Strona 69 z 222

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

: pt paź 04, 2019 11:03 am
autor: Cerro
Złote Imperium

Wilczarze przybiegły ich powitać. Po chwili Dana przykucnęła między nimi - prawie ją przykryły - i coś wyszeptała do psich uszu. Rozjarzyła się dekikatnie magią. Wilczarze postawiły czujnie uszy i, nagle ciche oraz skupione, rozbiegły się po pałacu.

*

Isaku przytulił ją mocno.

- Wyjeżdżam - powiedział. - Jeżeli chcesz, zostań tutaj. Najbezpieczniej by było, gdybyś wyjechała na Archipelag.

*

Karai i dwóch innych mężczyzn czekało przy stajni.

- Weźcie konie. Spotkamy się na bagnach, w obozie. Miejcie oczy szeroko otwarte. Pozostali przejdą portalem, mogą coś przeoczyć.

- Nie powinniśmy się rozdzielać - zaprotestował Alim słabo.

- To ja decyduję, co powinniśmy - uciął sucho Karai.

Poszedł w głąb stajni, do Dudiego. Na powitanie złapał mocno za skraj jego skórzastego kołnierza i poklepał łuskowaty policzek.

- Tęskniłeś za tym? - spytał, nakładając na smoka uprząż.

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

: pt paź 04, 2019 12:47 pm
autor: Akayla
Złote Imperium

Elra delikatnie uniósł brwi.

- Co zrobiłaś pieseczkom? - zainteresował się.

*

Fabia zamruczała, wciskając twarz w jego ramię.

- Najchętniej to pojechałabym z tobą - przyznała - ale wiem, że się nie zgodzisz i że tylko bym zawadzała. Zabieram się na Archipelag. Nie daj się capnąć, Isakuś - dodała czule.

*

- Bardzo - zapewnił smok, delikatnie i z czułością skubiąc go za włosy. - Twoja kobieta przyszła - dodał niechętnie.

Keade złapała Karaiego za szyję jeszcze zanim się odwrócił.

- Uważaj na siebie - poprosiła, przytulając się mocno.

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

: pt paź 04, 2019 12:59 pm
autor: Cerro
Złote Imperium

- Zaklęłam je - powiedziała Dana cicho. - Jestem bardzo kiepskim magiem, jak wiesz, ale w trakcie pobytu w Studni odkryłam, że to właśnie robię zwykle ze smokami... I kiedy przychodzi o manipulowanie cudzym organizmem i psychiką, moja magia jest dla mnie znacznie... Bardziej efektywna.

*

- Nie dam, czekoladko - zapewnił. - Nie mają pojęcia, do czego jestem zdolny trzeźwy - zażartował.

*

Karai uśmiechnął się lekko i objął jej talię.

- Taki jest plan - zapewnił. - Gdyby jednak coś się wydarzyło, pilnuj żeby nasz syn nie wszedł faraonowi pod topór. Poza młodzieńczym poczuciem nieśmiertelności, jest zupełnie gotowy. - Ucałował jej czoło. - Zostajesz tutaj?

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

: pt paź 04, 2019 1:39 pm
autor: Akayla
Złote Imperium

- Mimowolnie zaklinasz smoki? - powtórzył Elra ze zdziwieniem, a potem uśmiechnął się i delikatnie ją poczochrał. - Wcale nie jesteś aż taka kiepska - zapewnił ją. - Jak się uspokoi, może chciałabyś się rozwijać w tym kierunku?

*

Fabia zachichotała.

- Oj, to prawda - zapewniła z rozbawieniem i czule ucałowała go w nos. - Ale i tak odzywaj się czasem przez Neatana, żebym się nie martwiła - poprosiła.

*

- Tak - potwierdziła Kaede. - Nie zostawię Adhary i Mamoru samych z tym wszystkim, a Shizu-chan jest w zaawansowanej ciąży i musi się ewakuować ze wszystkimi. Zostawiłam jej i Maru opiekę nad haremem.

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

: pt paź 04, 2019 2:16 pm
autor: Cerro
Złote Imperium

- Cóż, o ile Dzikuska możesz inaczej wyjaśnić, to Ząbka już nie - zauważyła Dana. - Zobaczymy. Mamy teraz inne problemy.

