13.2: Foch na puna

Tu piszemy nasze ST.
Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Cerro » ndz lut 18, 2018 8:26 pm

Królestwo Północy
Pałac


- Musisz być okropną żoną - rzekł Isaku do Dany.

- Jak możesz tak mówić? - oburzyła się.

- Twój mąż opuszcza się po klifie na linie, którą ja trzymam - wyjaśnił Isaku, ignorując nagłe zagotowanie się Dany, która odwróciła się ze złością i odeszła kilka kroków. Ot, by zamanifestować obrazę.

Isaku spuścił Elrę na sam dół i wtedy krzyknął:

- Teraz spokojnie wspinaj się do góry! To łatwa droga! - W sam raz dla kogoś bez ręki.
***
Chile
Nowa Twierdza


Alim się ocknął.

- A ty tu skąd, futrzaku? - mruknął podejrzliwie, chociaż sennie i błyskawicznie złapał Adharę za futerko na karku. - Chodź tu - mruknął, wciągając ją na poduszkę.

Potem przewrócił się na drugi bok i chyba usnął.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Akayla » ndz lut 18, 2018 10:18 pm

Królestwo Północy
Pałac


- Skoro tak mówisz! - odkrzyknął Elra, a potem zaczął wyłazić z powrotem na górę.

Ciężko. Mozolnie. Niemiłosiernie powoli.

Skała rzeczywiście nie była tak trudna do pokonania - dla kogoś choć trochę doświadczonego. Elra natomiast nigdy nie wspinał się po pionowych urwiskach, nawet mając obie ręce. Początkowo miał więc problem by chociaż ruszyć z miejsca. Później, gdy już jako tako załapał, o co chodzi, dłuższe chwile mijały mu na kurczowym trzymaniu się różnych występów skalnych i rozglądaniu, by chociaż jako tako zaplanować sobie drogę w górę.

Jednak poradził sobie. I musiał przyznać, czuł się z siebie dumny, tak jak dziecko, któremu udało się po raz pierwszy rozwiązać łamigłówkę. Nie miało znaczenia, że prostą.

- To ciekawe doświadczenie - przyznał, gdy już wreszcie stanął z powrotem na szczycie klifu, cały zlany potem z wysiłku i zarumieniony na twarzy. Zaczął wyplątywać się z liny, jeszcze mniej zgrabnie niż kiedy się nią obwiązywał, bo palce trochę mu zesztywniały z zimna. - Koniecznie będziemy musieli kiedyś to powtórzyć.
***
Chile
Nowa Twierdza


Adhara zerknęła w jego kierunku, a potem, nie odmiaukując, umościła się wygodnie na swoim nowym miejscu i także usnęła.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Cerro » wt lut 20, 2018 6:43 pm

Królestwo Północy
Pałac


- Jest tu wiele klifów - mruknął Isaku, stojąc wciąż na skraju przepaści i wciągając linę. - Większość ciekawsza. Tu jest zupełnie bezpiecznie.

- Można stąd skakać? - Dana nie wytrzymała długo w fochu i odosobnieniu.

- Można - potaknął Isaku. - Już zwijam - zwrócił Danie uwagę, bo ściągała już płaszcz.

- To rozwiń - powiedziała beztrosko, odrzucając buciki.

Odwróciła się tyłem. Isaku westchnął i pociągnął za sznurek jej sukni, z której dziewczyna uwolniła się zręcznie, w samej bieliźnie pobiegła aż na skraj klifu i zeskoczyła bez nawet cienia obawy.

Isaku zrzucił linę w ślad za nią i spojrzał na Elrę, a potem wykonał najzupełniej serdeczny i zapraszający gest.

- Woda może być chłodna - ostrzegł.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Akayla » wt lut 20, 2018 6:50 pm

Królestwo Północy
Pałac


Elra uśmiechnął się grzecznie i pokręcił przecząco głową.

- Dziękuję, książę. Wystarczy mi wyzwań jak na jeden wieczór - zapewnił zupełnie beztroskim i przyjaznym tonem. Jeszcze znów bym się rozchorował. Tamta medyczka byłaby absolutnie zrozpaczona.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Cerro » wt lut 20, 2018 7:30 pm

Królestwo Północy
Pałac


Isaku wzruszył ramionami, zdjął ubranie i skoczył z klifu głową w dół. Po długiej chwili wyłonił się obok Dany i oboje zaczęli chlapać się wodą jak małe dzieci. Po chwili, zupełnie nieoczekiwanie, dołączyło się do zabawy stadko białych delfinów.

