19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Tu piszemy nasze ST.
Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Akayla » pt kwie 02, 2021 11:27 pm

Dzień 32

- Pewnie, czemu nie - zgodził się Derek, jednocześnie ciekawy i trochę spłoszony prospektem.

Poszli więc do miejsca, gdzie załoga wywlokła bestię. Wąż leżał tak jak go zostawili, obłożony zaklęciem dla zabezpieczenia przed psuciem (było zimno, ale nie aż tak zimno), ze sporym płatem mięsa już wykrojonym z olbrzymiej szyi.

- Łau - mruknął Derek na widok potwora. - Ten rzeczywiście jest szary.

Przez chwilę przyglądał mu się w milczeniu - zębatej paszczy, eksplodowanemu oku i paru innym, wciąż jeszcze widocznym ranom na ciele stwora.

- Wilk nas uratował, co? - mruknął niechętnie po dłuższej chwili ciszy. - Razem z Bakmut. Ciebie i mnie.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Cerro » pt kwie 02, 2021 11:28 pm

Dzień 32

- Tak - powiedziała powoli Ryu. - I nie wiem, co się z nim stało.

Ostatnio, kiedy go widziała, stawał do walki jeden na jednego z leżącym przed nimi potworem.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Akayla » pt kwie 02, 2021 11:31 pm

Dzień 32

Derek milczał chwilę. Nie był pewien, co powinien myśleć ani jak się czuć.

- Myślisz, że on...?

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Cerro » pt kwie 02, 2021 11:47 pm

Dzień 32

- Nie wiem - ucięła Ryu, zanim ta myśl przybrała realny kształt w jej głowie. - Mówię tylko, że go nie widziałam.

Cofnęła się gwałtownie, bo kawałek przed nimi błysnęła potężnie biała magia. I sekundę później po całej wyspie rozniosła się doskonale wyczuwalna dla każdego wampira, potężna, agresywna, starsza od świata aura.

- Ryutsuke! - warknął Lukas na powitanie. - Nie potrafisz podać współrzędnych na ląd?

- Ja... erm... tu była plaża. W nocy. Tak mi się wydawało? - pisnęła Ryu. - Poza tym...

- Już, już - rzuciła pogodnie Maula, klepiąc najeżonego wampira po ramieniu. - Przestań być takim promyczkiem słońca. Skąd mogła wiedzieć, że się zjawimy?

- Po co w ogóle się tu zjawiliśmy, królowo? - spytał Lukas, rozglądając się z drapieżną czujnością.

- Na wizytację - objaśniła Maula. - Rozpoczętą w wodzie, ale po to nosisz buty z cholewą nad kolanem, hm?

Lukas zerknął na swoje buty, jakby naprawdę coś było z nimi nie tak, jednocześnie kiwając ręką na grupę sześciu zbirów, którzy doskonale wiedzieli, jak mają zabezpieczać teren, i bez jego lakonicznych znaków. Mruczek pochylił srebrzysty łeb i ruszył za Lukasem oraz Maulą, która zerknęła na nadjedzonego węża, doceniając oddanie północnej tradycji jedzenia wszystkiego, co wypadło z wody

- Chodź - szepnęła Ryu do Dereka, ruszając w ślad za smokiem.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Akayla » sob kwie 03, 2021 12:04 am

Dzień 32

Derekowi nie trzeba było dwa razy powtarzać. Ruszył posłusznie w ślad za smokiem i Ryu.

*

Syrus zobaczył błysk magii, poczuł Lukasa i jęknął w duchu. Przecież Maula nie przestanie mu tego wypominać. Już nigdy.

Również pozostałe wampiry zamarły w pół ruchu, węsząc niespokojnie i spoglądając w kierunku nadchodzącego orszaku. Hakkai gwizdnął i wszyscy zostawili narzędzia, jak jeden mąż podążając za nim zręcznie w dół rusztowania. Znalazłszy się pod statkiem, ustawili się w grzeczny, równiutki dwuszereg za plecami Syrusa. I tak zastała ich Maula.

- Dzień dobry, królowo - przywitał się Syrus, kłaniając się jej uprzejmie, czym zmusił resztę wachty do podążenia w jego ślady.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Cerro » sob kwie 03, 2021 12:08 am

Dzień 32

- Witaj, Api - przywitała się Maula lakonicznie, spoglądając na okręt.

- Dosyć zrujnowana ta twoja łupinka, braciszku - stwierdził Lukas.

- Mmm - mruknęła na potwierdzenie Maula, marszcząc białe brwi. - Płyniesz strasznie wolno - dodała. - I teraz jeszcze to. Potrzebujesz pomocy?

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Akayla » sob kwie 03, 2021 12:20 am

Dzień 32

- Trzymamy równe tempo dzień i noc, pani, z nielicznymi przerwami. Pokryliśmy w tym czasie dystans oczekiwany dla możliwości tej jednostki. Jeśli zechcesz, mogę przedstawić ci tworzoną przez nas mapę i wyliczenia. Rzeka jest po prostu długa - wyjaśnił Syrus z niezmąconym spokojem. - Sytuacja jest pod kontrolą. Prace posuwają się w szybkim tempie, zaczniemy zakładać świeże deski jeszcze dzisiaj. Jestem ci bardzo wdzięczny za propozycję.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Cerro » sob kwie 03, 2021 12:21 am

Dzień 32

- Masz już wężofobię? - spytała Maula bardzo poważnym tonem.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Akayla » sob kwie 03, 2021 12:22 am

Dzień 32

- Jeszcze nie, pani, za to kompletnie straciłem zaufanie do pięknych jezior - odrzekł Syrus w podobnym tonie.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: pływanie łajbą po wielkiej rzece

Postautor: Cerro » sob kwie 03, 2021 12:24 am

Dzień 32

- Ja również preferuję otwarte morze - przyznała Maula. - Chcę sprawdzić runy, masz coś przeciwko, żebym weszła na pokład?

W końcu to nie była jej jednostka.

- I możesz uwolnić swoich ludzi - dodała, bo gromadka wampirów stojących jak dzieci w przedszkolu irytowała ją swoją chwilową bezużytecznością.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: TurnitinBot [Bot] i 1 gość