Złote Imperium
- Stało się konieczne, gdy czasy przestały nam sprzyjać - powiedział Kellam. - Część wampirów została przy dawnym trybie życia, ale nie przetrwała. Poza tym, cóż... Moje życie jest nudne. Nie mam nic przeciwko paru latom hibernacji.
16.2: Wywiad z wampirem
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Syrus milczał chwilę.
- Może mniej byś się nudził, gdybyś zaangażował się w tę współpracę z faraonem trochę aktywniej? - podsunął. - To jest ten jeden typ zajęcia, którego prędko nie skończysz.
Syrus milczał chwilę.
- Może mniej byś się nudził, gdybyś zaangażował się w tę współpracę z faraonem trochę aktywniej? - podsunął. - To jest ten jeden typ zajęcia, którego prędko nie skończysz.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Tak, drżę z niecierpliwości, by jeszcze aktywniej spędzać zachcianki tego żywego truchła - powiedział Kellam doskonale zblazowanym tonem. - Powiem ci coś: ludzie lubią żyć tylko dlatego, że tak łatwo umierają. W rzeczywistości to mało ekscytujące i pozbawione wielkiego sensu zajęcie. Chodźmy. Spróbujmy wywęszyć jakiś uśpionych biedaków, by dołączyli do nas ku chwale faraona.
- Tak, drżę z niecierpliwości, by jeszcze aktywniej spędzać zachcianki tego żywego truchła - powiedział Kellam doskonale zblazowanym tonem. - Powiem ci coś: ludzie lubią żyć tylko dlatego, że tak łatwo umierają. W rzeczywistości to mało ekscytujące i pozbawione wielkiego sensu zajęcie. Chodźmy. Spróbujmy wywęszyć jakiś uśpionych biedaków, by dołączyli do nas ku chwale faraona.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Syrus nie zamierzał wykłócać się z Kellamem. Wiedział lepiej. I nie miał śmiałości, to też.
- Czuję kilkoro - mruknął po dłuższej chwili ciszy i zadarł głowę.
Wypatrzył wyrwę w gęstych zaroślach, zebrał się i dał długiego susa. Chwilę później przedzierał się już przez gałęzie, ku wykrotowi osłoniętemu gęstym murem roślinności.
Syrus nie zamierzał wykłócać się z Kellamem. Wiedział lepiej. I nie miał śmiałości, to też.
- Czuję kilkoro - mruknął po dłuższej chwili ciszy i zadarł głowę.
Wypatrzył wyrwę w gęstych zaroślach, zebrał się i dał długiego susa. Chwilę później przedzierał się już przez gałęzie, ku wykrotowi osłoniętemu gęstym murem roślinności.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Chlapnij krwią! - zasugerował Kellam.
Kiedy Syrus usłuchał, wampiry rzeczywiście poczęły się nieznacznie poruszać. Początkowo nieskoordynowanie, jak człowiek przez sen. Jeden na chwilę otworzył oczy i przewrócił się na bok. Drugi mruknął sennie.
- A, i lepiej stamtąd uciekaj - dodał Kellam. - Na wypadek, gdyby coś im się pomyliło.
- Chlapnij krwią! - zasugerował Kellam.
Kiedy Syrus usłuchał, wampiry rzeczywiście poczęły się nieznacznie poruszać. Początkowo nieskoordynowanie, jak człowiek przez sen. Jeden na chwilę otworzył oczy i przewrócił się na bok. Drugi mruknął sennie.
- A, i lepiej stamtąd uciekaj - dodał Kellam. - Na wypadek, gdyby coś im się pomyliło.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Syrus błyskawicznie zatrzasnął swój kubełek krwi i błyskawicznie się zmył, tą samą drogą, którą przyszedł. Zeskoczył miękko obok Kellama, a potem spojrzał za siebie. Spodziewał się, że wkrótce ujrzy podążających za nim Poślednich.
Syrus błyskawicznie zatrzasnął swój kubełek krwi i błyskawicznie się zmył, tą samą drogą, którą przyszedł. Zeskoczył miękko obok Kellama, a potem spojrzał za siebie. Spodziewał się, że wkrótce ujrzy podążających za nim Poślednich.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
Ujrzał. Wygramolili się ze swojej kryjówki, mało jeszcze przytomni. Było to dwóch mężczyzn, bardzo do siebie podobnych i kilka kobiet. Wampiry wyraźnie miały jakieś tendencje ku układom poligamicznym, jeżeli już pojawiały się w grupach.
- Kellam - sapnął jeden z przebudzonych, kuląc się nieco pod wpływem ich wspólnej aury.
- Idź po następnych - powiedział Kellam do Syrusa. - Ja wyjaśnię tej bandzie, co i jak.
Ujrzał. Wygramolili się ze swojej kryjówki, mało jeszcze przytomni. Było to dwóch mężczyzn, bardzo do siebie podobnych i kilka kobiet. Wampiry wyraźnie miały jakieś tendencje ku układom poligamicznym, jeżeli już pojawiały się w grupach.
- Kellam - sapnął jeden z przebudzonych, kuląc się nieco pod wpływem ich wspólnej aury.
- Idź po następnych - powiedział Kellam do Syrusa. - Ja wyjaśnię tej bandzie, co i jak.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Złote Imperium
- Hai, hai - odrzekł Syrus i potruchtał dalej, sprawnie znajdując sobie drogę przez zarośla.
Biegł dość długo, nim podchwycił kolejny zapach, tym razem samotnego wampira. Dolatywał z daleka. Hibernujący naprawdę się rozproszyli.
- Hai, hai - odrzekł Syrus i potruchtał dalej, sprawnie znajdując sobie drogę przez zarośla.
Biegł dość długo, nim podchwycił kolejny zapach, tym razem samotnego wampira. Dolatywał z daleka. Hibernujący naprawdę się rozproszyli.
- Cerro
- Takeshi
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Wampirzy Wymiar
Po prawdzie, Syrus i Kellam również, bo kiedy Wielki załatwił sprawę z przebudzonymi już wampirami, zostawił ich Neatanowi, a sam udał się statecznym krokiem w dokładnie przeciwnym kierunku niż hakkai.
Po prawdzie, Syrus i Kellam również, bo kiedy Wielki załatwił sprawę z przebudzonymi już wampirami, zostawił ich Neatanowi, a sam udał się statecznym krokiem w dokładnie przeciwnym kierunku niż hakkai.
- Akayla
- Kruk
Re: 16.2: Wywiad z wampirem
Wampirzy Wymiar
Syrus rychło zwrócił na to uwagę.
- Co on tam robi? Masz go na oku? - zwrócił się do Neatana. Kiedy był dalej od Wielkiego, jego bezwzględne zaufanie jakoś tak się rozpływało.
Syrus rychło zwrócił na to uwagę.
- Co on tam robi? Masz go na oku? - zwrócił się do Neatana. Kiedy był dalej od Wielkiego, jego bezwzględne zaufanie jakoś tak się rozpływało.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości