Strona 798 z 893

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: wt mar 15, 2022 5:02 pm
autor: Cerro
- Do portu - powiedział Lunden i wyciągnął z kieszeni wizytownik, żeby podać Verowi jedną z elegancko zaprojektowanych kart. Był tam adres. Nawet runy, żeby zadzwonić lustrem, tam były.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: wt mar 15, 2022 5:07 pm
autor: Akayla
- Dziękuję. Odezwę się - odrzekł Ver, przyjmując wizytówkę. - Więc, co to za gazeta? - zagaił do jego żony.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: wt mar 15, 2022 5:34 pm
autor: Los
- Och, to jedna z najstarszych gazet. Początkowo głównie śledziła pałacowe trendy, jeszcze na południu. Po wojnie czteroletniej, redakcja przeniosła się tutaj - wyjaśniła kobieta. - Z czasem coraz bardziej odpływali od tematu sukien i fryzur, i obecnie kształtują coś, co można uznać za ruch emancypacji kobiet.

Za ich plecami pojawiła się w korytarzu N'gaya, patrząc na Vera pytająco. Nie wiedziała, czy może się gdzieś zamknąć, czy ma uciekać, czy może jednak powinna wejść do pokoju.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: wt mar 15, 2022 5:44 pm
autor: Akayla
- Och, to rzeczywiście brzmi interesująco, będziemy musieli się temu bliżej przyjrzeć - przyznał z uśmiechem i podłapał spojrzenie N'gayi nad ramionami rozmówców. - Wszystko gra. Możesz wejść, jeśli chcesz. A jeśli nie chcesz, to się nimi za bardzo nie przejmuj. To ciekawe, że zachowali oryginalny tytuł - zauważył. - W tej chwili zupełnie nie wskazuje na tematykę, którą się zajmują.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: wt mar 15, 2022 5:47 pm
autor: Los
- Cóż, mówiąc szczerze, znowu mają powód, żeby pisać o dworze, prawda? - zauważyła kobieta.

N'gaya stała chwilę niezdecydowana, a w końcu zniknęła na chwilę i wróciła z filiżanką kawy, żeby w ciszy zapaść się w fotel obok Vera.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: wt mar 15, 2022 5:52 pm
autor: Akayla
Ver zaśmiał się lekko.

- W istocie - przyznał.

Jeśli to wszystko była prawda, to może Fabia też się powinna zainteresować. Brzmiało jak coś akurat w kierunku, w którym chciała się rozwijać jako persona. Będzie musiał sprawdzić.

- Często ich czytasz, pani?

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: wt mar 15, 2022 5:57 pm
autor: Los
- Głównie wydaje na ich szmatławce moje pieniądze - powiedział Lunden.

Blondynka prychnęła, raczej lekceważąco.

- Staram się być na bieżąco, ale w praktyce przeglądam kilka numerów co kilka miesięcy - wyjaśniła. - Nie lubię dziennikarzy, książę. Widzę ich bardziej w kategorii pożytecznych idiotów.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: wt mar 15, 2022 6:03 pm
autor: Akayla
- Rozumiem - zapewnił. - Trudno mi się z tobą nie zgodzić, pani.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: wt mar 15, 2022 7:17 pm
autor: Cerro
- Jestem w stanie sobie wyobrazić - przyznała.

- Cóż... dzięki waszej rodzinie, przynajmniej my mamy względny spokój od ich uwagi - stwierdził Lunden. - Gdzie się spotkaliście, jeśli można spytać? - zwrócił się do N'gai.

Wyglądała jakby przemówił do niej jakiś potwór z bagien, zawieszona między strachem a odrazą. Lunden był w oczywistym stopniu dotknięty wyrazem jej twarzy, ale również całkiem wyraźnie starał się trzymać fason, z przyzwoitym skutkiem.

- Przez wspólnego znajomego - odpowiedziała N'gaya po taktycznym łyku kawy. - Ze Świątyni.

- Pani jest wyznawczynią Świętych Duchów?

- Oczywiście. To znaczy... większość obywateli jest.

- Może w mieście - przyznał Lunden. - Nie u nas.

- Czy mogę zapalić? - spytała N'gaya.

Potaknęli oboje. Lunden wręcz sięgnął do kieszeni i podsunął jej paczkę, a potem ognia. I sam zapalił. Absolutnie obojętny na lodowate błękitne spojrzenie swojej żony.

Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy

: wt mar 15, 2022 7:37 pm
autor: Akayla
- Wiara bardzo się upowszechniła w miastach po przenosinach do Nowego Świata - wyjaśnił Ver, popijając kawki. - Ludność napływowa z Imperium. Mam wrażenie że Czerwonym jeszcze nie udało się nawrócić większości dawnych mieszkańców Północy... chociaż mogę się mylić. Tego typu obserwacje bywają zawodne.