Strona 804 z 893
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr mar 16, 2022 12:52 pm
autor: Los
Isaku postawił Fabianę przed drzwiami, tylko trochę zsapany. Potem otworzył jej drzwi.
- To do zobaczenia na obiedzie - powiedział pogodnie.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr mar 16, 2022 1:16 pm
autor: Akayla
- Mhm, dziękuję ci, kochanie - zapewniła Fabia, wyraźnie wciąż otrząsając się z szoku. Potem uśmiechnęła się do niego czule i zniknęła wewnątrz budynku.
*
Tymczasem w stolicy, po raz kolejny tego dnia rozległo się pukanie do drzwi Vera. Fariha przechodziła akurat w pobliżu, to pomyślała, że zahaczy.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr mar 16, 2022 1:57 pm
autor: Los
Kiedy wracali, Isaku obejrzał się na Saorina.
- Wszystko dobrze? - spytał.
Bard wydawał mu się trochę cichy.
*
Otworzyła N'gaya, która dobrze wiedziała, gdzie chce jechać, zarezerwowała im miejsca i teraz pakowała walizki. Ver i tak był zajęty.
- Cześć, wejdź - zaprosiła. - Co tam?
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr mar 16, 2022 2:06 pm
autor: Akayla
- Pewnie - potaknął Saori i uśmiechnął się do niego pogodnie. - Zamyśliłem się trochę. I nie chciałem wam przeszkadzać, Fabia chyba przeżywała moment.
*
Ver był tak zajęty że w zasadzie to nie było go w domu!
- Cześć. Dzięki. Bez wielkich zmian - zapewniła Fariha, wchodząc. Odwiesiła płaszcz i krótko uściskała N'gayę na powitanie. - Przechodziłam, to pomyślałam, że zajrzę. Jak u was?
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr mar 16, 2022 2:10 pm
autor: Los
- Możliwe - przyznał Isaku. - Mam problem, kontaktem fizycznym, więc rzadko się nam zdarzają takie epizody.
*
-Szczerze, jest raczej okropnie i zastanawiam się nad odejściem - przyznała N'gaya. - Napijesz się?
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr mar 16, 2022 2:13 pm
autor: Akayla
Saori pokiwał głową. Zrozumiałe.
- Taką miała minę - wyjaśnił i zrobił minę.
*
Fariha gwizdnęła.
- Łau. Co się stało? - zatroskała się. - I jak coś masz, to chętnie - zapewniła.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr mar 16, 2022 3:13 pm
autor: Cerro
Isaku roześmiał się serdecznie. Podły humor już mu przeszedł, bo też przeszłość w znacznej mierze opuściła jego myśli. Umiał już całkiem nieźle żyć pod swoją czarną chmurą, o ile akurat nie skupiał się na jej istnieniu.
- A jak twoje damy, wszystko u nich dobrze? Czemu nie przyszły? Rei, mówiłeś, może was wkrótce opuścić dla jakiegoś kapitana? - upewnił się, czy dobrze słyszał.
*
N'gaya nalała jej krwi, sobie wina i usiadły przy stole. Dziewczyna zaczęła mówić. O Verze. Verze w zbroi. Swoich krzyczących przyjaciołach. Jak Ver poszedł. Jak się martwiła. Jak wrócił ranny. Jak nie wie czy da radę.
Potem o rodzicach.
I znowu o znajomych, i o konflikcie wokół Vera i Isaku.
O rodzicach jeszcze trochę miała do powiedzenia.
Aha, i okazuje się, że Ver będzie utrzymywał kontakty ze skazanym za handel ludźmi.
- No i chyba jedziemy na jakiś czas na wakacje, bo już ciężko z tym wszystkim wytrzymać - zakończyła N'gaya nieco ochryple.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr mar 16, 2022 3:28 pm
autor: Akayla
- Polazły obie do fryzjera, ja nie miałem innych zajęć a dawno nie byłem, to stwierdziłem że skorzystam z okazji - wyjaśnił Saori, przeciągając się. - I tak jest, dobrze słyszałeś - potwierdził. - Zapadła sercowo na Ryutsuke Hachiro. Pływa jednym z galeonów Mauli, "Albatrosem". Fuju się boi, ja trochę też... ale Rei też się należy, no.
*
- Łau - podsumowała Fariha, upijając łyczek krwi. - Rzeczywiście mnóstwo się na was zwaliło na raz. Chociaż większość z tego nie brzmi jak Vera wina. Dobry pomysł z tym wyjazdem - pochwaliła. - Dokąd się wybieracie?
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr mar 16, 2022 3:33 pm
autor: Cerro
- Ryutsuke, hm? I jeszcze, ze wszystkich ludzi, kapitan Mauli - mruknął Isaku.
Jeśli Maula wywoła wojnę, to może być moment, kiedy wdzięczność trupy Saorina już nie będzie wystarczająca, żeby utrzymać ich przy Isaku. Naprawdę musiał sobie poradzić z tą kobietą i to w miarę szybko. Zwłaszcza, że już wiedział, że odcięła też skutecznie Lisa.
*
- Tu nie chodzi o to, że to jego wina - zapewniła N'gaya. - Tylko ja zaczynam wątpić, czy długo wytrzymam takie życie. Nad morze.
Re: 19: Płynne przejścia od podróży łódką do apokalipsy
: śr mar 16, 2022 3:42 pm
autor: Akayla
- Taaak, akurat to mnie też niezbyt się podoba - przyznał Saori kwaśno.
W razie ewentualnego konfliktu nie chciał być znów szantażowany. I nie lubił Mauli. Ponieważ go szantażowała. Znaczy, nie ta konkretnie jej wersja, ale jakie to miało znaczenie tak naprawdę, diabli charakter był ten sam.
*
Fariha mruknęła ze zrozumieniem.
- Teraz jest źle, ale przecież to nie będzie tak wyglądać przez cały czas - dodała pocieszająco.