Strona 730 z 893
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn lut 21, 2022 1:35 pm
autor: Los
- Błagam! - Karai zatoczył ramieniem szeroki krąg. - Muszę się zająć tym całym bałaganem. I nie sądzę, żeby Isaku chciał mnie teraz widzieć.
Bo skoro oskarżał go o najgorsze nawet Syrus, to co dopiero Isaku.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn lut 21, 2022 1:36 pm
autor: Akayla
- W takim razie pogadam z nimi sam - odrzekł. Przyglądał mu się krótką chwilę. - Jak możemy ci pomóc?
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn lut 21, 2022 1:52 pm
autor: Los
- Porozmawiaj z tym arystoktatą od Mauli, żeby przestał wywlekać wszystkie żenujące fakty z przeszłości Isaku. To by pomogło - powiedział Karai.
Po oświadczeniu Isaku był pewien, że ten nie zamierza potulnie pójść na dno. I dobrze. Należało grać na niego, iść w zaparte.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn lut 21, 2022 1:56 pm
autor: Akayla
Syrus skrzywił się.
- Za późno, już udzielił wywiadu.
Milczał moment.
- Może rzeczywiście należałoby wytoczyć proces i go nagłośnić? Jeśli udowodnimy, że to wszystko kłamstwo, ludzie stracą podstawę do kwestionowania ciebie.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn lut 21, 2022 1:59 pm
autor: Los
- Ja nie mogę tego zrobić, Syrus - powiedział Karai. - Wszystko, co teraz zrobimy, będzie odebrane jako... Zresztą, wiesz kto powinien to zrobić? Isaku. Bo to on został znieważony. Reszta to tylko rykoszet. Tylko, jeśli to zrobi, to jego domniemany nimb boskości szlag trafi.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn lut 21, 2022 2:07 pm
autor: Akayla
Nadeszła Kaede, z dzbanuszkiem i szklaneczką wody.
- Proszę - zwróciła się łagodnie do Karaiego.
Prawie nic nie jadł i nie pił od rana.
Z magicznego pudełka odezwał się spikier:
- Uwaga! Freyowie kontratakują! Redaktor naczelny i jeden z pisarzy "Szoku Dystryktu" aresztowani pod zarzutem zniesławienia króla i zdrady stanu! Łączymy się z dziennikarzem na miejscu zdarzenia...
Syrus uniósł brwi.
- To nie był Isaku - stwierdził. - Hatsze?
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn lut 21, 2022 2:10 pm
autor: Los
Karai wziął szklankę z dłoni Kaede, pocałował jej palce z czułością, a potem z westchnieniem odwrócił się, podgłośnić pudełko. Może to im pozwoli wypadać teren, dowiedzieć się jak ludzie zareagują na pomysł drogi prawnej.
- Pewnie tak - powiedział.
- Czy to koniec wolności i narodziny terroru? - spytała spikierka dość retorycznie. - Wiemy, że już złożono pierwsze zeznania. Oby służby tak szybko działały w sprawach zwykłych obywateli! Ale, do rzeczy: wygląda na to, że informator gazety pochodzi ze Świątyni. Jak myślisz, Ron, czy do Świątyni strażnicy wejdą równie śmiało?
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn lut 21, 2022 2:29 pm
autor: Akayla
- Sądzę, że mogą mieć opory, Klaro - odrzekł Ron. - Wiemy nie od dziś że niemal wszyscy członkowie rządu są spowinowaceni z Oświeconym, prawda. Niemniej, informatorem wydaje się być ktoś spoza rodziny. Zgodnie z zeznaniami pozostałych w oblężonej redakcji dziennikarzy, mężczyzna zjawił się około godziny dwudziestej pierwszej. Przedstawił się jako Kebab Al Mustard, członek bojówki Czerwonych, która brała udział w wojnie pod komendą obecnego cesarza Jonusa. "Szok Dystryktu" nie przesadzał - w istocie brzmi jak dosyć wiarygodne źródło!
Syrus zmarszczył brwi. Koło dwudziestej pierwszej. Gdzie był wtedy Mamoru?
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn lut 21, 2022 2:35 pm
autor: Los
Karai wiedział. Był chwilę po ich burzliwej rozmowie o Isaku.
- Nie ma takiej rodziny - powiedział, szukając wzrokiem potwierdzenia u Kaede. - Powinnaś wiedzieć - dodał - że twój ojciec i Lis podejrzewają Mamoru.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn lut 21, 2022 2:41 pm
autor: Akayla
Kaede potaknęła, a potem wytrzeszczyła oczy najpierw na niego, a potem na Syrusa i Lisa.
- Jak możecie, chihi-ue?! Mamoru by nigdy czegoś takiego nie zrobił!
- Kaede-chan, nie masz pojęcia jaki będę szczęśliwy, jeśli się okaże że jesteśmy w błędzie - odrzekł Syrus cicho.
Kaede zacięła usta. Postawiła tackę z dzbankiem i przysiadła obok nich na piętach.
- Kiedy on stąd wyszedł, Karai-sama? - zapytała z rozpaczliwą nadzieją.