- Znam - przyznał Berg ciepło. - Jednak zawsze lepiej zapytać.
Pochylił się i pocałował ją, mocno i czule, ale bez chciwej żarłoczności.
- Wina? - zaoferował, kiedy się już trochę odsunął.
18. Magia nie istnieje!
- Los
- Mistrz Gry
Re: 18. Magia nie istnieje!
Maula uśmiechnęła się do niego.
- Później - powiedziała, złapała go za ubranie i pocałowała, z chciwą żarłocznością.
- Później - powiedziała, złapała go za ubranie i pocałowała, z chciwą żarłocznością.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
Berg uśmiechnął się i odwzajemnił pocałunek, wczepiając jedną rękę w jej włosy, a drugą mocno obejmując ją w pasie. Ta druga zresztą szybko zaczęła wędrować w dół i pod spódnice Mauli. Berg zmacał pośladek towarzyszki, złapał i ścisnął mocno. Wiedział w końcu że nie należała do wydelikaconych panienek.
- Los
- Mistrz Gry
Re: 18. Magia nie istnieje!
Maula pociągnęła go na poduszki - bo w końcu przyszli tu oglądać gwiazdy - i zaczęła wciągać z niego koszule, wodząc palcami po jego ciele, delikatnie i wprawnie, jakby był kolejną harfą, na której grała.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
Berg uległ i pomógł jej zdjąć z siebie koszulę. Zamruczał miękko, z zadowoleniem, i sięgnął do wiązań jej sukni, by także i ją rozdziać. Kiedy mu się to udało, zaczął głaskać ją i czasem trochę łaskotać po brzuchu i piersiach, delikatnie i z wprawą.
- Jesteś w tym znakomita - wyszeptał jej do ucha. - I przepiękna.
- Jesteś w tym znakomita - wyszeptał jej do ucha. - I przepiękna.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Wszystko w porządku, wasza wysokość - zapewniła i pocałowała go długo. - Już zdjąłeś ze mnie suknię, możesz przestać prawić komplementy.
...
...
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
Przez dłuższą chwilę leżeli jeszcze, przykryci i przytuleni.
- I jak ci się podoba piknik? - wymruczał wreszcie Berg. Bo on był bardzo zadowolony.
- I jak ci się podoba piknik? - wymruczał wreszcie Berg. Bo on był bardzo zadowolony.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Wyjątkowo miły - potwierdziła Maula, nogą tworząc sobie piramidkę z poduszek, na której następnie ułożyła splecione stopy. Dla wygody. - Naprawdę imponujące macie tutaj niebo, wasza wysokość. Czy ktoś już ponazywał te wszystkie świecidełka?
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Nie, ale astronomowie pracują nad tym, tak mówią. Przez co rozumieją że kłócą się wszyscy ze wszystkimi i nie mogą dojść do zgody - roześmiał się. - Co chwila wychodzą nowe publikacje, często sprzeczne ze sobą. Przynajmniej kilka z najwcześniejszych jest już przyjętych. O ile pamiętam żona księcia zdążyła nazwać jeden gwiazdozbiór i jego gwiazdy jeszcze zanim ja i mój lud się tu sprowadziliśmy.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Będą mi potrzebne mapy nieba - westchnęła Maula, podkładając ręce pod głowę i przeciągając się pod kocem. - Kiedy już się wykłócą - dodała z rozbawieniem. - Intymne pytanie, wasza wysokość, w ogóle lubisz patrzeć w gwiazdy? - spytała zaczepnie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość