Kingdom of North

Złote Imperium

Draumur był jak zawsze na miejscu i przywitał ją świergotem, a potem z przyjemnością wtulił łeb w jej ramiona.

*

- Co? Och, nie! - jęknęła Dana. - Muszę tam jechać, moje słońce. Muszę zobaczyć jak się ma.

Złote Imperium

- Jedź - potaknął Elra. - Bez obaw, zajmę się tu wszystkim.

Złote Imperium

Dana już prawie go całowała na pożegnanie, kiedy Neatan powiedział im co zrobił, więc królowa krzyknęła w usta małżonka:

- Zrobiłeś co?!? Ale... Karai? Muszę jechać! - sapnęła, pocałowała Elrę i wypadła.

Wkrótce była już w Świątyni, nie bez pomocy znalazła Adharę i podeszła do niej, wyciągając ramiona.

-Adharo... Och, Adharo! - sapnęła, przytulając ją mocno.

Złote Imperium

Adhara jęknęła i chlipnęła w jej ramię.

- Wiesz, co zrobił Neatan...? - upewniła się cicho, a kiedy Dana potaknęła, Adhara wczepiła się w nią mocniej. - Tak się boję - powiedziała ledwie słyszalnym szeptem. - To jest tak, jakbym wyrwała go z raju. Wszyscy będą wściekli, wszyscy. Ale... jak mogłabym...? Jak mogłabym...

W końcu nie zniosła całego tego napięcia i rozpłakała się w ramię przyjaciółki.

Złote Imperium

- No i co? Niech sobie będą - powiedziała Dana, kołysząc ją w ramionach. - Masz go z powrotem, tylko to się liczy. To nie tak, że tylko ci źli mogą korzystać z magii, prawda? A skoro akceptujemy ożywieńców, którzy wrócili z powodu złych intencji... poza tym, zapomną. Uwierz mi, prędzej czy później, ludzie zapominają, że cię nienawidzą.

Złote Imperium

- Uhum - mruknęła Adhara i pociągnęła nosem. Płakała jeszcze dłuższą chwilę, nim jako tako się uspokoiła. - Trochę mam też wyrzuty sumienia - przyznała cicho. - Wujek traktował mnie jak córkę, a ja go tak dźgnęłam w plecy... czuję się z tym paskudnie.

Złote Imperium

- Naprawdę? Tak ci powiedział? - upewniła się Dana, w tej chwili gotowa obsztorcować nawet Karaiego, jeśli będzie trzeba.

Złote Imperium

- Nie - zapewniła Adhara. - Jeszcze z nim nie rozmawiałam - przyznała cichutko.

Złote Imperium

- Może powinnaś, zanim sam odkryje, co się stało? - spytała Dana. Milczała chwilę. - Ale z Alimem chyba rozmawiałaś?

Złote Imperium

- Tak. Tak - zapewniła. - Byłam tam, kiedy... wiesz. Najpierw nam nie wierzył, potem poprosił, żeby zostawić go samego. To posłuchałam - wyjaśniła i pociągnęła nosem. - Może masz rację... czekałam aż mnie zawoła, wiesz, bo na pewno jest bardzo zmęczony i potrzebuje chwili, ale może nie powinnam była...