Strona 792 z 893
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn mar 14, 2022 9:18 pm
autor: Cerro
Oda zaczął kręcić głową w niemym proteście.
- Nie sądzę, żeby Sade więcej tu przyszła, przynajmniej przez jakiś czas - przyznała Sif. - Bądź Nia, jeżeli Sade jej powie.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn mar 14, 2022 9:22 pm
autor: Akayla
- Zrozumiałe - zapewnił Ver.
Po tym, co N'gaya powiedziała mu na ich temat, ani nie miał im za złe, ani tym bardziej się nie dziwił.
Podrapał się lekko po skroni.
- Wy razem z Sade jesteście na chemii, prawda? - dodał do Ody. - Z tego co wiem, wasz wydział będzie miał jutro apel. Królowa przyjedzie, poznać studentów. Może należałoby ją uprzedzić.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn mar 14, 2022 9:25 pm
autor: Cerro
Oda spojrzał na niego.
- Czemu? - spytał. - Królowa? To chyba nie jest ta żona, co została wrzucona do lochu na wyspie?
- Na Święte Duchy - westchnęła N'gaya i zaczęła jeść swój wystudzony makaron, podpierając głowę na ręce.
- Skąd wy bierzecie te historie... - westchnęła pod nosem Sif.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn mar 14, 2022 9:30 pm
autor: Akayla
Ver zamrugał.
- Nic takiego nie miało miejsca - uciął krótko temat lochu i wyspy. - Jest chemiczką. Zdolną, wykształconą chemiczką. I astronomem. Bierze oba te wydziały pod patronat.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn mar 14, 2022 9:33 pm
autor: Cerro
- To gdzie była w czasie czteroletniej? - spytał Oda.
- Czemu nie szarżowała w pierwszej linii wojsk, z maczugą i dosiadając niedźwiedzia polarnego? - upewniła się co do intencji jego pytania Sif.
Oda otworzył usta. Oda zamknął usta.
- No tak, racja - mruknął i schylił się jednak po swoje pałeczki.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn mar 14, 2022 9:39 pm
autor: Akayla
Ver otworzył usta. Potem zamknął usta i westchnął tylko. Na litość, stopień oderwania od rzeczywistości tych historii nie przestawał go zaskakiwać.
Już nie komentował dalej, tylko wrócił niemrawo do jedzenia swojego makaronu i mięska.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn mar 14, 2022 9:54 pm
autor: Cerro
Siedzieli w milczeniu, grzebiąc w jedzeniu. Gdy zjedli, wszyscy siedzieli jeszcze parę minut w kłopotliwej ciszy, a potem banda N'gai pożegnała się jakoś tak grzecznie i zostawiła ich samych. N'gaya rozlała resztkę wina między siebie oraz Vera i znowu uchyliła sobie okno, żeby zapalić.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn mar 14, 2022 9:58 pm
autor: Akayla
Ver milczał długą chwilę.
- Zamierzałem wrócić do rozmowy z rana, ale coś mi mówi że to jednak nie jest najlepszy moment - mruknął wreszcie cicho. - Przykro mi z powodu Sade. - Urwał na chwilę. - Przepraszam, kochanie.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn mar 14, 2022 10:09 pm
autor: Cerro
- Nie ma o czym rozmawiać - stwierdziła N'gaya trochę szorstko. - Niczego to nie poprawi, a ty nie zmienisz zajęcia. Muszę zdecydować, czy chcę żyć z tym wiecznym ciężarem i tyle.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: pn mar 14, 2022 10:21 pm
autor: Akayla
Ver patrzył na nią chwilę.
- W takim razie... chciałbym tylko powiedzieć, że... moja rodzina jest mocno zmilitaryzowana. Przez myśl mi nie przeszło, nawet przez chwilę, że ta sytuacja będzie dla ciebie takim szokiem. Gdybym wiedział... to przynajmniej bym cię uprzedził. Przepraszam. Nie chciałem cię tak skrzywdzić. Ani postawić cię w takiej sytuacji.