Strona 702 z 893
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn gru 27, 2021 9:19 am
autor: Los
Maula pokiwała głową, bardziej skupiona na pieszczeniu Małej.
- Widziałeś się z Daną od końca wojny? - spytała.
*
- Może się przyjmą - powiedział Isaku. - Nie są ciągle jeszcze szalenie popularne na dworach, więc kto wie gdzie będą częściej tańczone. I tak - dodał. - Kiedyś dwór był inspiracją dla miasta. Teraz zdecydowanie miasto ma własne pomysły.
*
- Poszukam kogoś - powiedział Mamoru i wziął delikatnie syna z jej ramion, a potem poszedł w kierunku najbliższego służącego.
Wrócił po chwili, już bez dziecka.
- Bez problemu - zapewnił Hatsze.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn gru 27, 2021 11:27 am
autor: Akayla
Ben spochmurniał wyraźnie.
- Nie. Wyraziła się dosyć jasno na temat swojej chęci widzenia się ze mną jeszcze przed wojną, więc jej nie zaczepiałem.
*
Fabia pokiwała głową ze zrozumieniem. Isaku wiedział lepiej.
- W każdym razie, Ver pewnie mógłby cię nauczyć, gdybyś chciała - dodała znów do N'gayi.
*
- Dziękuję, kochanie - odrzekła Hatsze miękko i podniosła się z ławeczki, żeby mogli udać się w towarzyski obchód.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn gru 27, 2021 7:51 pm
autor: Los
Maula pokiwała głową ze zrozumieniem.
- A jak moja cerendi Mała? - zakwiliła czule do smoka. - Ma wreszcie właściwych rozmiarów wybieg?
*
- Może nawet powinien - przyznał Isaku, zerkając na brata.
Jeżeli miał plany matrymonialne i chciał, żeby ktokolwiek tańczył na jego weselu.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn gru 27, 2021 8:10 pm
autor: Akayla
Mała, do tej pory przymykająca ślepia z zadowoleniem pod wpływem pieszczot, uniosła powiekę.
- Aha - potaknęła. - Przedtem był na latającej wyspie, ale była wojna i potem spadły, więc Ben ogarnął ziemię gdzie indziej - wyjaśniła.
*
- Coś pewnie ogarniemy. Nie ma pośpiechu, jeszcze - zauważył Ver, uśmiechając się miękko do towarzyszki.
*
Hisame tymczasem zaczepił Roara.
- Przepraszam, że o sprawach służbowych - mruknął, po wymianie pozdrowień - ale macie jeszcze tego upiora? Ta mała którą Syrus przyniósł pytała o niego. Dobrze by było, gdyby mieli szansę się jeszcze zobaczyć.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: wt gru 28, 2021 8:01 am
autor: Los
- To dobrze - przyznała Maula. - Następnym razem przyjedziemy do miasta z Mruczkiem.
*
Roar mruknął potakująco.
- Mam go w lochu - potwierdził. - Niezbyt kooperuje, niestety. Mała może go zobaczyć tam, ale pewnie lepiej gdyby spotkanie odbyło się w Świątyni. Jeżeli jest na tyle bezpieczna, żeby nam tam nie uciekł albo ktoś go nie odbił... Skoczyć nie skoczy.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: wt gru 28, 2021 10:15 am
autor: Akayla
Mała zamruczała z zadowoleniem na wspomnienie o Mruczku.
- Jak on się ma? - zainteresował się Ben.
*
- Część prywatna Świątyni jest cały czas pod pilną strażą - zapewnił Hisame. - Zorganizuję jeszcze dodatkowych strażników dla pomieszczenia, do którego go wprowadzimy.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: wt gru 28, 2021 6:06 pm
autor: Los
- Dobrze - zapewniła Maula. - W armadzie jest sporo smoków, a nad oceanem na pewno nie brakuje przestrzeni, więc na brak czegokolwiek nie może narzekać. Sporo poluje na ryby. Chociaż głównie się wygrzewa, bo ciągle stoimy na południu.
*
- To nie widzę przeszkód, żeby się tu Zobaczyli - zapewnił Roar.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr gru 29, 2021 1:47 am
autor: Akayla
Ben uśmiechnął się z rozczuleniem.
- To świetnie. Zawsze lubił się grzać na słońcu - przyznał. - Może ponieważ w Królestwie Północy okazje były siłą rzeczy ograniczone.
*
Hisame pokiwał głową.
- Świetnie, dziękuję. Pojutrze brzmi dobrze?
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr gru 29, 2021 2:08 pm
autor: Los
- Cóż, wkrótce pewnie będzie się musiał ponownie przyzwyczaić - pezyzbala Maula. - Mi tam jest za ciepło.
*
Roar potaknął.
- Rano, jakoś po modłach - zaproponował.
Przynajmniej będzie miał to z głowy.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr gru 29, 2021 2:22 pm
autor: Akayla
- Wyobrażam sobie - przyznał Ben. - Mieszkałem trochę w Złotym Imperium, ten gorąc trudno było wytrzymać.
*
Hisame pokiwał głową.
- Brzmi dobrze - potaknął. - Jak się bawisz? - zmienił temat.