Strona 575 z 618
Re: 18. Magia nie istnieje!
: śr gru 09, 2020 10:15 pm
autor: Akayla
Hatsze potaknęła.
- Też tak sądzę - przyznała. - Między innymi dlatego potrzebujemy bezwzględnej responsywności Mauli. Jej ludzie nie tylko nie są zmęczeni, sprawiają wręcz wrażenie chętnych do bitki. Na pewno muszę ją spotkać przynajmniej na przyjacielską rozmowę. I będziemy też musieli zacząć bywać u Isaku - dodała. - Zrobił z tych swoich bali wielkie wydarzenia towarzyskie na które zjeżdżają się wszyscy liczący się ludzie za wyjątkiem Oświeconego. Trzeba się tam pokazywać.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: czw gru 10, 2020 7:09 pm
autor: Los
- Nie będziemy bywać u Isaku, bo ojciec pogrozi ci palcem, a mnie obetnie pozostałe - powiedział Mamoru z powagą. - Chyba że uda się nakłonić go, żeby jego imprezy zaczęły mieć jakiś ślad błogosławieństwa Duchów.
- Namiestniku, raport - odezwał się Neatan. - Jestem w stanie szczelnie zapieczętować ten wymiar. Przed wampirzymi skokami również. I wszelkimi innymi skokami, które obejmują prześlizgiwanie się przez wymiary. Ale to pochłonie większość dostępnej mi mocy. Muszę rozstawić w miastach Żniwiarzy, by zaspokoić zapotrzebowanie Pajęczyny. Do urządzenia, zbierające moc z naturalnej śmierci i cierpienia.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: czw gru 10, 2020 7:18 pm
autor: Akayla
- Nie ciągnę tam dla przyjemności - mruknęła, krzywiąc się. - I przynajmniej zawody sportowe nie brzmią jak coś, co jest przeklęte przez Duchy. Czy po przestawieniu się na Żniwiarzy bardzo odczujesz tę zmianę, książę? - zapytała.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: czw gru 10, 2020 7:24 pm
autor: Los
- Przy obecnym poziomie opieki zdrowotnej i bezpieczeństwa, możemy cierpieć na braki w mocy - przyznał Neatan.
- Wiem - zapewnił Mamoru. - Ale póki ojciec wyraża się o tych spotkaniach wzgardliwie... Cóż, co możemy zrobić? Musimy pamiętać, Hatsze, nie tylko kim jesteśmy teraz, ale kim będziemy w przyszłości. - Zerknął na nią z ukosa. - Może wynegocjujemy od Białego Wilka świątynię na jego wyspie w zamian za... Nie wiem co. Ale może ojciec by mu odpuścił. Bo na razie jest wściekły za jego zachowanie w Świątyni.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: czw gru 10, 2020 7:40 pm
autor: Akayla
- Jego zachowanie w Świątyni jest dowodem że nie będzie zainteresowany przyjęciem misjonarza, chyba że będzie miał z tego bardzo konkretny zysk, przecież on jest zatwardziały w braku wiary - mruknęła Hatsze. - Ale w Świątyni też był po coś, więc może. Jaki wpływ na portale miałaby taka pieczęć? I czy istnieją jakieś alternatywy? - zapytała jeszcze Neatana.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: czw gru 10, 2020 8:36 pm
autor: Los
- Cóż, oczywiste - mruknął Mamoru, wyglądając przez okno.
- Być może, chociaż nie mam obecnie konceptu. Lecz mniej zużywające magię... Nie sądzę.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: czw gru 10, 2020 8:44 pm
autor: Akayla
- Rozumiem - mruknęła Hatsze. - Co z tymi portalami? Będą dalej funkcjonować pod taką pieczęcią?
Przysunęła się do Mamoru i oparła mu głowę o ramię.
- Martwisz się - stwierdziła.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: czw gru 10, 2020 8:53 pm
autor: Los
- Portale sehrli tak. I biała magia. Tak.
- Nie jestem... Wychowywałem się wśród hakkaich, potem wśród Czerwonych... Przepraszam cię, Hatsze, ale dla mnie kobiety nie są skrojone do rządzenia. Może niektóre Freyanne. Martwię się czy dasz radę, czy to nie zaszkodzi dziecku i czy nie będziesz przez to wszystko cierpieć. - Oparł się o okienną ramę i spojrzał na nią. - Aczkolwiek, po tym absolutnie okropnym przemówieniu, masz moje wsparcie - zapewnił.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: czw gru 10, 2020 9:05 pm
autor: Akayla
- Ale czarna nie - zrozumiała Hatsze. - Coś takiego znacznie utrudni Pajęczynie działanie, prawda? W takim razie, jak byś widział możliwość stworzeniasystemu wczesnego ostrzegania przed zagrożeniem? Żeby uaktywniać tę pieczęć tylko kiedy coś próbowałoby przekroczyć granicę wymiaru? Czy takie rozwiązanie zaoszczędziłoby na mocy?
Uścisnęła delikatnie jego rękę.
- Nie zamierzam bronić ci brać udziału w tym wszystkim w takim stopniu, w jakim zechcesz - zapewniła go miękko.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: czw gru 10, 2020 11:00 pm
autor: Los
- W Starym Świecie moi ludzie mieli przepustki. I chociaż różnica między blokadą a alarmem istnieje, nie rozwiążę problemu. Dodatkowo, alarm będzie kłopotliwy. Przy naszej częstotliwości skoków będzie działał ciągle.
- Wierzę, że mogę pomóc - odezwał się Ruva, siedzący w ich komnatach, na świeżo przeniesionych bagażach. - Taka blokada wydaje się być w zakresie mojej mocy.
Mamoru umilkła na chwilę, też przysłuchując się rozmowie.