18. Magia nie istnieje!

Tu piszemy nasze ST.
Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » wt gru 08, 2020 4:47 pm

- Mhm - przytaknął Elra miękko. Pochylił się, pocałował ją czule, a potem bezczelnie rzucił w nią jej sukienką. - Nie mam pojęcia, co zrobiłaś, ale było wspaniale.

*

- Och, nie zostaniesz na śniadanie? - zmartwiła się Fabia. - Jesteś pewna? Już prawie gotowe.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Los » wt gru 08, 2020 5:38 pm

-Dobrze - uznała Dana z miękkim uśmiechem. - Zatem zostawię to na jakiś czas.

*

- Królowa i król zdecydowanie nie chcą mieć ze mną nic do czynienia, a jesteście zbyt kochani, żeby zaczynać dzień od konfliktu.

- Weź chociaż trochę tych naleśników - zaapelował Isaku.

- Wasz znakomity ser wystarczy - zapewniła Maula, zawijając sobie trochę. - Dziękuję wam - dodała.

Cmoknęły się z Fabianą po policzkach, Maula przytuliła krótko Leesa, a potem podała Isaku rękę do ucałowania i wyszła, zostawiając tylko lekki zapach swoich piżmowych perfum.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » wt gru 08, 2020 5:46 pm

Elra odpowiedział jej uśmiechem i ucałował ją czule.

- Zostaw - potaknął miękko.

Poubierali się, a potem podał jej ramię i skierowali się razem do kuchni.

*

- Kochana jest - podsumowała Fabia, kiedy drzwi się zamknęły. - Zupełnie niepotrzebnie się martwiliśmy, zupełnie.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Los » wt gru 08, 2020 6:02 pm

- Jest urocza - przyznał Isaku. - Kiedy nie strzela do ludzi, znaczy. Patrzcie, kogo my tu mamy! - dodał, gdy Elra i Dana zeszli do kuchni.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » wt gru 08, 2020 6:09 pm

- Cześć - przywitał się ciepło Elra i od razu poszedł przytulić na powitanie całą ich trójkę. - Przepraszamy że musieliście czekać - zapewnił.

*

Gdy Maula wróciła na swój galeon zastała Syrusa wspartego o reling w pobliżu wejścia pod pokład. Hakkai pomachał jej na powitanie.

- Byłem ciekaw, jak się bawiłaś, pani - wyjaśnił, podchodząc, żeby ucałować jej rączkę.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Los » wt gru 08, 2020 6:16 pm

- Nic nie szkodzi, nic nie szkodzi. Widzieliście Vera po drodze? Nie pożegnał się, drań i nie wiem czy wrócił do domu, czy śpi pod jakimś stołem.

*

- Czyżby? - spytała Maula. - Jestem bardzo zadowolona. Zmęczona, też. Bardzo mili ludzie. Może lekko naiwni.

Lukas spojrzał znacząco na Syrusa. Maula nie była do końca szczera. I biada temu, kto by jej to wypomniał.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » wt gru 08, 2020 6:31 pm

- Nie, ale ktoś jęczał z jednego pokoju gościnnego. Może to on? - podsunął Elra.

*

- Dekady względnego pokoju skłaniają do złagodzenia charakteru i odrobiny naiwności - przyznał Syrus bez mrugnięcia okiem, choć teraz jeszcze bardziej ciekaw. - W każdym razie, miło mi słyszeć, że jesteś zadowolona, pani.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Los » wt gru 08, 2020 6:37 pm

- Przejdę się zobaczyć po śniadaniu - potaknął Isaku.

*

-Tak. Jeśli nic dla mnie nie masz... - rzuciła i zawróciła do swojej kajuty, po drodze gwizdając na psy.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Akayla » wt gru 08, 2020 6:47 pm

Elra przytaknął i niedługo później siedzieli już wszyscy przy stole.

- A wy jak się bawiliście przez resztę wieczoru? - zagadnął Isaka.

*

Syrus skinął jej głową na pożegnanie.

- Nie chciałem zawracać jej głowy kiedy jest zmęczona, bo to może poczekać - dodał do Lukasa, podając mu zapieczętowaną kopertę z pisemnym raportem. - Większość z tego to drobnica, ale pewnie chciałaby wiedzieć. Stało się coś w czasie tej imprezy? - zapytał go jeszcze ostrożnie.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 18. Magia nie istnieje!

Postautor: Los » wt gru 08, 2020 6:59 pm

- Dobrze - zapewnił Isaku. - Siedzieliśmy z Bergiem, drań ma mocną głowę i ostry żart, więc praktycznie zasiedzieliśmy się do rana, no trochę też tańczyliśmy i ku rozpaczy Saoriego, próbowaliśmy śpiewać jego ballady. - Chociaż śpiewali bardzo dobrze. Przynajmniej on i Maula. - Ten psiarczyk zostawił twojego charcika, jest w moich komnatach - powiedział Danie.

- Wspaniale - ucieszyła się.

*

- Nie twoja sprawa - odrzekł Lukas, nie trudząc się mentalną komunikacją. - I nie jestem pewien. Śmiertelnicy i ich sprawy - mruknął. - Ale nie liczyłby na krew i dreszcz polowania zbyt szybko, mały braciszku - przyznał.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości