle była na niego wściekła.
Z irytacją wyburczał pod nosem coś o kobietach i poszedł położyć się do snu.
Z irytacją wyburczał pod nosem coś o kobietach i poszedł położyć się do snu.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
Neatan natomiast przerzucił Danę na Północ, gdzieś w okolice Ravhony. Bo chciała. Dana, trzęsąc się z okropnego zimna, zapukała do jej komnat.
- Akayla
- Kruk
Re: 17. Wredne i rogate
Ravhona otworzyła i zamrugała na jej widok.
- Na litość, co ty tu robisz? - sapnęła. - Chodź - dodała, wpuściła ją do środka, posadziła w fotelu i zawinęła w miękką skórę. Chyba z wilka. - Przepraszam, mam tylko ozdobne płaszcze - dodała, nurkując w szafie żeby coś dla niej wygrzebać.
- Na litość, co ty tu robisz? - sapnęła. - Chodź - dodała, wpuściła ją do środka, posadziła w fotelu i zawinęła w miękką skórę. Chyba z wilka. - Przepraszam, mam tylko ozdobne płaszcze - dodała, nurkując w szafie żeby coś dla niej wygrzebać.
- Cerro
- Takeshi
Re: 17. Wredne i rogate
- Nic mi nie jest - skłamała Dana, przysuwając się z fotelem bliżej do okna. - Mąż mi kazał tu przyjść. Cóż, do spółki z twoim bratem - przyznała.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości