19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Tu piszemy nasze ST.
Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Cerro » pt gru 17, 2021 7:10 pm

Prima i Oktawia popatrzyły na nią dziwnie. Naprawdę sądziła, że ci wszyscy wykształceni ludzie, od których słyszała opowieści, byli... głupi?

- Myślę, że mój brat dobrze wiedział, o czym mówił - powiedziała Liwia powoli. - Myślę, że po prostu celowo kłamał.

*

- Wszyscy są dosyć onieśmielający - przyznała N'gaya, zerkając przelotnie na Isaku, który był w tej chwili najbardziej onieśmielającą osobą w pomieszczeniu, bo nawet nie całkiem wyglądał jak człowiek.

Uśmiechnął się do niej lekko, raczej łobuzersko. Z N'gai wyraźnie opadła część napięcia.

- Ale też bardzo mili - dodała dla porządku.

- Kiedy wszyscy się nasiedzą, pójdziemy potańczyć - obiecał Isaku.

W zasadzie, Bashara pewnie nie dało się zlokalizować, bo służba spiesznie szykowała do tego hol, jedyne dość duże pomieszczenie.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pt gru 17, 2021 7:25 pm

Julia milczała chwilę.

- Tak, to też jest możliwe - przyznała wreszcie.

To były jedyne dwa możliwe wyjaśnienia. Rzeczywistość zbyt daleko odbiegała od rzeczy które im wpojono, by można było mówić o niewinnych błędach.

- I wtedy to musiało być rozpowiedziane absolutnie wszystkim, bo przecież nawet dawni niewolnicy w to wszystko wierzyli.

*

Ver wyszczerzył się pogodnie.

- Ciekawe czy ci politycy z Archipelagu umieją tańczyć - zastanowił się.

- Zależy, co. Jakieś swoje tańce na pewno mieli - zauważyła Adhara. Ona bardziej się zastanawiała nad faraonem, ale wolała o nim nawet nie wspominać przy Isaku i Fabii.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Cerro » pt gru 17, 2021 7:52 pm

- Tak działa propaganda - wyjaśnił im Jon, na chwilę przerywając z Hisame dysputę o różnicach między końmi Berga a dawnymi końmi Isaku.

Bo teraz oczywiście były tymi samymi końmi.

*

- Jestem pewien, że miejsca dla nietańczących też tam będą - powiedział Isaku.

Ponieważ czasami był zupełnie pewien, że Bashar w istocie czyta w myślach i przewiduje około tysiąc wariantów przyszłości na minutę.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pt gru 17, 2021 8:09 pm

Julia spojrzała na niego i pokiwała głową. To miało sens, że takie coś miało nazwę.

- Dzięki tej propagandzie Imperium Świata jest teraz dosyć ksenofobiczne - dodał Hisame. - A władcy łatwiej kontrolować ludzi, którzy nie wiedzą, że mogliby mieć lepiej.

- "Ksenofobiczne"? - powtórzyła skonfundowana Julia.

- Przepraszam, pani. "Ksenofobia" to lęk przed obcym - wyjaśnił Hisame.

- Och. Dziękuję, panie.

*

- Znając waszego zarządcę, pewnie tak - przyznał Ver z lekkim rozbawieniem. - Podziwiam w ogóle że udało mu się tak ogarnąć tu przestrzeń, żeby pomieścić tylu ludzi, i jeszcze mieć wolne miejsca - dodał, bo przy stole zupełnie wyraźnie pozostała przestrzeń dla Oświeconego i jego rodziny, gdyby postanowili przyjść. - Ten człowiek to cudotwórca.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Cerro » pt gru 17, 2021 10:39 pm

- Poza tym, była prawie bez przerwy wojna - dodał Jon. - Skoro ludzie wierzyli, że muszą mierzyć się z barbarzyńcami o różnych okropnych obyczajach, łatwiej było ich przekonać, że jest niezbędna. Normalnie ludzie nie lubią wojen, bo cóż, są kosztowne i wszystko inne jest wtedy spychane na dalszy tor, poza tym wiążą się z ogromnymi ofiarami.

Liwia pokiwała głową. Ależ to wszystko było złożone! Chociaż, ogólnie rzecz biorąc, logiczne.

*

- Prawdopodobnie tak - przyznał Isaku, nakładając sobie i Fabii odrobinę skyru w ramach deseru. - Zarządza też pałacem Jona. Nie wiem, czy królestwo się nie rozpadnie, jeśli kiedyś go stracimy - zażartował.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » pt gru 17, 2021 11:13 pm

- Łau - sapnęła Julia, pod wrażeniem złożoności całej sprawy. - Tak, to ma sens.

- Prawdę mówiąc, głęboko podziwiam was, panie, że jesteście tak otwarte na poznawanie nowych rzeczy - dodał Hisame ciepło. - Wielu ludzi byłoby zbyt niechętnych i wystraszonych, żeby się otworzyć do tego stopnia.

Julia aż zarumieniła się, speszona komplementem.

*

Ver zaśmiał się cicho.

- Jedno Królestwo i jedno Imperium! - odpowiedział żartem na żart.

- Dziękuję, kochanie - mruknęła Fabia mięciutko, częstując się skyrem. - W zasadzie, to myślę że może powinniśmy przekonać Hatsze, żeby dała mu podwyżkę - przyznała. - Zasługuje.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Cerro » sob gru 18, 2021 5:30 pm

Liwia również spuściła oczy. Wcale nie czuła się otwarta na nowe rzeczy, wręcz przeciwnie, zamknięta w mentalnej klatce, z której ciężko było się wyrywać.

*

- Powinniśmy - zgodził się Isaku.

Przy tym jak ciężko pracował i jak niezastąpiony był, Bashar naprawdę powinien być w lepszej sytuacji finansowej niż przeciętny służący.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » sob gru 18, 2021 5:53 pm

- Bardzo przepraszam, nie chciałem robić wam przykrości ani was zawstydzać - zmitygował się natychmiast Hisame.

*

Ver mruknął.

- Zamierzałem wybrać się do niej jutro w sprawie tych gazet zamiast zawracać jej głowę teraz. Jeśli chcecie, moglibyście się wybrać ze mną i od razu poruszyć też tę kwestię - zaproponował.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Cerro » sob gru 18, 2021 6:23 pm

- Nie... wszystko dobrze, panie - zapewniła Liwia. - Cieszę się, że masz o nas takie dobre zdanie.

*

- I tak muszę do niej napisać - przypomniał Isaku. - Zapytam przy okazji, kiedy znajdzie dla mnie czas.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

Postautor: Akayla » sob gru 18, 2021 6:38 pm

Hisame uśmiechnął się do niej ciepło.

- Cieszę się - zapewnił.

Julia wahała się chwilkę.

- Czy dobrze zrozumiałam, że wkrótce zaczniemy widywać cię częściej, panie? - zapytała.

- Cóż, tak - przyznał Hisame. - Mam przeprowadzić się do Semiramidy i prowadzić tam Świątynię.

*

Ver pokiwał głową.

- Jak uważasz - zapewnił. - Jak wasza stajnia? - zmienił temat. - Planujecie z Leesem jakieś źrebięta czy raczej nie?


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość