Strona 660 z 893
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn gru 06, 2021 3:21 pm
autor: Los
- To nie było mądrzej po negocjować o własne życie niż podawać nam ją na talerzu? - spytał Roar. - Zabierzcie go - powiedział upiorom.
Nie musiał dodawać, że do lochu.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn gru 06, 2021 3:34 pm
autor: Akayla
Upiór nie odpowiedział. Po prostu grzecznie pozwolił się odprowadzić.
Syrus spojrzał pytająco na Roara.
- Sprowadzić to dziecko do pałacu?
Po prawdzie sam współczuł szczenięciu i miał nadzieję że Roar nie zrobi żadnej okrutnej głupoty.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn gru 06, 2021 3:38 pm
autor: Los
- Nie, zabierz je do Czerwonych - powiedział Roar. - W pałacu średnio ma kto się nim zająć. Ja pomówię znowu z tym upiorem, za jakiś czas - obiecał.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn gru 06, 2021 3:46 pm
autor: Akayla
- Hai - odrzekł Syrus. - Z Lisem znaleźliśmy jeszcze to - dodał, wyciągając z kieszeni drewienka, żeby położyć je przed nim na stole. - Zneutralizowane. Podłożono je w trzech różnych domostwach, najwyraźniej miały dokonać samozapłonu w najbliższym czasie. Podejrzewamy że przyniósł je i podłożył jakiś upiór, inny niż ten tam. Jutro przejdziemy się znów.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn gru 06, 2021 3:58 pm
autor: Los
Roar kiwnął głową i obejrzał drewienka.
- Dobra robota - powiedział. - Jeżeli mam zgadywać, co z tego co mówił tamten tam to prawda, a co nie... To nie jest grupa fanatyków, tylko wynajętych odrzutów, którym wszystko jedno.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn gru 06, 2021 4:04 pm
autor: Akayla
- Brzmi prawdopodobnie - zgodził się Syrus. - Odrzutów lub desperatów. Idę po tę dziewczynkę - dodał. - Odezwę się znów jutro.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn gru 06, 2021 5:31 pm
autor: Los
Roar pokiwał głową.
- Do zobaczenia - powiedział.
Sam zamierzał się przespać i wrócić do upiora.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn gru 06, 2021 6:15 pm
autor: Akayla
- Do zobaczenia.
Krótko później, Syrus był już z powrotem przed pałacem. Nadstawił ramię Lisowi.
- Chodź, Lisie, idziemy na krótką wycieczkę.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn gru 06, 2021 6:17 pm
autor: Los
Lis, który w miedzyczasie wytarzał się... W czymś... Westchnął boleśnie.
- Nie lubię go - powiedział, wskakując na Syrusa. - Tego przydupasa Jona.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn gru 06, 2021 6:36 pm
autor: Akayla
- Roara? Mhm, jest nieprzyjemny - przyznał, pomiędzy jednym zdaniem a drugim przeskakując do zapuszczonego gaju oliwnego. - Ale przynajmniej lojalny.
Prześlizgnął się pomiędzy zdziczałymi drzewami, przez gęste zarośla, do stojącej pomiędzy nimi szopy. Pachniała starym, suchym drewnem, miejscami była kompletnie omszała, a drzwi wejściowe, stąd niewidoczne, były zaryglowane zardzewiałym łańcuchem i takąż kłódką. Jednakże, w jednej ze ścian wypadła dziura po dwóch zmurszałych deskach i to tą drogą wampir wsunął się do środka.
Mała leżała na posłaniu z kilku warstw kocy i futer, przykryta w takiż sam sposób, z wilgotnym okładem ze szmatki na rudym łebku - kiedy Syrus przyszedł wcześniej szmata była już wyschnięta, ale namoczył ją z powrotem. Podał też szkrabowi wodę z ziołami na zbicie gorączki. Ta doraźna pomoc najwyraźniej przyniosła skutek, bo od jego ostatniej wizyty oddech wilkołaczka wyrównał się. Spała też spokojniej niż przedtem.