Strona 790 z 893

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pn mar 14, 2022 7:14 pm
autor: Cerro
To nie był Al. To była banda N'gai. Wyglądało przynajmniej, że z własnym prowiantem. Denis walił w drzwi, a reszta rozsiadała się na stopniach, najwyraźniej gotowa rozbić tu obóz, gdyby nie otworzyli.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pn mar 14, 2022 7:20 pm
autor: Akayla
Ver odsunął się od okna równie dyskretnie, jak do niego podszedł. Zupełnie jakby wracał ze zwiadu spod obozu wroga. Dopiero przy N'gayi wyprostował się z powrotem.

- Twoi przyjaciele - wyjaśnił. - Mają prowiant.

To sobie pogadaliśmy.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pn mar 14, 2022 7:22 pm
autor: Cerro
- Mhm - powiedziała N'gaya. - Chyba powinniśmy ich wpuścić, co?

To w końcu byli jej przyjaciele.

Przyjaciele, którzy chyba znaleźli sobie wspaniałą bazę wypadową i darmowy nocleg.

W domu Vera.

Z którym rozważała rozstanie.

Musiała zapalić, więc uchyliła sobie okno. Na szczęście wychodziło na tył domu.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pn mar 14, 2022 7:26 pm
autor: Akayla
- Mhm, tak. Idę do nich - zapewnił Ver i poszedł otworzyć drzwi.

Trafił akurat jak Denis miał walnąć po raz kolejny i uchylił się zręcznie.

- Cześć wam - przywitał się.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pn mar 14, 2022 7:28 pm
autor: Cerro
- Hej! Nie obudziliśmy? - upewnił się Denis, podczas gdy reszta pakowała się do środka.

Najwięcej przyzwoitości miał Nicolas, któremu było trochę wstyd za jego wczorajsze smalenie cholewek do N'gai w domu i pod nieobecność ich dobrodzieja. Wszedł ostatni i zapewnił:

- My tylko zjeść i się zagrzać, jutro mamy studia, jesteśmy wykończeni. Nawet na potańcówce długo nie wysiedzieliśmy.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pn mar 14, 2022 7:34 pm
autor: Akayla
- Nie - zapewnił Denisa. - Wszystko w porządku - dodał do Nicolasa. - Chodźcie i siądźcie. Też właśnie się braliśmy za kolację - przyznał. - To początek semestru? - zapytał, zamykając drzwi. Nie orientował się w kalendarzu studenckim.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pn mar 14, 2022 7:41 pm
autor: Cerro
- Nie... po prostu wczoraj były raczej nieważne zajęcia - zapewnił.

- Ja miałem egzamin - sprostował Denis.

- Mieliśmy egzamin? - przeraził się Oda.

- No.

- Na przodków, dlaczego nie powiedziałeś mi o egzaminie? Dlaczego nie poszedłeś... nie, to wiem, ale dlaczego NIC nie powiedziałeś?

Z wyrzutami weszli do kuchni, gdzie rozsiedli się przy stole ze swoimi pudełkami, wokół N'gai wyglądającej jak ktoś, kogo lekko piorun zaraz strzeli.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pn mar 14, 2022 7:47 pm
autor: Akayla
Ver siadł przy swoim talerzu i zerknął na N'gayę z zatroskaniem. Zauważył.

Złapał ją za dłoń i uścisnął delikatnie.

- Mogę jakoś pomóc? Może chciałabyś wyjść? - zapytał jej łagodnie.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pn mar 14, 2022 7:52 pm
autor: Cerro
- Nic mi nie jest - burknęła N'gaya. - Po prostu ich błaha paplanina mnie wkurza.

- Um... N'gaya? - Nicolas wytrzymał dwie minuty bez zagadywania jej. - Możemy pogadać, no... na osobności.

- Tak - westchnęła, wstając.

Wyszli z kuchni. Nicolas pokiwał na Sade, która uśmiechnęła się jakoś dziwnie do Vera i pobiegła za nimi, razem ze swoją kiełbaską w panierce na patyku. Po chwili trzasnęły drzwi wejściowe. Oda prawie płakał nad swoją surową rybą.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: pn mar 14, 2022 7:56 pm
autor: Akayla
Ver spojrzał za nimi z uniesionymi brwiami, ale nic nie powiedział. Zamiast tego zabrał się za niespieszne jedzenie.

- Nie możesz poprawić tego egzaminu? - zamiast tego zapytał Ody, głównie żeby czymś się zająć. Bo to chyba nie był koniec świata, że mu przepadł. Nie znał się na studiowaniu, ale to byłoby absurdalne przecież.