Strona 680 z 893
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: ndz gru 12, 2021 11:35 am
autor: Los
- Przepraszam - powiedziała N'gaya. - Ja... nie odczuliśmy w mieście wojny aż tak bardzo... i palnęłam głupotę.
To wszystko co w mieście słyszało się o Białym Wilku, nie było już tylko fantastyczną opowieścią, kiedy siedziało się z nim przy jednym stole. Ale jakoś ciężko było się jej odnaleźć w tej rzeczywistości.
- Akurat to miło mi słyszeć - zapewnił Isaku.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: ndz gru 12, 2021 11:41 am
autor: Akayla
Fabia uśmiechnęła się do niej blado.
- Tak... miło. Nic się nie stało - dodała, bo przecież nie miała jej za złe.
Ver w końcu puścił się barierki i też poszedł się poczęstować deserem.
- Chcesz? - zapytał N'gayi, po części dla zachęty.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: ndz gru 12, 2021 12:29 pm
autor: Los
- Och, tak - potaknęła i po chwili siedzieli już wszyscy wokół stolika.
- Zapalisz nam tu świeczkę? - poprosił Isaku, co służący zaraz zrobił, stawiając ją pośrodku stołu. - Jestem staromodny. Muszę widzieć ogień, żeby było mi ciepło - wytłumaczył się.
- To na pewno klimatyczne - przyznała N'gaya.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: ndz gru 12, 2021 12:40 pm
autor: Akayla
Zjedli deser i popili grzaniec, pogrążeni w już raczej dość leniwej konwersacji. Kiedy Ver i N'gaya pożegnali się wreszcie i zebrali, na zewnątrz, pomimo zupełnie rozsądnej pory, już od pewnego czasu było ciemno. Taka podła pora roku. Aczkolwiek zdecydowaną jej zaletą było, że ewentualnym fotografom mogło być trudniej ich wypatrzeć.
- Co tam masz? - zaciekawił się Ver na widok książki, kiedy już usadowili się w powozie.
*
- Czujesz się ostatnio zdecydowanie lepiej - zauważyła Fabia miękko, kiedy zostali sami. - Bardzo się cieszę.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn gru 13, 2021 9:34 am
autor: Los
Do środka błysnęło magiczne światło z lampy jakiegoś fotografa, więc N'gaya poprawiła zasłonę, na wszelki wypadek.
-Podręcznik astronomii - powiedziała. - Fabiana mi pożyczyła.
*
Isaku potaknął cicho.
- To prawda - przyznał po chwili. - Cieszę się, że... Ci powiedziałem - dodał. - Naprawdę pomogło. Wiedziałem, że pomoże, ale myślałem że to będzie bardziej jak... Nie wiem. Podzielenie się ciężarem. Ale nasza rozmowa... To jakby... Jestem spokojniejszy, że więcej rozumiem. I fakt, że byłem w stanie Ci o tym powiedzieć, sprawia że trochę mniej to wszystko stało się wielkim cieniem, a trochę bardziej po prostu kolejną blizną... Jeśli to ma sens.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn gru 13, 2021 9:45 am
autor: Akayla
- Och - sapnął Ver ze zrozumieniem. - Ciekawa dziedzina - przyznał. - Jej entuzjazm jest chwilami zaraźliwy, hm?
*
Fabia pokiwała głową.
- Wydaje mi się, że rozumiem - przyznała. - Mnie też tamta rozmowa dobrze zrobiła.
Karai miał rację.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn gru 13, 2021 10:03 am
autor: Los
- Jest... To zupełnie niesamowite - powiedziała N'gaya. - Jest bardzo wykształcona, nawet jeśli nie formalnie. Mówi o jakiś potwornie skomplikowanych rzeczach jakby to były tematy poobiednich pogawędek. Nie znam nikogo równie mądrego - przyznała N'gaya. - Jestem pod wrażeniem. A ja się bałam czy ich nie zszokuję, przychodząc w spodniach...
*
Pokiwał głową.
- Naprawdę uwierzyłem, że to przetrwamy. Przedtem... Przyznaję, że miałem wątpliwości.
Na balkon zajrzał Bashar.
- Książę, pani, przepraszam - powiedział. - Za półtorej godziny podstawię powóz. Na wieczorną próbę w Świątyni.
- Tak. W porządku - powiedział Isaku. - Dziękuję ci.
Zapomniał przez wizytę Vera. Na szczęście nie musieli się szykować, bo Świątynią wyjątkowo miała być zamknięta dla odwiedzających.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn gru 13, 2021 10:28 am
autor: Akayla
Ver zachichotał miękko.
- Są bardzo postępowi - potaknął. - Chociaż Fabia pewnie powiedziałaby ci, że to wszystko nic takiego - zaśmiał się cicho. - Isaku zauważył u niej skłonność do nauk ścisłych i delikatnie pchnął w tym kierunku, reszta to już ona - wyjaśnił. - Te wszystkie plotki o przemocy domowej to wierutne bzdury.
*
- Dziękuję! - rzuciła za nim Fabia.
Dolała sobie jeszcze trochę grzańca.
- Sympatyczna dziewczyna - oceniła, też wracając myślami do ich gości sprzed chwili.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn gru 13, 2021 2:55 pm
autor: Los
- Zawsze mi się tak wydawało - przyznała N'gaya. - Ale zawsze też myślałam, że to taki bardziej, hm, nierówny związek? Sam rozumiesz. Członek dynastii i to zawsze blisko tronu, ze służącą... - Wyciągnęła z kieszeni szminkę i lusterko, żeby poprawić usta. - Chociaż ta wasza dynastia sprawia bardziej przystępne i ludzkie wrażenie niż byle właściciel ziemski z południa - przyznała.
*
- Jest w sam raz dla Vera - przyznał Isaku. - Szkoda, że gazety tak szybko ją dopadły.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn gru 13, 2021 3:20 pm
autor: Akayla
- Rozumiem - zapewnił ją Ver. - Z zewnątrz pewnie rzeczywiście można odnieść takie wrażenie, zwłaszcza że Fabia nie była dotąd zbyt aktywna publicznie - przyznał. - Wewnątrz rodziny też zresztą umiarkowanie. Bywała na obiadach u Nithaela, gadać z nim o tych strasznie skomplikowanych zagadnieniach z chemii - wspomniał z rozbawieniem. - Właściciele ziemscy z południa są okropni. A bogacze z Imperium Świata jeszcze gorsi. W porównaniu z nami są tam zacofani o przynajmniej trzy dekady, może nawet więcej.
*
- Mhm, to prawda, biedaczka - przyznała Fabia. - Była strasznie przybita kiedy przyszli.