Po dobrej półgodzinie pluskania się, oboje albinosów zanurkowało. Wyłonili się po dobrym kwadransie z jakiejś szczeliny nieco z boku i wąską ścieżką wspięli się na klif, by dołączyć do Elry, zmarznięci, drżący i roześmiani jak dzieci. Danie aż oczy lśnily, gdy zarzucała na drżące, mokre ciało suknię i płaszcz, i zaraz pobiegła do Dzikuska, żeby się zagrzać.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Akayla » wt lut 20, 2018 7:46 pm

Królestwo Północy
Pałac


Elra patrzył na to wszystko z góry ze skrywaną zazdrością. Prawdę powiedziawszy chętnie by dołączył - tu, stojąc nieruchomo na śniegu także było okrutnie zimno - jednak szczerze nie chciał, by po zabawie smoki musiały wynosić go z wody. Ledwie zdobył ten cholerny klif, wątpił by mógł to powtórzyć będąc mokrym i zmarzniętym.

Zatem tym bardziej poczuł się głupio, kiedy okazało się, że istniała dużo łatwiejsza droga pod górę.

Pewnie i tak bym nie dopłynął, pomyślał, jakby usiłując się chociaż trochę pocieszyć. Nie pomogło.

Patrzył na wspinającą się dwójkę roześmianych albinosów i czuł wzbierające mu w piersi cierpkie uczucie zazdrości. Nie pamiętał, żeby Dana kiedykolwiek tak świetnie się bawiła PRZY NIM. Pewnie był nudny. Ale ciężko nie być nudnym w porównaniu z cholernym młodym, pełnym wigoru hakkaim.

Zmusił się do miłego uśmiechu i poszedł za żoną.

- Powinniśmy wracać - stwierdził łagodnie, kucnąwszy przy niej. Delikatnie nasunął jej kaptur na głowę. - Jeszcze mi się rozchorujesz i co będzie? - pieszczotliwie trącił ją palcem w czubek nosa.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Los » wt lut 20, 2018 7:58 pm

Królestwo Północy
Klif

Dana zgasła jak na życzenie. Zupełnie jakby tego dnia istniała tylko po to, by dobijać Elrę bardziej i bardziej.

- Masz rację - zgodziła się z nim jak zwykle.

- Lećcie - rzucił Isaku. - Ja sobie dam radę.

Dana posłała mu ciepły uśmiech - Elra równie dobrze mógłby być przezroczysty - i wspięła się na smoka.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Akayla » wt lut 20, 2018 8:07 pm

Królestwo Północy
Klif

Świetnie. No zobacz, co narobiłeś. To by było na tyle jeśli chodzi o pierwsze od miesięcy chwile szczęścia. Pieprzeni hakkai. Muszę ściągnąć tę dziwkę z powrotem jak najszybciej, to może sukinsyn znajdzie sobie lepsze zajęcie.

- Do zobaczenia, książę - pożegnał się przyjaźnie, ani na chwilę nie tracąc panowania nad sobą. Potem wlazł na smoka za Daną i w milczeniu objął ją ramionami.

Powróciwszy do Pałacu, Elra wziął żonę pod ramię i odprowadził do komnat.

- Muszę jeszcze coś załatwić - powiedział jej, gdy wezwał już służące, żeby przygotowały kąpiel dla albinoski. - Ale nie powinno zająć długo.

Los
Awatar użytkownika
Mistrz Gry

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Los » wt lut 20, 2018 9:12 pm

Królestwo Północy
Pałac

- Dobrze. Nie spiesz się - rzuciła Dana i cmoknęła go krótko.

I tak zamierzała po kąpieli iść spać, nie chciała by Elra popełnił w pośpiechu jakiś błąd i przede wszystkim nie zdawała sobie sprawy, że już od jakiegoś czasu sprawia Elrze przykrość.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 13.2: Foch na puna

Postautor: Akayla » wt lut 20, 2018 9:27 pm

Królestwo Północy
Pałac

Elra, znów troszkę dotknięty, uśmiechnął się ciepło do żony i poczochrał miękko jej wciąż wilgotne włosy. A potem poszedł.

Zapytał pierwszego napotkanego służącego o komnaty Syrusa i podążył za jego wskazaniami. Nie była to długa ani skomplikowana droga, wkrótce faraon był więc na miejscu. Zapukał grzecznie i wszedł, gdy ze środka dobiegło wołanie.

Syrus i Nysara akurat siedzieli przy kolacji. Hakkai nieznacznie uniósł brwi na widok faraona.

- Czy mogę w czymś pomóc, królu mężu? - zapytał grzecznie.

- Tak - przyznał Elra. A po co innego miałbym przychodzić? Moja obecność ostatnio zabija nastrój dokładnie wszystkim. Ciągle był trochę zły. - Przeszkadzam? Nie spieszy mi się, mogę przyjść później - zapewnił, choć nie była to do końca prawdą. Chociaż rozmowa z Syrusem naprawdę mogła poczekać, Elra bardzo by chciał mieć już wszystko za sobą i iść spać.


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości