16.2: Wywiad z wampirem

Tu piszemy nasze ST.
Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

Postautor: Cerro » ndz wrz 08, 2019 6:20 am

Złote Imperium

- Dobry pomysł - pochwaliła Dana, dźgając paluszkiem jakiś mięsień, którego tak naprawdę nie miał. - Ktoś tu trochę oszukuje - stwierdziła. - Ale wyglądasz doskonale - zapewniła i pocałowała go.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

Postautor: Akayla » ndz wrz 08, 2019 9:56 am

Złote Imperium

Elra objął ją ramieniem.

- Mmm, tylko troszeczkę - stwierdził pogodnie, kiedy się od siebie odczepili. - Dziękuję, kochanie. - Przeczesał czule jej włosy palcami i ucałował ją raz jeszcze. - No, to chodźmy. Pewnie czeka już chwilę - stwierdził, podnosząc jedną z opasek na oczy i metalową obróżkę z tych, które kopały stale, ale miały regulację częstości i intensywności.

Orzeszek rzeczywiście czekała. Siadła na piętach tam, gdzie Elra jej kazał, z dłońmi opartymi o uda. Kiedy weszli, uśmiechnęła się do nich ciepło i obróciła do nich twarzą.

- Pamiętasz, jak mówiłaś, że chcesz przejść spod mojej opieki pod Dany? - zagadnął Elra, podchodząc. Podrapał ją pod brodą jak kota i sięgnął na jej kark, rozwiązać delikatną, tasiemkową obróżkę.

- Tak, pamiętam - potaknęła, bardzo wyraźnie tłumiąc ekscytację.

- Czeka cię dziś test woli i oddania. Przejdziesz go, a twoje życzenie zostanie spełnione. Poddaj się, a przestaniemy cię dręczyć i będziemy mili przez resztę sesji, ale pozostaniesz pod moją opieką. Jak zawsze, niezależnie od tego przysługuje ci hasło bezpieczeństwa. - Odłożył jej obróżkę na stół. - Czy się rozumiemy?

- Tak, mój panie.

- Dobra dziewczyna. Czynisz honory, kochanie? - zwrócił się do Dany, podając jej metalową obrożę i opaskę.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

Postautor: Cerro » ndz wrz 08, 2019 1:07 pm

Złote Imperium

- Jak sobie życzysz, moje słońce - potaknęła Dana.

Najpierw zawiązała na oczach Orzeszka delikatną opaskę, mocno zaciskając węzeł, żeby na pewno nie podglądała. Później zatrzasnęła na jej szyi obrożę, dopięła do niej smycz i przyniosła jej końcówkę Elrze.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

Postautor: Akayla » ndz wrz 08, 2019 2:01 pm

Złote Imperium

- Dziękuję, moja śliczna - mruknął Elra, całując Danę w policzek. Potem gwałtownie szarpnął smyczą, aż Orzeszek przewaliła się do przodu. - Chodź, suko.

Orzeszek pozbierała się niezgrabnie i od razu została pociągnięta znów, aż prawie się przewróciła po raz kolejny. Tym razem jednak utrzymała równowagę. Elra pierwsze przeszedł do stołu obok, skąd podniósł własną szpicrutę, potem poprowadził Orzeszka do zwisających spod sufitu łańcuchów, od czasu do czasu poszarpując smyczą, dla zabawy.

- Ręce do góry - nakazał, poklepując jej ramię szpicrutą w ramach ponaglenia.

Zakuł Orzeszka w zwisające kajdany, a potem jeszcze założył kolejne na jej kostki u nóg, żeby była przykuta także do gruntu. Jeden i drugi łańcuch zostawił z odrobiną luzu. Kiedy skończył, odsunął się o krok.

- Rozstaw nogi, chcemy ci się dobrze przyjrzeć - nakazał, poklepując ją także po wewnętrznych stronach ud. Orzeszek usłuchała, na ile pozwalały jej łańcuchy. - Co o niej myślisz, kochanie? - zagadnął Danę. - Bo mnie się zdaje, że mogłaby być krąglejsza w niektórych miejscach. - Bez uprzedzenia i wcale nie delikatnie strzelił Orzeszek w pośladek, żeby nie miała wątpliwości, o czym mówi. Zagryzła wargę, ale nie wydała dźwięku.

Jednocześnie, Elra zaciskał wolną rękę, w której tworzył już swoje magiczne gąsieniczki lęku.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

Postautor: Cerro » ndz wrz 08, 2019 2:28 pm

Złote Imperium

- Myślę, że próbowała być krąglejsza, ale poszło nie tam, gdzie trzeba - powiedziała Dana. - I że powinna jeść mniej czekoladek. Och, i jest zbyt cicha - powiedziała.

W miarę swojej wypowiedzi okrążała Orzeszka i teraz strzeliła ją szpicrutem po plecach, mniej więcej tam gdzie kończyły się orzeszkowe włosy.

- Lubię, kiedy są głośne - wyjaśniła.

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

Postautor: Akayla » ndz wrz 08, 2019 2:47 pm

Złote Imperium

Tym razem Orzeszek jęknęła głośno.

- Przepraszam, moja pani - powiedziała pokornie.

- Ktoś pozwolił ci się odzywać, suko? - zapytał Elra zimno i trzasnął ją z kolei w pierś. Orzeszek zaskomlała smętnie. - Doprawdy, tyle czasu, a nadal nie umie się zachować. Nie dość, że niewdzięczna, to jeszcze głupia. - Zacmokał z niezadowoleniem i rzucił stonogi na posadzkę u jej stóp.

Magiczne robaczki kłębiły się chwilkę, a potem z nieprzyjemnym chrobotem, zaczęły wspinać się po nogach Orzeszka i obłazić ją, absolutnie całą.

Już kiedy pierwsza ze stonóg właziła na jej stopę, Orzeszek piszczała z przerażeniem i odsunęła się od źródła chrobotów tak daleko jak mogła - czyli niezbyt daleko, zważywszy, że była przykuta do podłogi i sufitu. Nie dało to więc zbyt wiele i po chwili takiego bezsensownego szamotania się, podjęła zupełnie wyraźne próby strzepnięcia z siebie robactwa - osiągnęła tym tyle że zaczęło kąsać częściej.

- Jak tak trzepie biustem to prawie nadrabia za inne braki - przyznał Elra pogodnie. Chwilę obserwował Orzeszka, a skoro uznał że sytuacja jest stabilna, poszedł zabandażować sobie rękę.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

Postautor: Cerro » ndz wrz 08, 2019 3:08 pm

Złote Imperium

- Nie wiem, osobiście tracę chęć na w ogóle posiadanie jej - powiedziała Dana, obchodząc w międzyczasie Orzeszka i od czasu do czasu pacając ją lekko. Lub mocniej. Zależnie od chwilowego impulsu. - Zupełnie jakbyś jej wcale nie wytrenował przez cały ten czas!

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

Postautor: Akayla » ndz wrz 08, 2019 3:27 pm

Złote Imperium

- Och, daj spokój, z tak beznadziejnym materiałem nie da się zrobić wiele więcej - stwierdził Elra.

Wrócił się do nich, już z zabandażowaną ręką i przy okazji wykreśloną krwią runą na palcacie. Zawiesił sobie szpicrutę na ręce na pętelce i podniósł jedną z gąsieniczek z przerażonego Orzeszka. Przez chwilę obracał ją w palcach, potem palcami rozchylił usta Orzeszka i puścił stworka na jej język.

Orzeszek wydała z siebie dziwny wizg, potem przez moment brzmiała jakby się krztusiła, a wreszcie wypluła stonogę.

- Ależ ty jesteś niedobra, tak pluć prezentem! - sapnął Elra.

Pacnął ją w plecy, nieszczególnie mocno. Mimo to, Orzeszek głośno zawyła z bólu i na chwilę naprężyła się mocno w łańcuchach. Choć bawili się krótko, była już mokra od potu.

- Proszę, chciałaś ją głośną i jest głośna - zwrócił się pogodnie do Dany. Pstryknął i wskazał na kantorek. Gąsienice posłusznie odczepiły się od Orzeszka i odbiegły, schować się, co dziewczyna przywitała wyraźną ulgą. Trochę zawisła na łańcuchach, dysząc ciężko. - Skoro mamy okazję, spróbujmy ją jeszcze trochę podtresować, hmm, kochanie? Żeby przysłużyła ci się jak najlepiej.

Cerro
Awatar użytkownika
Takeshi

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

Postautor: Cerro » ndz wrz 08, 2019 8:43 pm

Złote Imperium

- Lepiej późno niż wcale - zgodziła się wspaniałomyślnie Dana, ostro uderzając Orzeszka packą we wnętrze uda. - Ale sądzę że powinniśmy dać jej się starać o naszą atencję. Na razie stoi i się leni!

Akayla
Awatar użytkownika
Kruk

Re: 16.2: Wywiad z wampirem

Postautor: Akayla » ndz wrz 08, 2019 9:31 pm

Złote Imperium

Orzeszek wzdrygnęła się i jęknęła.

- Świetny pomysł, kochanie - zgodził się Elra. Sięgnął palcatem i podparł brodę Orzeszka, żeby uniosła głowę. Z runą było to tak jakby ją uderzył, zapiszczała więc jak zbity pies, ale wystarczyło jej siły woli, by ustać na miejscu. - Słyszałaś, zabaweczko? Chyba nie chcesz, żeby twoja nowa pani żałowała, że postanowiła cię wziąć, hmmm? Nie dość, że używaną, to jeszcze niedobrą!

- Nie chcę - zapewniła cichutko. - Zrobię wszystko, żeby Pani była zadowolona.

- No popatrz, czasem jednak potrafisz zrobić coś jak należy! Dobra zabaweczka! - pochwalił Elra, poklepując jej podbródek szpicrutą, co tylko wywołało kolejny jęk bólu. - Ale, ojć, żebyś nam w międzyczasie przypadkiem nie wystygła... - dodał, sięgając na jej kark, żeby podkręcić trochę działanie orzeszkowej obroży, bo do tej pory wyryte w metalu runy ledwie dawały o sobie znać. - Tak lepiej - stwierdził, kiedy Orzeszek jęknęła cicho i spuściła głowę.

- Wygląda na zmęczoną. Myślę, że zetrę runę z bacika, dam jej chwilę odsapnąć - mruknął do Dany, jednocześnie otwierając kajdany trzymające Orzeszka na miejscu. - Potem, jak trochę wróci do siebie, będzie można wyrysować z powrotem, i na moim, i na twoim, hmm?

Podniósł porzuconą smycz i podał ją Danie, podczas gdy Orzeszek opadła na kolana i ruszyła w ich kierunku na czworakach, jak dobry pies. Zmacała nogę Elry, stwierdziła że w tej sytuacji to pewnie będzie błąd i zamiast tego poszukała Dany.

Kiedy trafiła dłonią na sandałek, natychmiast przesunęła się - miała nadzieję - naprzeciw królowej, uklękła i uniosła ręce, jak proszący piesek łapki. "Kochaj mnie", mówiła jej przymilna mina. Nawet merdać próbowała!


Wróć do „Opowieści”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości