Strona 673 z 893

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pt gru 10, 2021 11:46 am
autor: Los
- W porządku. Zmęczona. Przepraszam, że musiałeś wyjść - powtórzyła. - Nie chcę, żebyś się z nimi kłócił. Z rodzicami. Nawet jeżeli nie mają racji. - Westchnęła. - Idziemy do tego twojego... Brata... Dzisiaj?

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pt gru 10, 2021 11:50 am
autor: Akayla
- W porządku. Poniosło mnie - przyznał. - Nie będę więcej. Przepraszam. - Mruknął. - Jeśli czujesz się na siłach, chętnie. Jak nie, to ich przeproszę po prostu. Nie obrażą się.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pt gru 10, 2021 12:21 pm
autor: Los
- Myślę, że chętnie gdzieś wyjdę - przyznała N'gaya. - A to będzie prywatne spotkanie, więc pomysł jest chyba dobry.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pt gru 10, 2021 12:30 pm
autor: Akayla
Ver przytaknął.

- Mhm. To przyjdę po ciebie tak za godzinę - obiecał.

Milczał przez chwilę.

- Czy... czy chciałabyś się wprowadzić do mnie? Żebyś nie musiała wyjeżdżać z miasta.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pt gru 10, 2021 12:31 pm
autor: Los
N'gaya objęła się ramionami.

- Muszę to przemyśleć, w porządku? - powiedziała po chwili ciszy. - To... Trochę szybko - wyjaśniła.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pt gru 10, 2021 12:37 pm
autor: Akayla
- W porządku. Wiem - przyznał.

No bo było. Nie stawiałby jej w takiej sytuacji, gdyby jej rodzice nie postanowili wygonić jej z mieszkania.

- Alternatywnie mogę popytać w rodzinie - dodał. - Matka ma trochę wolnego miejsca, pewnie by cię ugościła.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pt gru 10, 2021 12:39 pm
autor: Los
- Pomyślałam, że może przeniosę się do babci, tylko wtedy raczej koniec z naszymi spotkaniami - przyznała. - Ale... Będąc z tobą szczera, nie spodziewałam się takich konsekwencji naszych spotkań... I nie wiem, czy jestem na nie gotowa.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pt gru 10, 2021 12:52 pm
autor: Akayla
- Więc się zastanów - mruknął Ver, przymykając oczy. - Gdybyśmy kiedyś się pobrali, będziesz na świeczniku już na zawsze. To zupełnie nie jest złe życie, o wiele rzeczy kompletnie nie trzeba się martwić, ale takie sytuacje jak teraz... czasem się zdarzają. Można próbować im zapobiegać, ale kiedy już się stanie, da się tylko zacisnąć zęby i przeczekać.

Lub wystawić pozew, ale artykuł był na tyle starannie spreparowany, że Ver nie widział podstaw.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pt gru 10, 2021 1:00 pm
autor: Los
- Zastanowię się - potaknęła N'gaya. - Właśnie to ci komunikuję.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pt gru 10, 2021 1:06 pm
autor: Akayla
- W porządku - zapewnił Ver. Milczał chwilę. - Niezależnie, co ci z tego wyjdzie, uważam że powinnaś się dowiedzieć, kto cię sprzedał - dodał. - Może warto pomyśleć nad tym jednak jeszcze przed przeprowadzką, dokądkolwiek byś nie poszła.

Rodzice N'gayi podejrzanie ochoczo użyli tego artykułu, i zawartej w nim nazwy ulicy, jako dźwigni. Nie chciał ciskać oskarżeń - w końcu to mógł być zwykły zbieg okoliczności - ale jednak zbyt dużo czasu spędził w towarzystwie swoich krewnych, by nie być choć trochę podejrzliwym. Poza tym, N'gaya miała rację - ton wywiadu kompletnie brzmiał jak oni.