Berg roześmiał się.
- Od czasu do czasu, tak, ale cały pomysł mógł być frontem żeby spróbować cię rozebrać, pani - przyznał uczciwie.
18. Magia nie istnieje!
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
Maula zaśmiała się również, głośno i dźwięcznie.
- Cóż, odniosłeś sukces - stwierdziła, wzięła sobie rogalika z marmoladą i odrzuciła koc. Wstała, przeciągając się na zimnym nocnym powietrzu. Zdecydowanie lubiła zimne nocne powietrze, toteż za ubieranie zabrała się bardzo niespiesznie.
- Cóż, odniosłeś sukces - stwierdziła, wzięła sobie rogalika z marmoladą i odrzuciła koc. Wstała, przeciągając się na zimnym nocnym powietrzu. Zdecydowanie lubiła zimne nocne powietrze, toteż za ubieranie zabrała się bardzo niespiesznie.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Wszystko poszło zgodnie z planem - potaknął pogodnie Berg. Westchnął, przeciągnął się i także zaczął się ubierać. - Chciałabyś zostać na noc? Nie wypada żebyś wracała o takiej porze.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- "Nie wypada"? - powtórzyła z rozbawieniem Maula. - Tak, wasza wysokość, z chęcią zostanę na noc - potaknęła jednak i opadła na poduszki, kończąc wiązanie sukni. - Toast pod rozgwieżdżonym niebem za przyjaźń między nami? - zaproponowała, rozlewając wino.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Mnie nie wypada - sprostował Berg ze śmiechem, siadając obok i przyjmując kieliszek. - Za przyjaźń między nami - zgodził się, unosząc naczynie w toaście.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
Stuknęli się zatem i wypili, a Maula bez zbędnego ociągania rozlała ponownie. Nie wiedziała, ile właściwie opowieści o jej stylu życia przetrwało do tych czasów, ale jeżeli jakieś o ilości spożywanego wina, to je również Berg miał szansę tej nocy zweryfikować.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
Berg, szczęśliwie dla siebie, miał dość mocną głowę, mógł więc mieć pewną nadzieję na dotrzymanie Mauli tempa. Być może.
- Musisz koniecznie dać mi znać kiedy twój port będzie gotowy, pani - dodał między kieliszkami. - Chętnie zobaczę twoje dzieło. Twoje okręty zresztą też, jeśli zechcesz się nimi pochwalić.
- Musisz koniecznie dać mi znać kiedy twój port będzie gotowy, pani - dodał między kieliszkami. - Chętnie zobaczę twoje dzieło. Twoje okręty zresztą też, jeśli zechcesz się nimi pochwalić.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Nie lubię tam intruzów - powiedziała Maula ze zniewalającą szczerością. - Ale zastanowię się, czy cię nie zaprosić - obiecała i przytuliła się do jego boków. - To ci nie przeszkadza? Nie wszyscy lubią się spoufalać - upewniła się na wszelki wypadek. Lubiła jasne układy.
- Akayla
- Kruk
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Dziękuję. To miłe. I nie, zupełnie nie przeszkadza - zapewnił miękko Berg, obejmując ją ramieniem. Krótko pocałował ją w czubek głowy. - Dopóki jesteśmy tutaj lub w pałacu. Nie lubię prowokować plotek wśród ludu kiedy da się tego uniknąć - wyjaśnił.
- Cerro
- Takeshi
Re: 18. Magia nie istnieje!
- Och, nie waż się dotykać mnie w innych okolicznościach, wasza wysokość - powiedziała Maula beztrosko, jakby wcale nie wyrażała subtelnej groźby obcięcia królewskiej dłoni. - I nie martw się. Wiem to i owo o dyskrecji. Po prostu lubię wiedzieć, na czym stoję. Jestem nudniejsza niż może ci się wydawać. Zazwyczaj nie utrzymuję wielu relacji jednocześnie, co może zasmucić niektórych znanych nam książąt.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości