Strona 587 z 618
Re: 18. Magia nie istnieje!
: sob gru 26, 2020 9:24 pm
autor: Akayla
- Pewnie tak - przyznał Elra. - Iść tam do niego czy poczekać na ciebie?
Re: 18. Magia nie istnieje!
: sob gru 26, 2020 9:24 pm
autor: Cerro
- Idź, zabaw go, zaraz zejdę - obiecała Dana.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: sob gru 26, 2020 9:31 pm
autor: Akayla
Elra potaknął i poszedł.
- Cześć, Oświecony - przywitał Karaiego, kiedy wszedł do salonu w którym go posadzono. Usiadł sobie naprzeciwko. - Freya zaraz przyjdzie. Co u was w Świątyni? - zagadnął. W końcu miał go zabawiać.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: sob gru 26, 2020 9:38 pm
autor: Cerro
Karai uniósł brwi.
- "Cześć", wasza wysokość? - spytał. - Czy zostaliśmy przyjaciółmi w międzyczasie? Ponieważ ostatnie wieści z otoczenia królowej wskazują raczej na to, że nie jest szczególnie zadowolona z naszej kooperacji, która, miałem wrażenie, idzie zupełnie dobrze. Zostanę przeklęty za te słowa teraz czy przy wyjściu?
Re: 18. Magia nie istnieje!
: sob gru 26, 2020 9:53 pm
autor: Akayla
- Miałem poczucie że żyjemy w przyjaźni od czasów naszego wspólnego długiego rejsu - przyznał Elra, pocierając twarz ze zmęczeniem.
Niby wiedział, po co Karai przyszedł, ale zupełnie nie miał pojęcia jak z tego wybrnąć. Zwłaszcza że gotowa zionąć ogniem Dana miała się zjawić prędzej niż później.
- Byłem i nadal jestem zadowolony ze współpracy z tobą. Jednak ja jestem jedynie królem mężem. Królowa wyrazi swoje zdanie samodzielnie.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: sob gru 26, 2020 9:54 pm
autor: Cerro
- Miejmy nadzieję, że jej zdaniem nie jest wysadzić moją świadomość w nicość - prychnął Karai i podał mu kopertę. - Lista roślin, których szukałeś.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: sob gru 26, 2020 9:57 pm
autor: Akayla
- Och. Bardzo dziękuję - sapnął Elra, przyjmując listę. Z oczywistych względów nie był przygotowany na gest sympatii i pomocy od kogokolwiek, nawet jeśli powinien się był go spodziewać.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: sob gru 26, 2020 10:06 pm
autor: Cerro
- Może być ciężko dostać te konkretnie gatunki w tym wymiarze - przyznał Karai. - Ale to wszystko rośliny o działaniu uspokajającym i nasennym, co może stanowić trop. Wasza wysokość - powiedział, podnosząc się, bo weszła Dana, naciągając na głowę chustę z ramion.
- Oświecony - odrzekła i usiadła. - Proszę.
Karai zajął miejsce gdy poprosiła i wyciągnął zapieczętowany przez Benggadora list.
- Wasza wysokość.. jeśli nie jesteś zadowolona z kooperacji ze Świątynią, wolałbym dowiedzieć się w inny sposób.
- Jestem zadowolona - zapewniła Dana. - Ale część rodziny nie kooperuje w sposób równie rozsądny i pomocny jak Świątynia. Listy trafiły do wszystkich, z różnych względów, ale zapewniam cię, Oświecony, wiedziałbyś gdyby to było personalne. Wystarczająco się wytłumaczyłam?
- Wybacz, że w ogóle musiałaś, wasza wysokość - rzekł Karai. - Cieszę się, że natychmiast wyjaśniliśmy sobie tę sprawę. Zatem za pozwoleniem.
- Dziękuję za wizytę - zapewniła Dana, odprawiając go skinięciem głowy.
Gdy wyszedł, wypuściła ze świstem powietrze opadła na oparcie i spojrzała na Elrę ze znużeniem.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: sob gru 26, 2020 10:15 pm
autor: Akayla
Elra odpowiedział podobnym spojrzeniem.
- Dał mi listę ziół - mruknął, kładąc kopertę na stole. - Trzeba będzie wysłać ją tej wampirzycy, jak-jej-tam.
Potem westchnął i wyłożył się wzdłuż ich kanapy, z głową wspartą o uda Dany. Nie miał już siły.
Re: 18. Magia nie istnieje!
: ndz gru 27, 2020 4:22 pm
autor: Los
- Ta, na którą się gapiłeś, trochę się śliniąc - podsunęła Dana, przeczesując palcami jego włosy. Pochyliła się i pocałowała go. - Chodźmy do łóżka. Przytulisz mnie, a ja poczytam.