*

- Jak każesz, czekoladko - zapewnił solennie Isaku.

*

- Dobrze - pochwalił Karai i długą chwilę trzymał ją w ramionach, wtulając twarz w jej szyję. - Chodźmy. Do zobaczenia.

Dociągnął paski na grzbiecie Dudiego, wpiął się w uprząż i posłała Kaede ostatniego całusa.

- Przypomnijmy sobie jak wygląda Pustynia z góry - powiedział do smoka.

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

: pt paź 04, 2019 2:22 pm
autor: Akayla
Złote Imperium

- Wiem. Wiem. Dlatego mówiłem o tym z myślą o późniejszym czasie - wyjaśnił Elra.

*

Dudi warknął radośnie i rączo poderwał się w powietrze, pozostałe smoki w ślad za nim.

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

: pt paź 04, 2019 2:25 pm
autor: Cerro
Złote Imperium

- Może - powtórzyła Dana cicho.

*

Smoki rozpierzchły się wkrótce i zostali w powietrzu sami. Karai liczył na spokojny lot - przynajmniej dopóki nie zbliżą się do wybrzeża.

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

: pt paź 04, 2019 2:28 pm
autor: Akayla
Złote Imperium

- Martwisz się, co? - mruknął Elra.

*

Dudi leciał szybko, ale równo, rozglądając się czujnie. Nie byli jednak niepokojeni. Dopiero po jakimś czasie ujrzeli słupy ciemnego dymu, daleko na horyzoncie.

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

: pt paź 04, 2019 6:54 pm
autor: Cerro
Złote Imperium

- Nie o to chodzi. To nie jest rozmowa na teraz - powiedziała Dana. - To znaczy, oczywiście się martwię, ale nie o to chodzi. Po prostu kiedy... tu wróciłam. Nie okazałeś większego zainteresowania, bez urazy, moim samorozwojem w innym wymiarze, bardziej przywróceniem statusu quo między nami. Więc się dostosowałam. Więc... wybacz mi teraz pewien sceptycyzm.

*

Karai poprosił, by smok opadł niżej i wychylił się z jego grzbietu, by się rozejrzeć. Nieśmiertelni byli na miejscu, stawiając pracowicie linię umocnień. A wroga armia maszerowała, wolno ale niestrudzenie - widoczna jako czarna masa, nadciągająca z północy. To nie byli tylko żołnierze Królestw, ale też marynarze i mieszkańcy podbitych miast. Karai był tego właściwie pewien, patrząc na liczebność wrogów. Poczuł zimny dreszcz.

- Wylądujmy za umocnieniami, poczekajmy na Alima i resztę - powiedział. - Potem spróbujemy przedrzeć się na tyły, uderzyć stamtąd. Trzeba się będzie rozeznać, a nie chcę ryzykować przelotów nad przeciwnikami i lądowań później. Wypocznij dobrze.

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

: pt paź 04, 2019 7:11 pm
autor: Akayla
Złote Imperium

Elra mruknął, objął ją i przytulił.

- Nie powiedziałaś wiele na temat twojego samorozwoju - zauważył. - Powiedziałaś, że jesteś potężniejsza niż byłaś. Sprawdziliśmy, czy to wrażenie jest zgodne z prawdą czy było tylko efektem iluzji, bo oboje wiemy jaki był tamten wymiar. Ustaliliśmy, że rzeczywiście. Nie mówiłaś nic więcej na ten temat, więc zainteresowałem się nurtującym problemem statusu quo, bo wydawało mi się, że interesuje cię to bardziej. Skoro o magii nie powiedziałaś nic więcej. Nie bierz mi tego za brak zainteresowania, proszę. Ewidentnie doszło do nieporozumienia.

*

- Martw się o siebie - prychnął dumnie smok, niespiesznie obniżając lot.

Jeszcze zanim opadł na ziemię, na ramieniu Karaiego wylądował nastroszony Syrus, z łebkiem wciągniętym między skrzydła tak głęboko, jak tylko pozwalały mu ptasie kości. Zasadniczo, wyglądał jak pompon.

- Władca Umarłych jest z nimi - powiedział cicho.