18. Magia nie istnieje!
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Możemy ją zaprosić - przytaknął Elra, całując ją miękko. - Mamy też inne decyzje do podjęcia, których lepiej nie podejmować w afekcie, więc co powiesz na wycieczkę nad nasze jezioro? Mogłabyś zobaczyć się z Ząbkiem.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Chciałabym, ale za chwilę przyjdzie Neatan mnie zbadać, poza tym koniecznie musimy znaleźć kogoś, kto zechciałby zostać sędzią - westchnęła Dana. - Szczerze, nie mam kompletnie pomysłu, jak na panującą dynastię zaskakująco mało jest wokół nas osób chętnych do wzięcia odpowiedzialności za cokolwiek.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Poza tym mało kto zna nasze nowe prawo dość dobrze i przynajmniej dwie osoby postawione w takiej roli wywołałyby skandal i powszechny bunt - stwierdził Elra. - Mam wrażenie że możemy wybierać tak naprawdę między Nithaelem i przygotowaniem oficjalnego egzaminu otwartego dla ludu.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Tak i zastanawiam się, która opcja będzie dla nas gorsza, bo wyśmienita chyba nie będzie żadna z nich - mruknęła Dana. - Witaj, książę - rzuciła, bo Neatan właśnie przeszedł przez ścianę.
- Idź się połóż na łóżko, bo to chwilę potrwa - przywitał się Czarnoksiężnik. - Jak się czujesz?
- Dobrze - zapewniła Dana. - Mdłości właściwie mi przeszły.
- To masz szczęście.
- Idź się połóż na łóżko, bo to chwilę potrwa - przywitał się Czarnoksiężnik. - Jak się czujesz?
- Dobrze - zapewniła Dana. - Mdłości właściwie mi przeszły.
- To masz szczęście.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Cześć, książę - przywitał się Elra, siadając sobie obok kładącej się Dany, jakby naprawdę był ważną i niezbędną częścią badania.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Żebyś ty był taki dzielny przy porodach - mruknął Neatan na ten widok.
- Nie ma być dzielny, wcale go tu nie chcę przy porodzie - fuknęła Dana.
- Czarujące - zapewnił Neatan, kładąc rękę na jej brzuchu. - Nie absorbowały się, jak się obawiałem - mruknął po chwili. - Dwóch chłopców i dziewczynka - poinformował.
Dana natychmiast spojrzała na Elrę z wyrzutem. Jakby to wszystko była jego wina. Bo była.
- Nie ma być dzielny, wcale go tu nie chcę przy porodzie - fuknęła Dana.
- Czarujące - zapewnił Neatan, kładąc rękę na jej brzuchu. - Nie absorbowały się, jak się obawiałem - mruknął po chwili. - Dwóch chłopców i dziewczynka - poinformował.
Dana natychmiast spojrzała na Elrę z wyrzutem. Jakby to wszystko była jego wina. Bo była.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
Elra zrobił minę i chrząknął z zażenowaniem.
- Przynajmniej będzie chociaż jedna córeczka jak chciałaś - zauważył w nędznej próbie pocieszenia jej.
- Przynajmniej będzie chociaż jedna córeczka jak chciałaś - zauważył w nędznej próbie pocieszenia jej.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Tak, to już coś - przyznała Dana, udobruchana mimo wszystko.
- Chłopcy są białej krwi - dodał Neatan. - Dziewczynka nie.
- Czemu aż trójka? - Nie mogła przeżyć Dana. - Będę wyglądać jakbym połknęła arbuza!
- Trzy arbuzy - sprostował Neatan. - To skutek uboczny tego jak zarządzasz swoim cyklem rozrodczym. Przez cały czas powstrzymujesz go magicznie, a potem odblokowujesz i zaraz zachodzisz w ciążę... a pierwsze okresy są bardzo owocne przez tak długie wstrzymywanie. Jest też pewien problem.
- Co, z dzieckiem?
- Mhm.
Dana natychmiast przybrała kolor niezdrowej szarości, patrząc na Neatana błagalnie.
- Cała trójka nie rozwija się do końca poprawnie - przyznał po chwili skupionej ciszy. - Ciężko mi powiedzieć, co dokładnie jest nie tak, ale ich układ oddechowy wydaje się niedorozwinięty jak na ten wiek. Nie martw się - dodał pod adresem Dany. - Zalecam na spokojnie donosić ciążę. W tej chwili leczymy już magicznie takie problemy tuż po porodzie.
- Chłopcy są białej krwi - dodał Neatan. - Dziewczynka nie.
- Czemu aż trójka? - Nie mogła przeżyć Dana. - Będę wyglądać jakbym połknęła arbuza!
- Trzy arbuzy - sprostował Neatan. - To skutek uboczny tego jak zarządzasz swoim cyklem rozrodczym. Przez cały czas powstrzymujesz go magicznie, a potem odblokowujesz i zaraz zachodzisz w ciążę... a pierwsze okresy są bardzo owocne przez tak długie wstrzymywanie. Jest też pewien problem.
- Co, z dzieckiem?
- Mhm.
Dana natychmiast przybrała kolor niezdrowej szarości, patrząc na Neatana błagalnie.
- Cała trójka nie rozwija się do końca poprawnie - przyznał po chwili skupionej ciszy. - Ciężko mi powiedzieć, co dokładnie jest nie tak, ale ich układ oddechowy wydaje się niedorozwinięty jak na ten wiek. Nie martw się - dodał pod adresem Dany. - Zalecam na spokojnie donosić ciążę. W tej chwili leczymy już magicznie takie problemy tuż po porodzie.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
Elra, też trochę zszarzały, dzielnie uniósł rączkę Dany do ust i ucałował czule.
- Będzie dobrze - zapewnił ją łagodnie. - Nie mam wątpliwości. O nic się nie martw, najdroższa.
- Będzie dobrze - zapewnił ją łagodnie. - Nie mam wątpliwości. O nic się nie martw, najdroższa.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Dlaczego nigdy po prostu nie może pójść dobrze? - szepnęła Dana, spoglądając na niego smętnymi oczami.
- Witamy w dynastii - powiedział Neatan. - Większość kobiet nie miała tu najłatwiejszych ciąż oraz porodów. Będzie dobrze - dodał pod adresem ich obojga, wstając. - Za dwa tygodnie sprawdzę znowu.
- Witamy w dynastii - powiedział Neatan. - Większość kobiet nie miała tu najłatwiejszych ciąż oraz porodów. Będzie dobrze - dodał pod adresem ich obojga, wstając. - Za dwa tygodnie sprawdzę znowu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości